Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Archiwum - Jeden wielki offtop v.4
Lilith - 2020-03-09, 17:14
RudaMaupa napisał/a:
Mój pierwszy laptop był niewiele droższy
Mój też...Moris299 - 2020-03-09, 18:13 Mój jest tańszy RudaMaupa - 2020-03-09, 18:46 ^up, dobra dobra, to powiedz ile dałeś za torbę do niego Moris299 - 2020-03-09, 20:21 15zł bo używaną kupiłem RudaMaupa - 2020-03-09, 20:52 "użytkownicy apple go nienawidzą! Znalazł jeden prosty trick..."Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-03-09, 21:03 A pffff.... Tylko biedak kupuje używaną!icywind - 2020-03-09, 21:52 Nie każdy może zarabiać 30kRudaMaupa - 2020-03-09, 22:21 Ale ze rocznie? icywind - 2020-03-09, 23:03 Rocznie pewnie Moris też nie ma macbed - 2020-03-15, 11:23
czemu to wszystko jest jednorazowe? Przy takich restrykcjach to nie dziwne, że ciągle wszystkiego brakuje krojechleb - 2020-03-18, 21:45 ja tam się zastanawiam dlaczego nawet takie maseczki są jednorazowe, mam taką jak ręcznie stal obrabiam pilnikiem na przykład albo drewno w pracy ( bo ogólnie to se fachową kupiłem) i używam jej tak długo aż się nie zniszczy bo przed pyłem zawsze coś pomoże i tak samo mi się wydaje że zatrzyma ślinę po kichnięciu
tytuł tego artykułu brzmi jak jakaś obelga tych Arabów z Memri TVChodnikowyWilk - 2020-03-29, 09:02 Ciekawy wpis znalazłem w temacie powerbanków
Cytat:
W związku z tym, że część osób nie rozumie podstaw ogólno pojętej elektroniki/elektrotechniki, postaram się to tutaj wytłumaczyć. Załóżmy, że widzimy power banka, na którym napisane jest, że posiada 20000mAh. Dla przykładu posłużę się power bankiem który posiadam w domu, wykonałem podstawowe pomiary i wiem, że podane parametry mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wracając, ogniwo w środku posiada 20000mAh, czyli możemy zapisać to również jako 20Ah.
Teraz opiszę trochę charakterystykę ogniw litowo jonowych (li-ion), zaznaczę, że tyczy się to także ogniw li-pol, ponieważ posiadają praktycznie identyczną charakterystykę ładowania i rozładowywania, a one również występują w wielu urządzeniach. Przeciętne ogniwo li-ion posiada napięcie nominalne z zakresu od 3,6V do 3,7V, istnieją tak zwane ogniwa li-ion wysokonapięciowe (LIHV) i w nich napięcie nominalne może sięgać 3,85V, albo nawet więcej. Napięcie nominalne bierze się z charakterystyki rozładowania ogniwa prądem nominalnym. Zazwyczaj zwykłe ogniwo li-ion pracuje w zakresie napięć 3,0V do 4,2V. Nie wchodząc w szczegóły, napięcie nominalne zależy od wielu czynników, takich jak np. ogólny skład chemiczny, rezystancja wewnętrzna, prąd rozładowania i inne, w związku z tym napięcie nominalne może mieć różną wartość dla tego samego ogniwa w zależności od prądu rozładowania. Wartość podawana w mAh tyczy się pojemności danego ogniwa, jednak sama w sobie nie wiele mówi, dopiero podanie napięcia nominalnego (np. 3,7V) daje nam informacje, z których możemy policzyć energię, które ogniwo może pomieścić. Po pomnożeniu napięcia nominalnego przez pojemność (w Ah) dostajemy energię w watogodzinach (Wh), 3,7V * 20Ah = 74Wh. Jest to wartość, która coraz częściej pojawia się w parametrach różnych urządzeń, ponieważ dopiero ta wartość, podana w Wh, określa rzeczywistą pojemność ogniwa (energię którą może pomieścić). Podsumowując nasz power bank ma ogniwo mogące pomieścić energię o wartości 74Wh.
