Mormegil - 2016-12-31, 16:36 Temat postu: Zapytaj Mormonofila Jak każdy ma to ja też chcę. :v Mogą być pytania natury filozoficznej, bo dawno nic nikomu nie pierdoliłem. :I ostatnio przedwczoraj Dead_Laugh - 2016-12-31, 16:38 Ok. Pewnie nie odpowiesz ale dlaczego Cię tak długo nie było 
No i ogólnie co tam? ChodnikowyWilk - 2016-12-31, 16:39 Czy Bóg istnieje? Mormegil - 2016-12-31, 16:48 Śmieszek, Odpowiedź masz w sygnaturze. 
W pewnym momencie czułem potrzebę odizolowania się od wszystkiego, potem wykorzystałem tę przerwę (to nie tylko od forum ta przerwa) na nadrobienie paru rzeczy, które zaniedbałem i teraz stwierdziłem, że chyba już mogę normalnie wrócić. Konkretniejszej odpowiedzi nie oczekuj.  to nie jest "tak naprawdę to nie"
Wilk, Na to pytanie Ci nie odpowiem, bo jak.
A czy wg mnie istnieje? Zależy co rozumieć pod wyrażeniem Bóg, rozumiem, że myślisz o chrześcijańskiej wizji. Moja wizja świata nie pokrywa się z wizją chrześcijańską, dosyć mocno dystansuję się od Kościoła, bo nie podoba mi się jako instytucja. Według Pisma (ktokolwiek by go nie napisał), Kościół jest spuścizną po Jezusie, jego wyznawcami, ludźmi postępującymi zgodnie z jego naukami. No, coś im po drodze nie pykło. Krucjaty, zmiany podstawowych założeń zależnie od wygody duchowieństwa, kontrola społeczeństw, itp. Ale odchodzę od meritum, bo Kościół to inna kwestia. Nie jestem przekonany co do istnienia wolnej woli, która jest głównym darem Boga dla człowieka. Jeżeli kwestionuję istnienie wolnej woli, to oznacza, że neguję chrześcijańskiego Boga. O woli mogę jutro więcej napisać, bo dzisiaj już nie zdążę. To dużo pisania. :I widzu - 2016-12-31, 17:07 Wierzysz w kulty? ChodnikowyWilk - 2016-12-31, 17:11
No i to jest rozsądna odpowiedź, specjalnie tak sformułowałem pytanie  mnóstwo ludzi jest po prostu pewna że Bóg istnieje, a na przeciwnym biegunie ateiści "wiedzą" że coś takiego jak wyższy byt czy jak to tam nazwać nie istnieje.
No to jeszcze jedno pytanie Co robisz w sylwestra?
Lilith - 2016-12-31, 17:27 Wróciłeś na forum na stałe, czy tak tylko na chwilę? Mormegil - 2016-12-31, 17:30 https://www.youtube.com/watch?v=DqBuIaa2-_s https://www.youtube.com/watch?v=H3Vu-EeYq_w 
Kult jednostki No były no, totalitaryzmy, autorytaryzmy i takie tam Wielkie Braty. Kult religijny Istnieć istnieją, to w nie wierzę. Czy wierzę, ze mają sens? Te, które bliżej poznałem, to nie. O wszystkich się nie wypowiem, bo nie wiem. Ostatnio na przykład poznałem gościa, który uczestniczy w klucie Ásatrú. Dla mnie to jest śmieszne szczerze mówiąc. "Asatru jest politeistyczną religią rekonstrukcjonistyczną opierająca się na przedchrześcijańskich wierzeniach ludów germańskich. " Chodzi o to, że kultywują swoją wiarę poprzez podtrzymywanie tradycji danych im przez przodków. Wiara w Asów i innych Vanów. Tylko powiedzcie mi, jakim cudem osoba z typowo polskim nazwiskiem może podtrzymywać wiarę daną jej przez przodków jednocześnie wierząc w Odyna? Przeca nasza tradycja to od tysiąca lat chrześcijaństwo, a wcześniej wierzenia słowiańskie (Trygławy i inne Światowidy). >przodkowie słowiańscy >tradycja germańska Zresztą Nordydzi kultywujący Asatru sobie śmieszkują z wyznawców z innych tradycji, bo widzą bezsens sytuacji. Według mnie większość tych mniejszych kultów opiera się na chęci bycia fajnym. "Ale jestem zajebisty, wyznaję Odyna i okazuję to pijąc jakiegoś chujowego trójniaka razem z kolegami dzielni, tak jak mój przodek sprzed dziesięciu wieków mi przykazał." Ja się w to nie bawię. A te główne kulty? Też mają dużo nieścisłości. Zastanawia mnie na przykład tworzenie podobizn papieży, świętych itp. Wyjścia 20:4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. No coś nie teges. W ogóle Bóg ze starego i z nowego testamentu to dwa niepokrywające się byty. Dla mnie to wszystko śmierdzi. Nie mieszam się nikomu do wierzeń, niech każdy wierzy w to, co uważa za słuszne. Dlatego też obrusza mnie obecność Kościoła w politykowaniu, bo oczekuję wzajemności w niemieszaniu się. [ Dodano: 2016-12-31, 17:32 ] ChodnikowyWilk, Idę do kolegi, on zbiera jakąś ekipę i napierdalamy w jakiegoś staroszkolnego erpega. Chyba w Warhammera. Lilith_Madness, Nie na chwilę (choć zależy jak definiujesz chwilę, cała ludzkość istnieje zaledwie jedną w chwilkę w ogromie wszechczasu), ale na stałe też nie, bo kiedyś umrę. xD Nie zniknę jutro, jeśli o to pytasz.
Mackers - 2016-12-31, 21:33 Czemu mi wcześniej nie napisałeś, że śpiewałeś Serbia Strong? :< Mormegil - 2017-01-01, 12:04 Bo Cię nie było. :I |
||||||||
