To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Humor - dowCipy

Davos - 2014-08-27, 21:41

ZSK, tyle że ja mieszkam obecnie 15 km od Poznania :P Ale w sumie co tam, też można pieszo przyjść. A potem przez 3 dni będziemy się rozbijać po parkach, plażach i centrach handlowych - wszędzie tam, gdzie jest wstęp za darmo :P
Oczywiście w centrach handlowych nie będziemy wchodzić do sklepów - w grę wchodzi tylko patrzenie przez witryny!

Dobra, to żeby nie offtopować:
- Jaki jest najkrótszy dowcip świata?
- Polska gola!

Szyszek - 2014-08-27, 21:42

Cytat:
Dobra, to żeby nie offtopować:
- Jaki jest najkrótszy dowcip świata?
- Polska gola!


A najkrótszy kawał o gejach: Ten tego.

Dziękuję za uwagę.

V - r - 2014-08-27, 21:44

Davos napisał/a:

- Jaki jest najkrótszy dowcip świata?
- Polska gola!


A myślałem, że "bokserki Widza".

Davos - 2014-08-27, 21:45

szyszek27 napisał/a:
A najkrótszy kawał o gejach: Ten tego.


Dobre :)

To w takim razie kawał, który usłyszałem od ojca mojego kumpla. Cytuję w oryginale:
"Dlaczego pedałom się łatwiej żyje? Bo łatwiej im związać koniec z końcem."

[ Dodano: 2014-08-27, 21:46 ]
V - r napisał/a:
A myślałem, że "bokserki Widza".


"Polska gola" jest krótsze ;) A poza tym bokserki Widza to już nie komedia, tylko dramat ;)

[ Dodano: 2014-08-27, 23:22 ]
Sharvari napisał/a:
nawet humor z tumblra ma więcej postów niż humor +8


Ale humor z tumblra nie ma więcej mieszkańców niż Białystok. Szach mat!




Sorry, musiałem :P

K - k - 2014-08-27, 23:27

;P
Adijos - 2014-08-27, 23:32

Do ku*wy nędzy je*anej jasne czy Ty człowieku czytasz co piszesz? W ogóle myślisz przy tym? Rusz czasem tej zwój. Wiem, że to olbrzymi problem, ale się postaraj.
K - k - 2014-08-29, 12:40

:PP
Sharvari - 2014-08-29, 13:30

Korek na odpowiedź Adijosa ruszał głową przez dwa dni. nie pomogło.
Zaknafein - 2014-08-29, 13:49

W pewnej wiosce krążyła legenda o Złotym Smoku. Miał on podobno swe legowisko w jednej z pobliskich jaskiń, gdy rozkładał swe złote skrzydła w pełnym słońcu to człowiek mógł oślepnąć od samego patrzenia a skarb którego pilnował miał niewyobrażalną wartość. Za istnieniem smoka przemawiały fragmenty pancerzy rozrzucone przed czeluściami pieczar. Pewnego dnia sprytny chłopczyk zwany Jasiem postanowił smokowi odebrać skarb. Nie był on silnym wojownikiem zaprawionym w boju, zamiast pojedynkować się z rówieśnikami wolał słuchać opowiadań starego znachora. Zresztą dzięki temu dowiedział się o słabym wzroku wśród najrzadszych ze smoków- tych złotych, co mocno zdeterminowało go do wykonania swego planu. Ubrał ciemną pelerynę na głowę narzucił kaptur i ruszył nocą na spotkanie ze smokiem. Delikatny zapach siarki pozwolił mu na zlokalizowanie odpowiedniej z jaskiń. Teraz musiał poruszać się bezszelestnie, oddech musiał być płytki i miarowy. Omijając potężną łapę smoka zbliżył się do pokrytej cienkimi łuskami szyi. Z całych sił wbił po gardło potwora średniej długości sztylet i całkiem profesjonalnym ruchem dokonał szerszego nacięcia. Na twarz chlusnęła ciepła krew a smok bulgocząc przeraźliwie osunął swój pysk na ziemię. Oczom Jasia ukazał się wysadzany diamentami kufer o lustrzanej powłoce lecz zanim do niego podszedł zdjął kaptur i rzucił pelerynę na ziemię. Konający smok zapytał ludzkim głosem:
- Czemu zdjąłeś swe szaty?
- No bo ciepło jest

ZSK - 2014-09-11, 16:41

Odświeżam bo dawno nic się nie pojawiło.

