To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Roleplay - Tajemnicza Wyspa - TAJEMNICZA WYSPA

kotmaalealamakota - 2017-10-22, 00:35

Sandra z prochów w apteczkach było tylko to, chyba zwykłe przeciwbólowe... za wiele nie pomogą, ale mam swoje tabsy tylko nie wiem czy możesz takie brać. *podaje małe pudełko z tabletkami*

Icy no póki co to my się stąd nie ruszamy... więc narazie jesteśmy od nich zależni.

Tortuga - 2017-10-22, 01:19

Wybraliście drogę w prawo.

(Tu nastąpił rzut monetą: orzeł - dobra droga, reszka - zła. Wypadła reszka.)

(Rzut kości dla uczestników:
Śmieszek - 1
Ascara - 2
Davos - 4
Antek - 6)


Po skręceniu w prawo droga robiła się coraz bardziej zarośnięta. Nagle - skarpa! Tego nie mogliście przewidzieć.

Śmieszek, Ascara i Davos spadli na dół.
Antek, który szedł wolniej, gdyż niósł zdobyć, zdążył zauważyć że spadacie, ale nie zdążył was złapać - sam jednak nie spadł.

Skarpa na szczęście nie była wysoka, ale...

Na dole była mieszanina błota i łajna. Prawdopodobnie "kąpielisko" miejscowych dzików.
Davos upadł na tyle szczęśliwie, że wpadł tylko po pas - w dodatku nie wybrudził swojej rany.

Ascara oraz Śmieszek mieli gorzej - umoczyli się centralnie w gnojówce - od stóp do głów.
Śmieszek dodatkowo skręcił kostkę - Ascara i Davos będą musieli pomóc mu chodzić trzymając za pachy.

Całkowicie rozbici tą porażką postanowiliście wrócić na plażę.





[ Dodano: 2017-10-22, 01:37 ]
Ala napisał/a:

Sandra z prochów w apteczkach było tylko to, chyba zwykłe przeciwbólowe... za wiele nie pomogą, ale mam swoje tabsy tylko nie wiem czy możesz takie brać. *podaje małe pudełko z tabletkami*





Sandra łyknęła prochy dane przez Alę.

(tak, pytałem się jej na PW czy chce ryzykować - zgodziła się)




Niestety okazało się, że jest silnie uczulona na jeden ze składników. Pomimo szybkiej reanimacji nie udało się jej uratować. Wyspa pochłonęła żywot pierwszego z rozbitków.

Ascara - 2017-10-22, 01:42

- Wszystko w porządku? Dasz radę iść? - upewniła się Śmieszka, pomagając mu wyjść z gnojówki.
Prowadzenie go nie było problemem, większym byłoby niesienie go.
- Dobrze, że chociaż ty nie wpadłeś, zniszczyłby się ptak - zauważyła trzeźwo (prawdopodobnie zaskoczyła swoich towarzyszy tym, że nie robiła żadnego problemu z tego, że teraz zdecydowanie NIE była seksowna i pociągająca… czyżby to szok?), kiedy podawała rękę Antkowi, by pomógł jej wdrapać się z powrotem.
(…)
- NIE, nie pytajcie - warknęła, kiedy dotarli na plażę. - Ale mamy jakiegoś ptaka. To może być jadalne i… - w tej chwili jej wzrok padł na Sandrę. - Czy ona?…
Przykucnęła przy zwłokach. Przez moment patrzyła na twarz zmarłej, a w jej głowie pojawiło się wspomnienie wypowiedzi na temat tapety.
- No cóż… Mamy więcej racji wody - wzruszyła ramionami.
Nie wdając się w dłuższą rozmowę, zrzuciła z siebie zniszczoną sukienkę, pod którą miała wyłącznie majtki i wskoczyła w morskie fale. Pływała doskonale, więc nie obawiała się utopienia. Odrobina relaksu… Tego było jej trzeba.

Lilith - 2017-10-22, 01:52

Dobra, postarajmy się obejśc to bagnom tylko oznaczcie jakoś drogę, by się nie zgubić...
KicerK - 2017-10-22, 04:40

"Wejście w takie tropikalne bagno jest zdecydowanie zbyt niebezpieczne. Za chuj w nie nie wchodzimy, obejście go to jedyny sensowny pomysł. No i oznaczenie drogi to też dobra myśl. Idziemy."
icywind - 2017-10-22, 10:37

icy modli się do bogów wyspy o wskrzeszenie Sandry.
Tortuga - 2017-10-22, 10:57

Postanowiliście ostrożnie obejść bagno. Niestety Moris poślizgnął się i do niego wpadł. Wspólnymi siłami udało wam się jednak go wyciągnąć.

Jako że bagna nie dało się całkowicie ominąć nie udało wam się sprawdzić co się za nim znajduje.

Postanowiliście obrać bezpieczniejszą trasę.

Idąc dalej doszliście do rozwidlenia dróg. Jedna z nich prowadzi pod górkę, druga z górki. Którą wybieracie?

