Toż ja nie wiedział, że walka z nielegalną imigracją jest czymś złym. Dobrze że mi oświecone elity intelektualne tego forum to uświadomiły.
co?
[ Dodano: 2017-07-09, 15:13 ]
Love178 napisał/a:
Moris299 napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
Love178 napisał/a:
Moris299 napisał/a:
Cytat:
wiedziało kim jest Trump
Prezydentem lepszym niż Bush i Obama razem wzięci? XD
Rozwiń myśl. Słyszę ciągle o Trumpie a ani razu w tym nie było, że coś mu wyszło, więc zaintrygowałeś mnie teraz.
Jakby pomijając protekcjonizm, to już samym faktem, że istnieje bije tak chujowego prezydenta jak Obama, Kennedy czy Roosevelt.
Poza tym, jakby już pominać ten jego protekcjonizm to uwolnił jednak sporą część rynku, i amerykańska gospodarka kwitnie poraz pierwszy od lat 80, nie mówiąc juz o dojebaniu aborcjonistom co też się chwali jak cholera.
widzu napisał/a:
Z drugiej strony nie było o niczym co mu nie wyszło.
Zrobił on w ogóle cokolwiek?
Wprowadził protekcjonizm (rak)
Obniżył podatki (Rigcz)
Zliberalizował część przepisów w USA (Rigcz)
Ujebał obamacare (Rigcz jak stąd na alaske)
Ujebał aborcjonuchów (Rigcz jak stąd do innych gwiazd)
+niepodpisanie traktatu paryskiego
+walka z imigrantami
+ogólnie mówię
pierwszy plus - "Niepodpisanie"? Ten traktat był już podpisany, masz na myśli jego zerwanie? Czy zgadzasz się z powodem Trumpa co do jego zerwania - konspiracja, że Francja chce wysysać pieniądze ze Stanów? Nie chodzi mi o ogółem jakie mogłyby być za i przeciw tylko to jak Trump to obrazuje
Drugi plus - ująłeś w dwóch słowach strasznie złożoną rzecz - walka z "imigrantami"? Prawie każdy teraz w Stanach jest imigrantem bądź potomkiem imigrantów. Nie chodzi Ci przypadkiem o nielegalnych imigrantów?
Trzeci plus - a ja proszę o konkrety, bo ogółem to widzę świat debatujący nad tym "jak bardzo Trump jest gorszy od Busha" xD
Fakt, mój błąd, ten traktat już był.
A co do drugiego - dobrze wiadomo o co mi chodzi.
Mi się podoba jego polityka. Ameryka dla Amerykanów. A pomagać ludziom z innych krajów można zdalnie, nie trzeba ich ściągać.
Tylko że w Ameryce i tak jest bardzo wyśrubowany proceder odnośnie przyjmowania ofiar wojen/prześladowań - jak Ci się dobrze powiedzie, to w minimum trzy lata trafisz do USA i mało kto to przechodzi. Najczęściej tym programem są zainteresowani szpiedzy i translatorzy, czyli osoby, które dla USA coś dobrego w swoim kraju zrobiły i za to są u siebie zagrożeni. I i tak przechodzą przez ten sam proceder co wszyscy i często odpadają Tak że jest tu dosyć rygorystycznie, nie tak jak w Europie.
Natomiast nielegalnie przybywa dużo więcej osób i niezawsze dlatego, że im się wiedzie źle i potrzebują pomocy. I tu na przykład Trump zaproponował magiczny mur, którego plany się odkładają w nieskończoność, pojawiają się propozycje "soft" z płotem i problem sfinansowania tego cały czas wisi. To już w teorii wyglądało na nierealne do zrealizowania w formie i tempie, które Trump obiecywał, więc trudno jest mi wierzyć, że czyimś głównym powodem oddania na niego głosu był ten mur - no, ale mówimy tu o Amerykanach Chyba póki co wyszło tylko zaostrzenie przeszukiwań imigrantów i deportowanie tych nielegalnych w trybie natychmiastowym i to też były osoby z różnych krajów, nie tylko potrzebujących, bodaj w najgłośniejszej sprawie, gdzie kobieta, która zagłosowała na Trumpa aby się "rozprawił z nielegalnymi imigrantami", miała deportowanego nagle męża dotyczy imigranta z Hiszpanii. Tak że nie tylko jest "albo pomaganie albo przyjmowanie" osoba nielegalnie może przyjechać skądkolwiek.
[ Dodano: 2017-07-09, 15:28 ]
Moris299 napisał/a:
A co do drugiego - dobrze wiadomo o co mi chodzi.
Nie "dobrze wiadomo", bo to jest naprawdę rozległy temat, spójrz chociażby na mojego posta wyżej, który jest o jednym z aspektów, a pewnie nie o tym, o który Tobie chodziło.
