duken - 2014-02-13, 06:34 Temat postu: Igrzyska w Krakowie Ja niezorientowany w ogóle co się dzieje na świecie bo ani telewizji nie oglądam ani radia nie słucham ani w internecie żadnego bieżącego źródła nie wiem. Wiedzieliście że Kraków został parę miesięcy temu zgłoszony jako kandydat do igrzysk zimowych 2022? Pozostałe startujące miasta to jakaś brudlandja z kazakstanu, pekin z chin, oslo, lwów (LOL), był jeszcze szwedzki miasto ale wycofali. Co o tym sądzicie? Chcielibyście? 
Mnie tam pasi i się to podoba. Euro to tam pikuś w porównaniu do tego. Zresztą przecież Euro było bardzo udane (wbrew temu co wszyscy czarnowidzili). To jest przecież kur*a na cały świat, nie tylko na ojropę. AnswersMaster - 2014-02-13, 09:08 Chleba nie igrzysk jak to mówią. Nie stac nas na to. A i tak szacunkowe koszty są ponoć 3 razy niższy niż prawdziwe. Z resztą co ja mówię Szwecja zrezygnowała, bo jej nie stać na zorganizowanie tego, a nas ma stać? No chyba nie. [ Dodano: 2014-02-13, 09:14 ] W ogóle już jest jakaś grubsza akcja dla powiedzenia "nie" igrzyskom w Krakowie https://www.facebook.com/krakowprzeciwigrzyskom Adijos - 2014-02-13, 09:56 Dokładnie AM 
duken - 2014-02-13, 10:21 Mnie się wydaje że gdyby faktycznie się to udało to dostalibyśmy trochę kasiory na to od unii, w ramach "promowania wschodnich stanów unii europejskiej" icywind - 2014-02-13, 11:20 Dobry cytat w zdjęciu tytułowym tej strony. Jestem przeciwny igrzyskom tak samo jak byłem przeciwny Euro 2012 w Polsce. Jeśli w ogóle robić takie wielkie imprezy to powinna je organizować Unia Europejska jako całość a nie, że zakompleksiony rząd polski chce pokazać, że nas "stać" i potem mamy utrzymywać stadiony wybudowane za miliardy. JankielKindybalista85 - 2014-02-13, 13:13 Xkenq Kraków stać na IO w jeszcze mniejszym stopniu, co ciebie stać na stały związek z modelką Victoria's secret! Masz 2 swoje firmy i 5 rad nadzorczych innych firm, w których zasiadasz? Masz złote karty kredytowe, rezerwacje w pięciogwiazdkowych hotelach na całym świecie, hajs na fatałaszki najbardziej wziętych projektantów, brylanty większe niż jej oczy, własny odrzutowiec i inne rzeczy niezbędne, by taka ekstraklasowa kur.wa Cię "kochała"? Nie masz? A ile Ci brakuje? Policz sobie, w euro albo w złotówkach. Potem pomnóż to przez 2 i będziesz wiedział jak biedny jest Kraków i na co się porywa. Kraków obecnie jest jak Hizpania i Włochy w UE. To totalny, zadłużony metr ponad czubek głowy, bankrut ale nie można tego ogłosić ani tego przyznać bo wtedy by się wszystko posypało. Trzeba udawać, że wszystko jest w porządku zza fasady pięknych zabytków, milionów turystów i piepr.zenia o wielkim ośrodku kultury (Krakowskie Biuro Festiwalowe to jedna z najbardziej wydajnych maszynek ekipy Majchrowskiego do przemielania pieniędzy) i biznesu (stolica światowego outsorcingu czyli absolutnie niczego.) I teraz pytanie: dlaczego Kraków się na to porywa? Ano dlatego, że na promowaniu i wstępnym przygotowywaniu miasta do organizacji Igrzysk można przewalić nieprawdopodobną kasę do podziału między swoich. Ile trzeba będzie powołać spółek! Ile zespołów eksperckich! Ile biur projektowych! Ilu będzie potrzeba doradców! Ile przetargów będzie trzeba ogłosić! To są ciężkie miliony do wypompowania w imię celu jakże szczytnego i przydającego miastu, jak i całej Polsce prestiżu. Krakowskie pijawki na stołkach były przekonane że to czysty interes, pewny strzał. Bo kto zaprotestuje przeciwko czemuś tak fajnemu jak Olimpiada? Tymczasem protestuje 3/4 Krakowian, którzy codziennie widzą