Dlaczego jej synek należy do starszych dziewczynek?
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Although śmieszki śmieszkami, ale takie "programowanie" przez rodziców na temat dzielenia się/interakcji jest w większości dzieciom zaimplikowane źle.
Mamy na przykład Jasia i Lucynkę na balu przebierańców w przedszkolu. Jasiu mówi, że chce zatańczyć z Lucynką, ale Lucynka nie chce. Jesiu jest zły. Wtedy do akcji wkraczają jej mama i mama Jasia i tłumaczą, że z Jasiem trzeba zatańczyć, bo mu się należy, bo "popatrz jaki on jest zły przez ciebie teraz". Jasiu się z tego uczy, że będzie miał wszystko jeśli zrobi o to dramę, Lucynka może w przyszłości myśleć, że jej opór jest rzeczą negatywną.
Kiedy indziej mamy Jasia na imprezie rodzinnej. Podchodzi ciotka kuzynki taty od strony prababki i chce dać Jasiowi całusa, Jasiu nie chce. Mama Jasia wkacza do akcji i naciska, żeby mimo wszystko podszedł do cioci. Komfort osobisty Jasia jest stargany i myśli, że dorosłych trzeba się słuchać niezależnie od własnych odczuć. A potem Jasiu trafia na pedofila...
Nie spotkałam się z tego typu sytuacjami osobiście, ale internet grzmi, że cała masa, jak nie większość, rodziców w ten sposób postępuje i w sumie widząc przez życie tylu ludzi mających problemy z asertywnością lub będących toksycznymi w stosunku do innych ludzi, jestem skora w to wierzyć...
Love178, oj, napisałabym, co się przytrafiło parę dni temu mojej sis, ale nie wiem, czy kogoś by to zainteresowało. Antek i Mańka znają tę historię, bo pisałam do nich na mocnym wkurwieniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum