Ascara - 2017-06-16, 14:04 Temat postu: Sku*wysyn zakopał psa żywcem! http://www.tvn24.pl/lodz,...cem,695103.html
Psiak piękny, rasowy albo bardzo w typie długowłosego niemieckiego, taki wymęczony Alex. 
c1ick - 2017-06-16, 14:43 ja nie ogarniam co się ostatnio dzieje 
dzisiaj też słyszałem o "aktorce", Julii Wróblewskiej, która razem ze znajomymi przejechała lisa i dostała głupawki, napadu śmiechu no śmieszne w chuj, lafiryndo Love178 - 2017-06-16, 14:43 Całe szczęście, że pies przeżył [ Dodano: 2017-06-16, 14:45 ]
zaczynam się czuć jakby istniała jakaś antyjeżowa konspiracja. Sama w zeszłym tygodniu widziałam dwa martwe na poboczach, podczas gdy wcześniej nigdy w życiu [ Dodano: 2017-06-16, 14:46 ] A Antek w tym roku pierwszy raz w życiu zobaczył w ogóle jeża Antybristler - 2017-06-16, 14:47 Żółw w mikrofali Podpalony jeż Zakopany pies Co będzie następne? Stawiam na zgwałconego łosia. widzu - 2017-06-16, 14:49
IDK bo nie znam sytuacji, ale niektórzy reagują na wysoki stres napadami histerycznego śmiechu właśnie. [ Dodano: 2017-06-16, 14:49 ] Takie "hahaha xD jestem w dupie" Marcin55522 - 2017-06-16, 14:54
Ascara - 2017-06-16, 14:56
?! To mi umknęło. 
Love178, ja już widziałam kiedyś. Ogólnie ja mam wręcz obsesję. Kiedyś mi się ktoś wpakuje w tył auta, bo potrafię dać po heblach, bo ptaszek mi podleciał. 
Szyszek - 2017-06-16, 14:57
Widziałem ten filmik. W ogóle dopiero teraz się dowiedziałem o istnieniu kogoś jak Julia Wróblewska, bo wcześniej sobie nie skojarzyłem, kto to w ogóle jest. Na Filmwebie widzę, że to specjalistka od jakże przezabawnych polskich komedii romantycznych. No cóż, widocznie nie tylko ja mam tak, że mi umknęła bez echa, bo wielu ludzi ma podobnie. No to sobie postanowiła, że zrobi coś, po czym będzie o niej głośno. I jest. Nieważne, w jaki sposób. Najważniejszy jest cel. I tak niedługo ten radosny i głupawy śmiech zamieni się niedługo w gorzki płacz. W ogóle jak pierdzielę, jaki wysyp wiadomości: podpalony jeż, przejechany lis, zakopany pies... Ludzie, co jest z wami? Ascara - 2017-06-16, 14:57 Kiedyś stałam przy wyjeździe z osiedla, trąbiąc uparcie na gołębia, który wpieprzał mi przed maską jakieś okruszki. Nie wyobrażam sobie, jak można z premedytacją skrzywdzić żywą, bezbronną istotę. Szyszek - 2017-06-16, 14:58
Też sobie nie wyobrażam. Ale dla niektórych ludzi to jest najwidoczniej niezła frajda. c1ick - 2017-06-16, 14:58
cytat z tego co mówiła w swoim filmiku na snapie zaraz po tym potrąceniu: "Oto są piękne łąki - proszę bardzo, jakieś zadupie. I właśnie potrąciliśmy lisa (śmiech). A Przemek co powiedział? What does the fox Say? -bum bum bum (głupawka)" Ascara - 2017-06-16, 14:58 Szyszek, ja ją kojarzę akurat pozytywnie z "Tylko mnie kochaj" - wtedy to było chyba najlepsze dziecko w show-biznesie, reszta jakaś taka sztuczna, a ona była mega naturalna. W ogóle niedawno widziałam z nią bodaj Uwagę... Taka bardzo w porządku się wydawała.
A to źle, że publikuję, skoro mnie poruszyło? [ Dodano: 2017-06-16, 14:59 ] c1ick, damn... 
Szyszek - 2017-06-16, 15:00
Ech, zostałem źle zrozumiany. "Ludzie, co jest z wami?" jest skierowane do bohaterów tych newsów, którzy się nad tymi zwierzętami znęcają, a nie do tych, co te newsy publikują tutaj na forum. Ascara - 2017-06-16, 15:00 Ale co do przejechanych jeży, mam pozytyw. Od dawna siedzi w moich ulubionych.
http://mistrzowie.org/691644/Tymczasem-w-Lodzi 
widzu - 2017-06-16, 15:01 c1ick, ok, ok, jak mówiłem
Moris299 - 2017-06-16, 15:03
a ja nie widziałem i nigdzie nie mogę znaleźć
c1ick - 2017-06-16, 15:05
widzu, ok, ok, już znasz Marcin55522 - 2017-06-16, 15:17 Wróblewska dała jakieś oświadczenie w którym się wybiela. "Kochani my NIE potrąciliśmy tego lisa. Nie przejechaliśmy go. Nic mu nie jest, sprawdziliśmy to. Jedyne z czego się śmialiśmy, to z głupiego odgłosu który na początku nas przestraszył. Lis uderzył ogonem w zderzak, a potem schował się, przeczekał i uciekł, gdy tylko go minęliśmy... Wystarczy myśleć i spojrzeć na kolejne dodane filmy. Ale czasami lepiej wierzyć ludziom, którzy chcą się wznieść, ściągając innych na dno, bo nie potrafią tego zrobić swoją osobowością. PS: Rozpoznaliśmy ogon po kłaczku na zderzaku... zatrzymaliśmy się. Jechaliśmy szybko, nie przeżyłby potrącenia za nic. A śmiech... wynik ulgi. "Bum" bo to nas wystraszyło, a tak naprawdę nie było powodu. Ludzie maja odmienne poczucie humoru, inaczej reagują, kiedy czują ulgę. My mamy takie. Tyle - czytamy na jej Instagramie." Ascara - 2017-06-16, 15:20 Może to i prawda? Moris299 - 2017-06-16, 15:20 A co miała powiedzieć? I czy to nie jest sprzeczne z tym co wcześniej mówiła? Zobaczyła, że to może zniszczyć jej karierę to się próbuje bronić. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
