To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Zapytaj usera - Liczby parzyste vs nieparzyste

macbed - 2020-02-23, 13:38

na mat-fizie nie miałem całek ani pochodnych
Love178 - 2020-02-23, 14:03

Na starej maturze (tej, co miała tylko pytania otwarte) były całki, teraz na matematyce rozszerzonej jest do granic, a potem na studiach jest krok do tyłu szeregi, granice, pochodne, całki, różniczki
macbed - 2020-02-23, 14:05

różniczka to wyniczek odejmowanka
JankielKindybalista85 - 2020-02-23, 15:44

Całkiem_Dobry_Chłop napisał/a:
Logarytmy powinieneś był mieć w szkole średniej. Podobno całki też kiedyś były w klasach z rozszerzoną matmą. Pochodną wywalili z rozszerzonej matmy krótko zanim poszedłem do liceum.

No a ja byłem w klasie z uszczuploną matmą. W II i IV klasie jedna matematyka w tygodniu. I właśnie dlatego jestem pewien, że całek w liceum nie miałem. A logarytmów na 90%. I jakąs znowu "pochodną", goddammit! :D

Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-02-23, 16:57

JankielKindybalista85 napisał/a:
A logarytmów na 90%.


Jesteś pewien, że dobrze policzyłeś to prawdopodobieństwo? :troll:

[ Dodano: 2020-02-23, 17:01 ]
O całkach to ja w ogólniaku też nie miałem poza tym, że coś takiego istnieje i że jak ktoś będzie mieć matme na studiach to tam będzie się musiał jej nauczyć. Wiem, że była kiedyś w szkołach średnich bo moja matka miała i matematyk w szkole, który twierdził, że całke wywalili z podstawy, kiedy on zaczynał szkołe średnią.

RudaMaupa - 2020-02-23, 17:59

Za moich lat całki były jako dodatek do rozszerzenia, dobrowolny. Takie uzupełnienie do pochodnych. W sumie smutne jak powoli spada poziom matematyki... Niby wiem, że nie każdemu to potrzebne, ale chociażby logika się przydała. Potem na "MaturaToBzdura" ludzie mówią, że jak jedno jajo się gotuje 3 min, to 3 jaja gotują się 9 min.

Nom, ale to by musiano podzielić poziomy matematyki zgodnie z predyspozycjami, a nie wolno, bo wszyscy jesteśmy tacy sami. :muk:

widzu - 2020-02-23, 18:21

JankielKindybalista85, z logarytmy myślę byś ogarnął, bo cały myk z nimi polega na tym, że ich się nie liczy - to one są odpowiedzią. Działają w zasadzie trochę jak potęgowanie.


No i jak mówiłem to się sprawdza przy wykresach gdzie trzeba porównywać wartości bardzo małe z bardzo dużymi.

Gdybyś załóżmy chciał zrobić wykres który przedstawiałby mój wzrost w centymetrach w porównaniu do Mount Everest (wiem że głupie) - albo dałbyś wyjebaną w kosmos skalę i wykres byłby w chuj wysoki, albo dałbyś taką, że mój wzorst byłby mniejszy od kropki.
A gdyby pod oś Y dawać wartości log(10)y, to ja na tym wykresie miałbym wysokość około 2, a Mount Everest około 6. Także widać lepiej ;)

[ Dodano: 2020-02-23, 18:23 ]
log(10)179 = 2.252853
log(10)884800 = 5.946845

qtasiorro - 2020-02-23, 18:50

RudaMaupa napisał/a:
Potem na "MaturaToBzdura" ludzie mówią, że jak jedno jajo się gotuje 3 min, to 3 jaja gotują się 9 min.


To brzmi jak zadanie z teorii masowej obsługi, którą przerabia się na studiach.

Jeśli jakieś licho zabrało wszystkie garnki i zostanie tylko mały garnuszek, to mogą się gotować 9 minut :P

JankielKindybalista85 - 2020-02-23, 19:29

Ej kurde, Widzu, teraz zrozumiałem. Serio. Uczucie oświecenia na mnie spłynęło. Całkiem przyjemne. :)

Ruda a zgodnie z predyspozycjami pasowałoby dzielić absolutnie wszystko, co się przerabia w szkole, nie tylko matematykę. A tych, którzy okazują się być w najniższej grupie z każdej dziedziny traktujemy po spartańsku: do zsypu na śmieci kilometrowej wysokości.

