To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Filmy i seriale - Gra o Tron

Davos - 2015-04-22, 20:04

Moni, jasne, że tak :) Chyba, że Ty sama nie będziesz już chciała z nami gadać :P
R - y - 2015-04-22, 20:57

Ja bym też o Tolkienie gadala!!
Na comic con chciałam iść przebrana za Sanse ale niestety jej kiecka była za droga.

Z piątej serii to pierwsze cztery odcinki wyciekły na dzień przed premierą hehe już obejrzałam.

Kto jest waszą ulubioną postacią? Moja to zdecydowanie Arya i Sansa i Margaery. Lubię też Jona Snowa.

RudaMaupa - 2015-04-22, 21:05

Gdzie ta dublerka dubluje Denaerys? Nie zorientowałam się...

Właśnie wściekam się, bo NR obejrzał już wszystkie wycieknięte odcinki, a ja dopiero drugi będę. :/ W ogóle najbardziej lubię Tyriona. Jego filozofia życia jest mi bliska, do tego ma skrupuły, a to chyba gorsze niż hemoroidy i należy mu współczuć. :haha:

d - n - 2015-04-22, 21:14

RudaMaupa, z tego co udało mi się znaleźć w sieci to dopiero od tego sezonu jest dublerką ;)

Cytat:
Emilia Clarke is famous for playing Daenerys on "Game of Thrones" but she couldn't have done it in season 5 without a little help from model Rosie Mac. Rosie played Emilia's stunt double but she also happens to have a lot of fans herself and it's not hard to see why.

Davos - 2015-04-22, 22:46

Ja też już obejrzałem 4 odcinki, nie mogłem się powstrzymać :D

A teraz odnośnie ulubionych charakterów (uwaga, będą małe spoilery więc jak ktoś nie oglądał sezonów 1-4, niech nie czyta):

Moją ulubioną postacią z całej sagi był Ned Stark, ale niestety długo nim się nie nacieszyłem :P A ulubionym rodem Starkowie, ale Martin ich potraktował bezlitośnie więc w tej chwili ich ród praktycznie nie istnieje.
Dalej będę ulubione/nielubiane postaci wymieniać rodami:

Lannisterowie - oczywiście Tyrion rządzi :) I to jedyna postać z całego rodu, którą naprawdę lubię. Cięty język, umysł ostry jak brzytwa, no i mimo wszystko postać pozytywna. Poza tym jego POVy są zawsze bardzo ciekawe. Jaime'ego na początku nie lubiłem, ale Martin zafundował mu całkiem ciekawą przemianę więc teraz nawet w pewnym sensie stał się bohaterem pozytywnym. Ale jeśli zginie, nie będę po nim szczególnie płakał. Cersei niech szczeźnie, im szybciej, tym lepiej :diabelek2: Joffrey był chyba najbardziej znienawidzoną postacią więc nie będzie zaskoczenia, że i ja mu życzyłem szybkiej i bolesnej śmierci ;) Tywina nie lubiłem, bo to głównie za jego sprawą Starkowie przegrali, ale jednocześnie go podziwiam, bo był jednym z lepszych strategów biorących udział w grze o tron. Kevan też nie był zły.

Baratheonowie - Tutaj zdecydowanie najbardziej lubię Stannisa i chciałbym, żeby został królem. Niestety w serialu Stannisa mocno zmienili na niekorzyść i przez to ciężko go polubić tak, jak książkowy pierwowzór. Tyle dobrze, że gra go fajny aktor. Co do innych Baratheonów - Robert był ok i miewał fajne odzywki ;) Ale łatwo dał się wyprowadzić w pole. Renly'ego nie lubiłem.