Jednak ta wartość to nie wszystko, każdy power bank posiada przetwornicę na której występują straty, w lepszych power bankach te straty są naprawdę małe, a w takich najtańszych mogą wynosić nawet 30%. Przetwornica ma za zadanie podnieść napięcie ogniwa (czyli z zakresu od 3V do 4,2V) do napięcia standardu USB, czyli 5V, lub wyższego (9V, 12V lub nawet 20V) dla standardów QC lub PD. Czasami w opisie występuje również parametr Rated capacity (lub o innej podobnej nazwie). Na moim power banku jest napisane: 12600mAh 5V (4,5A). Oznacza to, że przy rozładowywaniu power banku prądem 4,5A i standardowym napięciem 5V, "wyciągniemy" z niego 12600mAh (12,6Ah), czyli energia wynosi 3,7V * 12,6Ah = 63Wh. Znając energię zgromadzoną w ogniwie i energię wyciągniętą z ogniwa możemy policzyć sprawność przetwornicy. 63Wh / 74Wh = 0,851, czyli sprawność wynosi ok. 85%. Pozostałe 11Wh, czyli ok. 15% zostaje wydzielone na przetwornicy w postaci ciepła. Dla innych prądów rozładowywania ta sprawność może się zmienić.
Kolejna sprawa to ładowanie jakiegoś urządzenia z power banku. Identyczne ogniwa występują w np. smartfonach, tam też napięcie nominalne wynosi np. 3,7V. Czyli cały schemat wygląda w następujący sposób: na początku mamy napięcie ogniwa w power banku przyjmujące wartość z zakresu od 3V do 4,2V, to napięcie musi być podniesione do 5V, następnie przekazane do ładowarki znajdującej się we wnętrzu smartfona i tam obniżone i dostosowane do ładowania ogniwa. Na ładowarce w smartfonie również występują straty. To ile one wynoszą zależy zazwyczaj od ceny, flagowce mają naprawdę wysoką sprawność ładowarki w smartfonie.
W praktyce gdy wykonywałem pomiar na moim power banku to wyciągnąłem z niego ok. 70Wh energi, czyli więcej niż deklaruje producent, w związku z tym sprawność przetwornicy to ok. 94,5%. Zakładając sprawność ładowarki w smartfonie na podobnym poziomie całkowita sprawność wynosi ok. 89-90%. Oznacza to, że z power banku o pojemności 20000mAh naładuje 4,5 raza smartfon o pojemności 4000mAh. Oczywiście to wszystko w dużym uproszczeniu, ponieważ czynników mogących wpłynąć na zmianę tego wyniku jest wiele. Podstawowa kwestia to ładowanie smartfona od zera do pełna powinno się odbywać przy wyłączonym urządzeniu, aby można było mówić o naładowaniu 4,5 raza.
macbed - 2020-03-29, 12:32 ciekawe
myślałem że będzie coś o firmach które w chuja lecą z deklarowaną pojemnością powerbankaMoris299 - 2020-03-29, 15:06
ChodnikowyWilk napisał/a:
rozładowywaniu power banku prądem 4,5A i standardowym napięciem 5V
mało który telefon tyle pobierze, zwykle jest to bliżej 1,5A. Wtedy straty są znacznie mniejsze. Im mniejszy prąd tym mniejsze stratymacbed - 2020-04-11, 12:10
wiedźmin wciąga jak bagna pod Wyzimą, nie polecamJankielKindybalista85 - 2020-04-11, 14:58 A widzisz. Mnie zupełnie nie wciągnął Przeszedłem na rozpędzie w tydzień, grając dzień w dzień, tak max 1/5 Wieśka (właśnie pojawiła się Merigold) no i jakoś się tam grało, przyjemnie, nie powiem, aż pewnego dnia nie włączyłem gry ponownie. Ten dzień był 1.5 roku temu i od tamtej pory nie nadszedł taki żebym Wieśka odpalił, choc był fajny, a gram w coś codziennie.
Ale w sumie to niezbyt dziwne, bo ze wszystkich szeroko pojętych RPG w jakie grałem skończyłem tylko oba Baldurs Gates, Icewind Dale II i grę wszechczasów czyli Planescape Torment. Czyli same starożytności. Potem najbliżej byłem ukończenia Oblivionu, ale też się nie udało, finał zbyt monotonny.widzu - 2020-04-11, 22:45 Ja nawet nie zacząłem, jakoś mnie nie ciągnie do Wieśka.