zamykane szkoły i przedszkola, drastycznie pogarszającą się, mimo znacznych podwyżek, jakość komunikacji miejskiej, dziurawe chodniki, brak miejsc parkingowych absolutnie wszędzie, setki dziwacznych decyzji na każdym froncie. I tak dalej i tym podobne. Krakowski establishment stąpa po cienkim lodzie. Bo oni chcą przeżreć miliony z unijnych dotacji i z budżetu centralnego ale na tyle, żeby się nachapać na lata a nie, żeby naprawdę zrobić Igrzyska. Wiedzą, że Krakowa, całej Polski na to nie stać. Rosjanie na Soczi wydali 7 razy więcej forsy niż ma zamiar wydac Kraków. I co? I narzekania ze strony całego świata. To co by było u nas?! Więc nie chcą przedobrzyć. Chca przygotować kandydaturę przejadając na to ciężkie biurowe pieniądze, ale tak, BY NIE WYGRAŁA! I wszyscy będa zadowoleni. Miasto się nie zbłaźni, nie zbankrutuje. Jeszcze zarobi bo przez 3 lata będzie się można marketingowo wozić na haśle "Kraków - miasto, które CHCE ZORGANIZOWAĆ IO". Chociaż tak naprawde nikt tego nie chce. Ani mieszkańcy, ani politycy, którzy to rozpętali mając na uwadze wyłącznie własne interesy. To jest gigantyczna, niemal mafijna zmowa. I dzięki niej mnóstwo ludzi zostanie na swoich stołkach bo organizacja igrzysk to jednak nośny temat w kampanii wyborczej. Może się uda przetrwać dzięki temu kolejną kadencję a nawet jeśli nie to z forsy na igrzyska da się ładnie ustaić na polityczną emeryturę. Się pobuduje wille, kupi się kolejny sportowy samochód, kupi się swoim kur.wom po naszyjniku a żonie futro, wkręci się gdzieś syna albo córkę zapewniając im świetny start w lokalnych strukturach urzedniczo-polityczno-biznesowych, dokapitalizuje swoją szemraną firmę (Jacek Majchrowski i należąca do niego Krakowska Szkoła Wyższa, w którą to 100% prywatną uczelnię poszło z budżetu miasta ze 100 melonów a rozwój komunikacji miejskiej był swego czasu ustawiany tylko pod to by było tam czym dojechać to koronny przykład tego, jak to się załatwia w Krakowie) I tak to ma właśnie wyglądać. Taki jest plan, oczywisty dla większości Krakowian. Największe jaja będą jak Kraków by jednak wygrał. Przecież setki ludzi z magistratu by się chyba powiesiło z rozpaczy a miasto czekałaby totalna kompromitacja. Tak że miły Panie. Ja mieszkam w Krakowie. W Nowej Hucie - dzielnicy, w której mieszka 35% obywateli miasta a idzie na nią zaledwie 8% miejskiego budżetu. Więc bardzo proszę mi nie pier.dolić farmazonów, że się jest za igrzyskami w Krakowie. Bo to jedna wielka lipa mająca na celu grupową defraudację ciężkiej forsy i nie mająca ani najmniejszych szans na prawdziwą realizację ani najmniejszego sensu. Fugazi. qtasiorro - 2014-02-13, 13:16
A gołębie srają... JankielKindybalista85 - 2014-02-13, 13:23
Ale Ty już wiesz skąd się wzięły, co? B) qtasiorro - 2014-02-13, 13:27
Taa, pamiętam B) JankielKindybalista85 - 2014-02-13, 13:30 Ciekawe kiedy przyjdzie tu VanHelsing, z całego mojego postu wyłapie tylko ten kawałek o niedziałającym mpk i zacznie pier.dolić, że chodniki powinny być sprywatyzowane. 
duken - 2014-02-13, 20:25 po dłuższym zastanowieniu całodniowym stwierdzam że igrzyska nie mogą się odbyć w Krakowie. no chyba że właśnie organizowane przez całą unię. oczywiście trzeba sprywatyzować skocznię. Davos - 2014-02-13, 23:01 Chcieć to bym chciał, ale nie stać nas na to teraz i w najbliższej przyszłości. I prawdopodobnie w dalszej przyszłości też nie będzie nas stać. Igrzyska pewnie dostanie Oslo. Jedroi - 2014-02-21, 19:54 Te igrzyska to kiełbasa wyborcza. Tym samym sposobem Kwaśniewski wygrał swego czasu. |
||||||||||||||