Tyrellowie - z tego rodu lubię jedynie Olennę Tyrell, czyli mózg całej rodziny :) Pozostałych, czyli Margaery, Lorasa i Mace'a Tyrella nie lubię i jak dla mnie, mogą szybko zginąć, a Wysogród niech płonie :diabelek2:

Targaryenowie - tutaj nie lubię nikogo - ani Viserysa, ani Daenerys. No, fajny jest wątek Aegona, czyli Młodego Gryfa, bo jego pojawienie się może sporo namieszać w książce. W serialu niestety nie, bo go wycięli :/
Chociaż Aegon wg mnie nie jest Targaryenem, tylko Blackfyre'm, ale to już temat na osobną dyskusję ;)

Greyjoyowie - Z tego rodu lubię jedynie Victariona. Chociaż nie powiem, inni członkowie rodziny są dosyć ciekawi - zwłaszcza Euron, który nie wiadomo do końca co knuje, no i Theon - postać tragiczna ;) Balona nie lubiłem i cieszę się, że zginął. Szkoda, że wątek Greyjoyów został pominięty w 5 sezonie...

Martellowie - bardzo fajny ród. Tutaj polubiłem zwłaszcza piękną Arianne, chorowitego, ale przebiegłego Dorana no i porywczego i mocno sarkastycznego Oberyna :) Zwłaszcza ten ostatni był świetnie zrobiony w serialu. Doran zaś też zapowiada się nienajgorzej. Szkoda, ze zrezygnowano z Arianne :/ Generalnie Dornijczykom dobrze życzę i mam nadzieję, że z gry o tron wyjdą z zyskiem.

Tully - wiadomo, wspierają Starków więc ich lubię. Chociaż Edmure jest niestety cienką pipą. Ale może jeszcze się wyrobi. Świetny jest za to Blackfish i mam nadzieję, że ta postać jeszcze odegra jakąś rolę.

Boltoniewie i Freyowie - oby zostali wybici, do ostatniego członka rodu. Za Krwawe Gody!

Nocna Straż - Jona lubię, Sam też jest ok. Ogólnie wątek Nocnej Straży fajnie się czyta, bo tutaj mamy do czynienia nie tylko ze spiskami wewnątrz samego skupiska ludzi, ale też realną walkę z zagrożeniem zewnętrznym (Dzicy, a potem Inni).

Pozostali bohaterowie:
- Davos - jeden z moich ulubionych w całej sadze. W końcu nie bez powodu mam taki, a nie inny nick na mistrzach B-)
- Littlefinger - nie lubię go, bo jest pośrednio winny śmierci Neda. Ale jego wątki czyta się świetnie i to jest jeden z najważniejszych graczy w walce o tron.
- Varys - kolejny z wielkich graczy. Ale w przeciwieństwie do Littlefingera, jego akurat lubię.
- Bronn - zarąbista postać, zwłaszcza w serialu :) Niby nie odgrywa znaczącej roli, ale ma chyba najlepsze teksty ze wszystkich bohaterów Gry o Tron :D
- Jorah Mormont - czyli King of Friendzone :-D Zdecydowanie bohater tragiczny. Nawet go trochę lubię :)


Pewnie jeszcze sporo postaci pominąłem, ale tych najważniejszych chyba wymieniłem. Moimi ulubionymi są Ned Stark, Tyrion, Stannis i Davos, ale jest też sporo innych, których polubiłem. No i sporo takich, którym życzę jak najszybszej śmierci. A to bardzo dobrze świadczy o Martinie, bo wykreował szereg krwistych postaci, które wzbudzają duże emocje :)

[ Dodano: 2015-05-13, 01:50 ]
Jesteśmy aktualnie w połowie piątego sezonu. I jak dotąd twórcy robią wszystko, żeby maksymalnie wszystko zamotać i wprowadzić jak najwięcej dziwnych wątków. Odstępstwa od książki sa ogromne!

Ktoś może ogląda GoT i jest na bieżąco z serialem?

Szyszek - 2015-09-18, 14:07

Późno bo późno, no ale lepiej późno niż wcale ;) Zapoznaję się ostatnio z Pieśnią Lodu i Ognia. Niedawno skończyłem czytać Grę o Tron, teraz na moim celowniku jest Starcie Królów. No i jeszcze trzeba się zapoznać z serialem. Ale na bieżąco, by najpierw przeczytać książkę, a dopiero potem odpowiedni sezon serialu. Żeby serialem sobie nie wyprzedzić zdarzeń w książce.
(Ale i tak już niechcący trafiłem na parę spoilerów. No ale przy takiej popularności przede wszystkim serialu natrafianie na spoilery było nieuniknione)

Davos - 2015-09-18, 14:55

No i git :) Będzie wreszcie z kim dyskutować o GoT bo odkąd odeszła Shar, zrobiła się w tej kwestii straszna posucha.