RudaMaupa - 2020-02-23, 20:07

Żadne spartanskie, tylko po kiego wuja dręczyć dzieciaki tylko dlatego, że jedne łapią szybciej, drugie wolniej. Wiadomo, że część nie nadąży, a inni się wynudzą. Taka standaryzacja na siłę to potwornie głupia rzecz...
Love178 - 2020-02-24, 02:57

RudaMaupa napisał/a:
W sumie smutne jak powoli spada poziom matematyki...

wcale nie powoli!! Jak uczyłam japońskiego to miałam uczennicę w klasie maturalnej i zapytała się mnie, czy bym jej na jednej lekcji z matmą nie pomogła. Przyniosłam mój zbiór zadań z liceum i okazało się, że ona ma taki sam, więc powiedziałam żeby dla wygody go wyciągnęła i otwierała na tych samych stronach co ja. To co ona miała w swoim nowszym wydaniu wyglądało jak moja książka po przejściu przez cenzurę D: Wiele matematycznych słów było wywalonych i zastąpionych bardziej neutralnymi bez żadnego powodu, bo poza tym treści były te same, ale co z tego, jak nawet nie znasz z nazwy tego co liczysz??

Potem na wykładzie mieliśmy profesora, z którym robiliśmy automatyzację układów i przyszedł moment, że musieliśmy policzyć iloczyn wielomianów. Z góry założył, że zapomnieliśmy to ze szkoły średniej, ale tego nie mieliśmy, tylko mało tego, teraz licealiści nawet nie mają słowa wielomian! Jakbym miała więcej odwagi, to bym mu to w tamtym momencie powiedziała, że "tegoroczni maturzyści nie będą nawet rozumieć jak się do nich powie wielomian", ale nie chciałam wprowadzać takiej załamującej atmosfery... To jest ogromna różnica programowa, a nawet nie ma między nami pokolenia różnicy :zalamka:

Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-02-24, 03:22

Zaraz zaraz. To czym zastąpili słowo wielomian?
Love178 - 2020-02-24, 03:26

"równianiem"
EDIT: Dokładniej nie tylko wszędzie, gdzie "dany jest wielomian" wrzucono "dane jest równanie", ale wszelkie wielomianowe zwroty zostały uproszczone, więc tam, gdzie było "dany jest wielomian czwartego stopnia" jest krótko "dane jest równanie", bo równań się nie opisuje tak jak wielomiany.

Czemu Ty nie śpisz??

Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-02-24, 03:34

Moja podświadomość chyba postanowiła celebrować noc po dniu depresji i postanowiła mnie wyrwać ze snu i nie dać zasnąć. Zeszłej nocy też mnie tak wyrwała, ale jednak jakoś zasnąłem, a dzisiaj już naprawdę nie mogę.

[ Dodano: 2020-02-24, 03:37 ]
Ten uczuć kiedy sobie przypomnisz, że w liceum rozbijałeś większość wielomianów w pamięci bez wyliczania delty, a ta dzisiejsza dzieciarnia nawet nie wie co to jest wielomian.

JankielKindybalista85 - 2020-02-24, 06:44

Wielomian? O! Znam to słowo! A na deltę to nawet do dziś pamiętam jakiś wzór, cokolwiek by on znaczył.
macbed - 2020-02-24, 12:15

jak ja kocham liczenie delty <3
JankielKindybalista85 - 2020-02-24, 12:37

Bekwadratminusczteryace czy coś.

Chyba że to nie to. Może tak być bo zapewne miałem z tego pizdę, pizdę z poprawy i dopa z poprawy poprawy. No i blisko wystarczająco. I cyk, witamy w kolejnej klasie.

Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-02-24, 15:02

Ja nie pamiętam wzoru na deltę. Pewnie dlatego, że rzadko musiałem z niego korzystać :troll:
JankielKindybalista85 - 2020-02-24, 15:53

No wyobraź sobie, że odkąd skończyłem liceum nie skorzystałem z niego ani jebanego razu. Tak samo jak z wzorów skróconego mnożenia. :-D
Moris299 - 2020-02-24, 16:34

Love178 napisał/a:
"równianiem"
EDIT: Dokładniej nie tylko wszędzie, gdzie "dany jest wielomian" wrzucono "dane jest równanie", ale wszelkie wielomianowe zwroty zostały uproszczone, więc tam, gdzie było "dany jest wielomian czwartego stopnia" jest krótko "dane jest równanie", bo równań się nie opisuje tak jak wielomiany.

Czemu Ty nie śpisz??


Wydaje mi się, chodź mogę być w błędzie, że takie drobne zmiany np. nazewnictwa czy sposobów liczenia są po to żeby wszyscy musieli nowe podręczniki kupować, zamiast starych, używanych.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group