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
c1ick, Nie no, mówienie o amerykanach jak o jakieś narodowości to absurd - z etnicznego punktu widzenia to Amerykanie i Polacy to mieszanina różnych narodowości, a nie naród, z tym, ze Polacy spełniaja kulturową definicje narodu (jebać etniczność) Amerykanie nie mają ani wspolnego jezyka, ani wspolnej religii, ani wspolnej historii itd.
I w sumie imigrantów z krajów łacińskich ew. bizantyjskich mógłby przyjmować, nawet azjatów, to arabowie, murzyni itd. robią problemy.
JankielKindybalista85 napisał/a:
Love178 napisał/a:
bo ogółem to widzę świat debatujący nad tym "jak bardzo Trump jest gorszy od Busha" xD
Nie świat tylko establishment.
N i sorry, po niecałym półroczu prezydentury takie debaty są jeszcze co najmniej przedwczesne, czyż nie?
No a poza tym to ciekawe porównanie. Bush Dżunior to nie był dobry prezydent... ale lepszy od Obamy, którego jedynym realnym osiągnięciem było to, że był czarny. A obaj mieli na osiąganie czegokolwiek 8 jebanych lat. Więc napierdalanie Trumpa po paru miesiącach porónwnaniami do dwóch pełnych kadencji to czysta manipulacja nic nie mająca wspólnego z faktograficzną rzetelnością.
Otóż to, już miałem tej inteligentce pisać, że Trump nie wywołał wojny na podstawie fałszywych oskarżeń - no ale przypomnialem sobie jak dlugo Trump panuje.
Love178 napisał/a:
Lilith_Madness napisał/a:
>USA
>Walka z imigrantami
Jeny, tam praktycznie każdy jest imigrantem, nie licząc Indian XD
Dobra, widzę, że Luv to już napisała, ale musiałam, bo ja nie mogę z tego
Bo wiesz, są dwa rodzaje imigrantów - spoko ziomki z całego świata i terroryści z tych 7 krajów, na które Trump nałożył ban na przylatywanie, mimo iż mają dużo mniej związanego z terroryzmem niż kraje, które o dziwo tego chaotycznego bana nie mają
Jedyne kraje które nie dostało bana, a finansuja terroryzm to Arabia Saudyjska i Katar, z czego one go finansuja, ale terroryści są z reguly z zadupiów.
____________________
Zresztą kurwa, ta holota protestuje przeciwko trumpowi tylko z tego powodu, że po drugiej stronie oceanu dojebał mniejszy socjal murzynom, ma w dupie prawa kobiet, i rzekomo jest rasista, to by może miało jakieś ramy poważności gdyby trump rzadzil u nich, i nie był przywodca najwiekszej swiatowej potegi, a oni w imie chujowej ideowości są gotowi jebac po interesie wlasnego kraju.
Wiem Wojciechu, po prostu chciałem, żeby to jakoś brzmiało. Po prostu podoba mi się pomysł z nieprzyjmowaniem nowych i deportacją nielegalnych emigrantów. Trumpowi pewnie chodzi w większości o melsykańców i brudasów, ale dotyczy to wszystkich bo poprawność polityczna. Nawet taki wariat jej nie przekroczy.
c1ick, Brudasami też bym ich nie nazwał, myją się pare razy dziennie, są raczej czyści...
Zreszta, możesz uważać, że USA nie powinny wpuszczać do swego kraju imigrantów, głupota zaczyna sie dopiero wtedy gdy ktoś tak uważa, przy jednoczesnym poparciu dla zniesienia wiz dla Polaków (jakby to faktycznie było takie ważne, jakby perspektywa mieszkania w USA była tak podniecająca swoją droga...)
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Dead_Laugh, Nie narzekałbym gdybym mogl sobie troche pomieszkać w Teksasie, Arizonie itd. mieć spokój od cywilizacji, pedałów, lewaków, feministek itd. chlać wóde, palić szlugi itd.
Ale wyjazd do USA ze względu na hajs czy standard zycia w XXI w. jest głupi.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Tak że jest tu dosyć rygorystycznie, nie tak jak w Europie.
Chyba póki co wyszło tylko zaostrzenie przeszukiwań imigrantów i deportowanie tych nielegalnych w trybie natychmiastowym i to też były osoby z różnych krajów, nie tylko potrzebujących, bodaj w najgłośniejszej sprawie, gdzie kobieta, która zagłosowała na Trumpa aby się "rozprawił z nielegalnymi imigrantami", miała deportowanego nagle męża dotyczy imigranta z Hiszpanii. Tak że nie tylko jest "albo pomaganie albo przyjmowanie" osoba nielegalnie może przyjechać skądkolwiek.
