To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Narzekalnia

Vania - 2014-01-20, 20:08

No niestety, zatrudniają emerytów, że niby to tak dobrze dla gospodarki, a przez to nieprędko zwalniają się stanowiska.
Mircalla - 2014-01-20, 23:09

Droga jak szklanka, nie wiadomo, czy iść środkiem, czy np. rowem, na to samo wychodzi, tyle, że z tego drugiego łatwiej się podnieść, bo jest jakiś punkt oparcia. Pociąg spóźnił się o ponad pół godziny, dzięki czemu prawie przymarzłam do peronu, a jak łaskawie się przywlókł to było w nim tak zimno jak na Syberii. Ponadto jechał 2 razy wolniej niż normalnie. Efektem tego było to, że byłam ponad godzinę w plecy. Z powrotem to samo, czekam na pociąg czekam, szczęśliwa, że mimo wszystko uda mi się dziś wrócić wcześniej (znaczy po 18) do domu, a tu sieć trakcyjna zerwana, mega opóźnienia, w końcu przyjechał pociąg, ale ten z późniejszej godziny. Masakra, 2 godziny w plecy! Dziadoskie PKP, jak zwykle! Jak zwykle zima ich zaskoczyła! >:<
Davos - 2014-01-20, 23:33

Taak, zima jest cudowna ;) Jutro przez te mrozy i szklankę na drogach będę musiał wstać pół godziny wcześniej niż zwykle żeby skrobać szyby w aucie, a potem wyjść wcześniej żeby zdążyć na czas :/
Jemszyszki - 2014-01-21, 03:05

Złamałem dziś skrobaczkę na tym lodzie... No i drzwi tak przymarzły, że nie mogłem wejść do środka samochodu. Dobrze, że miałem sprej rozmarzający. A potem i tak znowu musiałem skrobać, drugi raz jednego dnia. Sesja się zbliża, a mi nie chce się spać.
KicerK - 2014-01-21, 10:35

Wkurza mnie już religia w szkole. Właśnie teraz odbędą się 2godzony tego przedmiotu pod rząd, a ja na tą lekcje nie chodzę więc nie mam co robić ani gdzie iść bo zimno tak jest, że nawet patrząc przez okno jest mi zimno :( a są aż 2 godziny bo jedna z nich to zastępstwo... ale to głupie, że religia jest zastepstwem :/ ta lekcja powinna być na ostatnich lub pierwszych lekcjach, żebym nie musiał siedzieć tak jak teraz :zly: a przed drugą religią bedzie długa przerwa i nie wiem co ja będę robić przrz ten czas robić a nie usiade nigdxie bo na przerwach wszystki miejsca siedzące będą zajete >:<

[ Dodano: 2014-01-21, 14:51 ]
No jeszcze się dowiedziałem, że jakieś drzewo gdzieś na coś spadło i nie mam internetu. Chociaż w telefonie mam.

[ Dodano: 2014-01-21, 16:37 ]
A teraz jeszcze nie mam prądu :zly:

Zaknafein - 2014-01-21, 18:56

Wyjeżdżam na tydzień do Polski.
Wyjeżdżam 14 lutego..
Czyli tracę takie wielkie święto :(
To tak jakby nie mieć gwiazdki :(
Idę płakac :(

widzu - 2014-01-21, 19:44

Ja tam nie lubię 14 lutego... :|
Adijos - 2014-01-21, 19:48

Mi tam 14 luty zwisa i powiewa. I tak nikt nic nie przyśle, przez szkolną pocztę. :-D I tak nie chcę :D

Jutro wracam z buta do domu :( :( :( :( :( :( :(

Antybristler - 2014-01-21, 20:17

Nie przepadałem za walentynkami, ale jakoś wieczne hejtowanie ich mnie wkurza.
KicerK - 2014-01-21, 20:49

Jest w lutym ważniejszy dzień - 15 lutego ^_^
A walentynek też jakoś specjalnie nie lubię.

Love178 - 2014-01-21, 20:50

Ja w ogóle nie rozumiem ludzi zwracających uwagę na to, że ten dzień ma się niby czymś różnić od innych o.O
Zaknafein - 2014-01-21, 20:51

Co Wam wszystkim te walentynki zrobiły? :/
Toż to piękne święto

ProFace - 2014-01-21, 20:55

love178 napisał/a:
Ja w ogóle nie rozumiem ludzi zwracających uwagę na to, że ten dzień ma się niby czymś różnić od innych o.O

14 lutego kina są tak nawalone, że trudno miejsca znaleźć na najgorszym filmie -.-

Sharvari - 2014-01-21, 20:56

wszędzie wywieszone różowe serduszka, gołe grube niemowlęta ze skrzydłami, zapchane kawiarnie, kina i restauracje i narzekające baby, że nie dostały jeszcze prezentu.

ale jak się to różni w Brytanii to chętnie posłucham.