Książkowa saga trzyma mniej więcej równy poziom, czego niestety o serialu nie da się powiedzieć - tam jest niestety równia pochyła, od bardzo dobrego 1 sezonu po 5, w którym jest jeden wielki chuj, dupa i kamieni kupa. Ale to już sam zobaczysz i ocenisz.

Mormegil - 2015-09-18, 15:27

Ja też nadrabiam Pieśń, skończyłem niedawno Stali i Śnieg i przymierzam się do kontynuacji. Serial widziałem tylko pierwszy sezon (po przeczytaniu trzeciej części).
Książkowa saga w wersji polskiej nie trzyma równego poziomu (mówię o serii z okładkami z serialu, nie wiem jak było wcześniej). Tłumacz z pierwszej części tak spartolił robotę, że gdyby nie ciekawa fabuła nie dałbym rady przez to przebrnąć. Na szczęście później został zmieniony i druga część jest już czytable.
Też niestety natrafiłem na parę spoilerów, przydałby się też w końcu BBCode spoiler na forum. ;)

Szyszek - 2015-09-18, 18:48

Właśnie słyszałem, że z serialem to jest równia pochyła: Co sezon, to gorzej i że podobno twórcy coraz bardziej odbiegają fabułą od książki i zaczęli się skupiać na rzeczach nieistotnych. Sam o tym pisałeś gdzieś chyba, Davos.

A co do tłumaczenia w Grze o Tron, to jakoś nie natknąłem się na wyraźne kwiatki. A jeśli już, to nie jestem w stanie ich przypomnieć w tym momencie. Może po porównaniu ze Starciem Królów zauważę różnicę?

Ciekawe byłoby zakończenie, jakby na żelaznym tronie zasiadł Hodor i główną zasadą Siedmiu Królestw byłyby 3 słowa: Bogowie, Hodor, Ojczyzna! :P

Aha, Martin sprawił, że po raz pierwszy znienawidziłem jakąś książkową postać. Mam nadzieję, że Joffrey umrze na sraczkę i zawiśnie na jajach! Gnojek jeden!

Davos - 2015-09-18, 19:42

Przeniosłem posty do innego tematu, bo bardziej pasują tu niż w temacie Answersa.

Mormegil napisał/a:
Książkowa saga w wersji polskiej nie trzyma równego poziomu (mówię o serii z okładkami z serialu, nie wiem jak było wcześniej). Tłumacz z pierwszej części tak spartolił robotę, że gdyby nie ciekawa fabuła nie dałbym rady przez to przebrnąć. Na szczęście później został zmieniony i druga część jest już czytable.


Hm, ja czytałem wcześniejszą wersję (z okładkami z czasów sprzed serialu) i tam tłumaczenie było ok. Widocznie w nowej wersji coś skopali.


Szyszek napisał/a:
Właśnie słyszałem, że z serialem to jest równia pochyła: Co sezon, to gorzej i że podobno twórcy coraz bardziej odbiegają fabułą od książki i zaczęli się skupiać na rzeczach nieistotnych. Sam o tym pisałeś gdzieś chyba, Davos.


Nom, pisałem świeżo po premierze ostatnich odcinków 5 sezonu. I powiem tak: Serial był tym lepszy, im był wierniejszy książkowemu pierwowzorowi. Gdy scenarzyści zaczęli odchodzić od Martina i wymyślać własne wątki fabularne, serial zaczął obniżać loty, bo te nowe wątki są, delikatnie mówiąc, cholernie nielogiczne. A czasem wręcz absurdalnie głupie. I dlatego o 5 sezonie mogę dużo powiedzieć, ale nie są to bynajmniej słowa pochwały dla scenarzystów :P Ale szczegółów zdradzać nie będę dopóki sami wszystkiego nie obejrzycie bo nie chcę spoilerować.