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- Hrabio, co się panu stało?! - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona.
- Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

icywind - 2014-09-11, 16:44

Przychodzi sepleniący facet do sklepu (bez samoobsługi) i pyta
- Czy jest kawa Tchibo?
A oburzona kasjerka odpowiada:
- Nie ma kutasie

widzu - 2014-09-11, 16:46

icywind napisał/a:
Przychodzi sepleniący facet do sklepu (bez samoobsługi) i pyta
- Czy jest kawa Tchibo?
A oburzona kasjerka odpowiada:
- Nie ma kutasie



Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest kawa Tchibo?
Kasjerka, śmiejąc się:
- Przecież Tchibo to sklep internetowy. :rofl:

icywind - 2014-09-11, 16:48

Przychodzi widzu do sklepu i pyta:
- Czy są bokserki?
Kasjerka na to:
- Nie ma.

ZSK - 2014-09-11, 16:54

Przychodzi Widzu do sklepu a kasjerko na to:
-slipy po lewej.

icywind - 2014-09-11, 16:55

Przychodzi widzu do sklepu i pyta:
- Czy są slipy?
Kasjerka na to:
- Nie ma, sprzedajemy tylko bokserki.
Widzu na to:

Antlion - 2014-09-11, 17:14

To raczej JaJestemTwoimOjcem a nie widzu ;)
V - r - 2014-09-12, 18:22

Polska. Po wojnie w całym mieście wiszą plakaty Stalina, podchodzi do jednego starsza kobieta i mówi:
-Ooo, Piłsudski.
Na to przechodzący obok milicjant:
-Nie towarzyszko - to nasz dobrodziej Stalin.
-A co on takiego zrobił??
-Wypędził z Polski Niemców.
-Dałby Bóg, by i rusków wygonił.

RudaMaupa - 2014-10-04, 04:53

Zarąbane z fejsa :D

W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto Wyszków.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760zł
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet domowy?
- 1400zł
- Bardzo dobrze piątka.
Jasiu a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900zł,
mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850zł, nasz budżet wynosi 9000zł miesięcznie.
- Eh, Jasiu znowu będę musiała postawić Ci jedynkę.
- Wuj mnie to interesuje, przynajmniej żyjemy jak ludzie.

[ Dodano: 2014-10-07, 13:50 ]
Hrabia wraca do domu nad ranem poobijany: pobite oko, siniaki i podarte ubrania. Biegnie do niego Jan i woła:
- Hrabio! Hrabio! Co się hrabiemu stało?
- A, widzisz, Janie, wdałem się w bójkę.
- W bójkę? A z kim się hrabia bił?
- Z baronem Stefanem, Janie.
- Z baronem? Hrabio, przecież to takie chucherko!
- Owszem, chuchro z niego, ale miał łopatę w ręce.
- A pan, hrabio? Pan nic nie miał w ręce?
- Miałem, Janie, miałem. Lewą pierś baronowej - piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki się zupełnie nie nadaje.

KicerK - 2014-10-11, 14:14

Idą sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwóch metali. Jedna do drugiej ze zgrozą:
- Ojej, oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!
Zakonnice poszły, a metale miedzy sobą:
- Ty, co to jest prysznic?
- Nie wiem, jestem niewierzący.



Jak już było to trudno :P

Davos - 2014-10-18, 00:30

Pewna żona wpadła na pomysł by swojemu mężowi kupić na urodziny zwierzątko. Chodziła po mieście, zwiedziła wiele zoologicznych sklepów, ale nie było nic co by się jej spodobało. Dotarła w końcu do ostatniego w mieście sklepu zoologicznego i mówi do pani sprzedawczyni zrezygnowana:
- Niech pani mi doradzi... Chodzę cały dzień za prezentem dla męża, chcę mu kupić zwierzątko i nic nie mogę znaleźć...
- Polecam pani żabę! Tylko 50 zł - odpowiada ekspedientka.
- 50 zł za żabę?! Czy pani oszalała?!
- Proszę pani! To nie jest zwykła żaba! Ona umie robić loda! Mężowi na pewno się spodoba!
Żona dała się namówić i kupiła żabę. Wróciła w końcu do domu, zastała męża w pokoju, złożyła mu życzenia i wręczyła żabę. W środku nocy żona budzi się, słysząc hałasy dobiegające z kuchni. Poszła tam i zobaczyła że mąż i żaba siedzą przy książce kucharskiej i coś kombinują z garnkiem...
- Kochanie? - pyta żona - Co się dzieje?
A na to mąż:
- Jak żaba nauczy się gotować... Ty WYPIE*DALASZ!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group