RudaMaupa - 2014-01-21, 20:59

A mnie denerwuje, że w walentynki albo się widzi zaślimtane pary, albo słucha, jakie to walentynki niedobre. A ja lubię. Każda okazja do świętowania dobra, nie trzeba koniecznie się z domu ruszać. I mam pretekst, żeby prezenty połówkowi robić :)

A już w ogóle mnie denerwuje myśl, że czemu ten dzień ma się różnić... A czemu urodziny, imieniny, sylwester, rocznica, wakacje mają się różnić? Taki symbol, no... A kwiatki na dzień baby to by każda chciała, grrr...

Denerwuje mnie też, że od tygodnia wszystko mnie denerwuje i w ogóle be.

Adijos - 2014-01-21, 21:04

Sharvari napisał/a:
ale jak się to różni w Brytanii to chętnie posłucham.

Wsyscy sie kochajo i pijo herbatki o siedemnastej.

Jemszyszki - 2014-01-21, 21:15

Sharvari napisał/a:
wszędzie wywieszone różowe serduszka, gołe grube niemowlęta ze skrzydłami, zapchane kawiarnie, kina i restauracje i narzekające baby, że nie dostały jeszcze prezentu.

ale jak się to różni w Brytanii to chętnie posłucham.

To wchodź na inne strony internetowe. Ja tak robię i jest spokój.


Też mnie mierzi hejt dla hejtu. =v

Love178 - 2014-01-21, 21:15

Zaknafein napisał/a:
Co Wam wszystkim te walentynki zrobiły? :/
Toż to piękne święto

yyy
1. To nie jest święto. I daleko temu do święta :P
2. To jest 100% komercyjne. Koszenie kasy na ludziach, gdyby to się chociaż z jakiejś tradycji wywodziło, to miałoby to sens...
3. Kochać ludzi trzeba codziennie. Co to za idea "kochania przez jeden dzień"? Dla niektórych może to być mobilizujące, że np. o! jest specjalne święto dla zakochanych, to ja się postaram znaleźć czas dla mojej ukochanej, bo taki zapracowany jestem. Ale czy musi to być odgórnie wyznaczony dzień dla wszystkich? A jak nie będzie miał dla niej czasu w walentynki to będą fochy i inne duperele...

Zaknafein - 2014-01-21, 21:16

^AdijoS^ napisał/a:
Sharvari napisał/a:
ale jak się to różni w Brytanii to chętnie posłucham.

Wsyscy sie kochajo i pijo herbatki o siedemnastej.


Coś w tym stylu : D

A tak na serio.
Nie obchodzi mnie jakoś szczególnie jak kto obchodzi te święto, czy to w Polsce czy w UK. Czy są zapchane kawiarenki, kina i restauracje to nie mam pojęcia bo nie chodzę w te miejsca w walentynki i nie zamierzam tego zmieniać.
Ja bardzo lubię walentynki. Można zaprosić jakąś koleżankę na wspólne spędzenie kilku godzin. A okolica ładna; Zamek, klify i port w Dover, plaża i park botaniczny w Folkestone i sporo innych, więc można gdzieś się przejechać
Jak dla mnie nie jest to święto, w które zamierzam patrzeć się na śliniące się pary itp. tylko dzień, w którym można spędzić miło czas z jakąś koleżanką ;)

Sharvari - 2014-01-21, 21:26

Zaknafein napisał/a:
A tak na serio.
Nie obchodzi mnie jakoś szczególnie jak kto obchodzi te święto, czy to w Polsce czy w UK. Czy są zapchane kawiarenki, kina i restauracje to nie mam pojęcia bo nie chodzę w te miejsca w walentynki i nie zamierzam tego zmieniać.
Ja bardzo lubię walentynki. Można zaprosić jakąś koleżankę na wspólne spędzenie kilku godzin. A okolica ładna; Zamek, klify i port w Dover, plaża i park botaniczny w Folkestone i sporo innych, więc można gdzieś się przejechać
Jak dla mnie nie jest to święto, w które zamierzam patrzeć się na śliniące się pary itp. tylko dzień, w którym można spędzić miło czas z jakąś koleżanką ;)

walentynki 2015 u ciebie.

gdybym była w związku to wolałabym jechać gdzieś niż dostawać marne prezenty. w sumie na każdą okazję, poza wigilią. prezenty są spoko, ale może to dziwne - wolę sama je sobie kupować :D bo sama najlepiej wiem co chcę dostać i to zwykle taki impuls. Ruda więc ma rację, każdy pretekst do świętowania jest spoko. mnie tylko denerwują niektóre sposoby tego świętowania no. ale coroczne narzekania na WALĘ TYNKI też są wkurzające.

Jemszyszki napisał/a:
To wchodź na inne strony internetowe. Ja tak robię i jest spokój.

w internetach więcej jest tego narzekania na walentynki niż samego święta. coś jak wojna ateistów z wierzącymi. w obu przypadkach jestem takim agnostykiem.

btw. wkurzają mnie jeszcze anonimowe liściki w szkole. to jest takie bleh. dostałam dwa razy, w tym raz na kartce w kratkę, co jest IMO obraźliwe. więcej nie chcę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group