[ Dodano: 2015-09-18, 20:45 ]
Szyszek napisał/a:

Aha, Martin sprawił, że po raz pierwszy znienawidziłem jakąś książkową postać. Mam nadzieję, że Joffrey umrze na sraczkę i zawiśnie na jajach! Gnojek jeden!


W takim razie mam coś, co powinno ukoić Twoje nerwy:




Ja na to mogę patrzeć bez końca :D

Mormegil - 2015-09-18, 20:25

Świetny gif :D
Szyszek, wyraźnych kwiatków nie było za dużo, ale całość dosyć łopatologicznym językiem przetłumaczona. Nie mówię, że zrobiłbym to lepiej, ale ja nie jestem tłumaczem. Jak będę miał chwilę to czegoś poszukam. Za to dobrze pamiętam, że niektóre zdania były tak nielogiczne, że musiałem czytać po kilka razy, kilka razy też po prostu nie zrozumiałem "co tłumacz miał na myśli".
BTW Jakie są Wasze ulubione postacie?
U mnie trójka przedstawia się tak:
1. Eddard Stark (bez zaskoczenia myślę ;) )
2. Jeor Mormont (Lord Wrona - pełen szacun)
3. Motherfucking Jorah Mormont

Przedstawiłbym też trójkę najbardziej znienawidzonych, ale z uwagi na to, że Szyszek jeszcze nie dobrnął do pewnego momentu, to nie będę nawet na to naprowadzać. Myślę, że Davos wie o kim myślę. ;)

[ Dodano: 2015-09-18, 21:26 ]
BTW powstał ten temat do LOTRa o którym było na pierwszej stronie tematu?

[ Dodano: 2015-09-18, 21:28 ]

:-D :-D :-D

[ Dodano: 2015-09-18, 22:52 ]
A propos tłumaczenia. Nie wszędzie się zgadzam, ale ogólnie mam podobne odczucia: http://gameplay.pl/news.asp?ID=84606

Davos - 2015-09-19, 01:16

Mormegil napisał/a:
Przedstawiłbym też trójkę najbardziej znienawidzonych, ale z uwagi na to, że Szyszek jeszcze nie dobrnął do pewnego momentu, to nie będę nawet na to naprowadzać. Myślę, że Davos wie o kim myślę. ;)


Domyślam się :) I fakt, jest to wyjątkowo wkurzająca postać ;)


Zaskoczyłeś mnie z Jorahem Mormontem. Fakt, że ja też go lubię, ale raczej rzadko widzę, żeby ktoś wymieniał go wśród ulubionych bohaterów. W końcu nie bez powodu powstało o nim sporo memów :P




U mnie trójka ulubionych postaci wygląda tak:
1. Ned Stark
2. Stannis
3. Tyrion

Aczkolwiek lubię też Varysa, Dorana, Oberyna, Victariona, Robba, Jona, Catelyn no i rzecz jasna Davosa (a jakżeby inaczej :-D ).

Lista nielubianych postaci też jest dosyć długa, ale nie będę ich wymieniać z tego samego powodu co Ty, coby czegoś nie zaspoilerować Szyszkowi.

Mormegil - 2015-09-19, 09:17

Właśnie, Cebulowy Rycerz też fajny :D
Snowa też lubię, ale trochę irytuje mnie sierialowy aktor - wiecznie ten sam wyraz twarzy.
Tyriona jeszcze nie wiem czy lubić, zobaczy się ;)
Do Varysa jestem nastawiony neutralnie, nie wiem, co nim kieruje.
Muszę w końcu zdobyć kolejną część.

widzu - 2015-09-19, 10:08

Davos napisał/a:






MAXI KING, OH RIGHT

Davos - 2015-09-19, 11:23

Mormegil napisał/a:
Snowa też lubię, ale trochę irytuje mnie sierialowy aktor - wiecznie ten sam wyraz twarzy.


Nom, to prawda. Kit Harington gra trochę na jedno kopyto. Ale i tak sama postać Snowa jest fajna.