Moris299 - 2017-10-22, 11:57

Boże ale mnie uwiera błoto, jestem w nich uwalony totalnie.... Dzięki za uratowanie.
Jeśli ma być gdzieś źródło wody to jedynie pod górkę. Ja bym szedł tam.. W dół to najwyżej stojącą znajdziemy, nie nadającą się do picia.

kotmaalealamakota - 2017-10-22, 12:21

Ascara co do Sandry to weź sobie jej ciuchy, tzn spodnie i koszulkę, chyba że chcesz paradować przed nami w gaciach albo iść szukać swoich. Bierz co jest i nie wybrzydzaj. Z błotem na włosach już nie wydajesz się być taka wyniosła, nawet Ci do twarzy :roll:
SlownikOrtograficzny - 2017-10-22, 14:14

Idim na górę, Morys ma rację z wodo.
KicerK - 2017-10-22, 14:42

Też się zgadzam, idziemy pod górę.
Tortuga - 2017-10-22, 14:53

W sumie to mogę już pisać, Lil i tak zostałaby przegłosowana :v

Zdecydowaliście się iść ścieżką pod górę. Ścieżka była wyboista i stroma więc jesteście bardzo zmęczeni. Dotarliście na szczyt wzniesienia. W dole zobaczyliście polanę pełną jagód oraz niewielkie stado zwierząt podobnych do dzików. Nie znaleźliście wody, za to macie jedzenie!

Niestety nie wiecie czy jagody są jadalnie, może ktoś w obozie będzie wiedział? Chyba że ktoś na odważnego?

Gdybyście szli ścieżką w dolinie dotarlibyście w to samo miejsce, ale przepłoszylibyście dziki, które stratowałyby jagody. Cóż za szczęście!


Dziki was nie widzą, może spróbujecie jakiegoś upolować? Nie musicie się bać o jagody, tym razem "atak" byłby od tyłu, więc nic nie stratują.


Moris299 - 2017-10-22, 15:21

Przydała by się jakaś broń, prowizoryczna dzida albo coś w tym stylu zrobione z gałęzi. Jakiś pomysł? Ja się gołymi rękoma nie mam zamiaru na nie rzucać
macbed - 2017-10-22, 15:34

Jako, że macbed i Mackers są wysocy, a Nadir zaproponowała wspięcie się na półkę skalną, drużyna postanowiła podsadzić dziewczynę, żeby tam zajrzała.
Nadir bez większego problemu stanęła na ich ramionach, złapała się krawędzi i spróbowała się podciągnąć.

KicerK - 2017-10-22, 15:36

Ciężka sprawa. Gdybyśmy mieli nóż moglibyśmy zrobić oszczepy. Moglibyśmy też poszukać grubych gałęzi i spróbować nimi zabić te zwierzęta ale to chyba będzie trudne bo trzeba będzie podejść.

W każdym razie wpierw rozejrzałbym się za czymś czego możemy użyc jako broni

O jagodach pomyślimy później ale mam pomysł jak je sprawdzić,
nie trzeba będzie ich od razu zjadać

SlownikOrtograficzny - 2017-10-22, 15:42

Lepiej mieć same gałęzie, niż puste ręce.
Spróbujmy złapać choć jednego.

KicerK - 2017-10-22, 15:45

W takim razie spróbujmy znaleźć grubą gałąź i użyjmy jej jak pałki
Tortuga - 2017-10-22, 15:48

Plan wypalił. Nadire dostała się na półkę skalną. Co teraz? Jak zamierza wciągnąć M&M's?

[ Dodano: 2017-10-22, 15:48 ]
Macbed&Mackers

Ascara - 2017-10-22, 15:48

Ascara wróciła po chwili. Ku prawdopodobnej irytacji Ali, trzeba było jej przyznać, że z mokrymi (i tym samym już czystymi) włosami wyglądała równie seksownie, co z ułożonymi. Utrata makijażu także nie odbiła się bardzo negatywnie na jej urodzie. Kształtny, nieskażony skalpelem biust zdawał się obalać tezę Icka.
- No widzisz, to szkoda, że je umyłam, nie? - uśmiechnęła się do Ali, udało jej się nawet uniknąć w tym uśmiechu złośliwości.
Bez większego skrępowania ściągnęła ciuchy z martwej Sandry, aby je włożyć. Mogła, co prawda, pójść do swoich rzeczy, które przecież odnalazła, ale po co? Przydadzą się jej później. Miała zamiar jeszcze pożyć. Wzięła jedną z przeznaczonych dla niej butelek wody i wypiła odrobinę z dużą gracją, siadając z powrotem na upatrzonym już wcześniej kawałku kadłuba.
- Co takiego ci powiedziała, że ją zabiłaś? - zapytała spokojnie.

Mackers - 2017-10-22, 15:52

Nadir, widzisz tam na górze coś ciekawego, czy trzeba będzie iść dalej?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group