Tyriona lubię za intelekt i cięty język, chociaż nie ze wszystkimi jego działaniami się zgadzam. Ale generalnie to jest chyba jedna z najlepiej zbudowanych postaci w całej sadze.

A w Varysie fajne jest właśnie to, że nie wiadomo, na kogo tak naprawdę gra. Chociaż tutaj sytuacja rozjaśnia się nieco po 5 tomie. Zresztą bardzo klarownie wyjaśnia to jedna z "Szalonych Teorii" - nie wiem, czy w ogóle znacie Szalone Teorie na temat GoT? Jeśli nie, to naprawdę bardzo polecam przeczytanie: http://fsgk.pl/wordpress/?tag=szalone-teorie Gość, który pisze te artykuły, ma naprawdę niesamowity zmysł do rozgryzania zagadek, które pozostawia wszędzie Martin :)
Ale żeby nie było - większość z tych teorii odnosi się do wydarzeń w całej sadze, dlatego najpierw przeczytajcie wszystkie książki, żeby sobie czegoś nie zaspoilerować.

Szyszek - 2015-09-19, 15:17

Aha, przypomniała mi się jedna rzecz, która mnie zawsze bawiła: pisanie tytułu "sir" jako "ser". Kurde, kto to przetłumaczył? Icywind? To jest Gra O Tron czy Gra O Ser? Czy w kolejnych książkach też to jest tak napisane?
Ale w sumie rzeczywiście - też czasem się musiałem wracać, bo nie zrozumiałem, o co chodzi.

Tsa, póki co nie znam jeszcze za dużo postaci, z tego, co widzę. Ogólnie lubię Starków, a najbardziej Neda. I Jona Snowa lubię. Najmniej ze Starków lubię Sansę, która robiła wszystko, co jej każą. No i oczywiście karniak za bycie zaślepionym przez Joffreya.
Jakoś nie przepadam specjalnie za Lannisterami, ale jednak w tym rodzie jest pewna zacna postać - Tyrion. To jest dopiero gość! :-D Póki co chyba moja ulubiona postać. Jak nad rozdziałem widniało jego imię, to już się uśmiechałem pod nosem.
Nie znam póki co aż tak Targaryenów. Ale Viserysa nie lubiłem, a postać Daenerys też mnie jakoś zaczyna mniej podobać. W ogóle szkoda, że Daenerys nie ma imienia Tanya. Świetnie by się komponowała z khalem Drogo :P

A ten gif jest wspaniały! Dzięki, Davos! :-D

Mormegil - 2015-09-19, 15:33

Sansa ssie :brwi:
Viserys byłby w moim zestawieniu najgorszych postaci, ale poza podium. Daenerys taka sobie, ale lubię rozdziały z nią. Motherfucking Jorah Mormont za nią nadrabiał :-D
Lannisterów nie znoszę, najtrudniej mi ścierpieć Cersei, ale Jaime jest niedaleko za nią. Tyrion jest złożoną postacią i nie jestem na razie w stanie go ocenić.

Co do sera - tak było w oryginalnym dziele. Ale jednak tłumacz powinien wziąć pod uwagę wszelkie różnice językowe. Sir byłoby dużo lepsze, w tym przypadku.
Załączam jeden z moich ulubionych obrazków z GoT :-D

JankielKindybalista85 - 2015-09-20, 03:19

Za co wy kurna lubicie Neda Starka? Aha, za to, że dzięki temu, że okazął się kompletnym idiotą i spierdolił wszystko po całości saga nie skończyła sie na jednym tomie. No, to jest powód, fakt.
Mormegil - 2015-09-20, 09:08

Za to, że do końca był wierny swoim wartościom i przekonaniom.
Ascara - 2015-09-20, 13:54

Ja też lubiłam Neda (obejrzałam w trasie z tatą wszystkie odcinki :jupi: , teraz zabieram się za czytanie PLiO) - doceniałam jego honor i w ogóle, chociaż... Na etapie zakończonego sezonu 5 zapytam: jakim cudem on w tym świecie intryg przeżył aż tak długo? :troll:
Też uważam, że Sansa ssie, nie wie czego chce, książkowa jak na razie też nie zapowiada się lepiej...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group