To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Gry - Odkop stare gry

widzu - 2014-12-14, 13:52

Moris299, też mieliście zasadę "nie kupujemy upgradu pancerza"? :D

[ Dodano: 2014-12-14, 13:52 ]
Bo wtedy gra się wieszała i dawało hp na minusie. :haha:

Moris299 - 2014-12-14, 13:54

ymm a tego to już nie pamiętam :D
Davos - 2014-12-14, 13:59

Moris299 napisał/a:
W ogóle wczoraj mi się przypomniała jeszcze jedna gra z mojego dzieciństwa - Jazz Jack Rabbit :D Genialne to było w świetlicy szkolnej się w dwójkę zawsze grało :D


Miałem demo tej gry z CD-Action :) Bardzo przyjemnie się grało :)

decp - 2014-12-14, 19:18

Davos napisał/a:
Moris299 napisał/a:
W ogóle wczoraj mi się przypomniała jeszcze jedna gra z mojego dzieciństwa - Jazz Jack Rabbit :D Genialne to było w świetlicy szkolnej się w dwójkę zawsze grało :D


Miałem demo tej gry z CD-Action :) Bardzo przyjemnie się grało :)


Ja tam grałem tylko w dwójkę. Genialna produkcja.

[ Dodano: 14-12-2014, 7:21 ]
Mackers napisał/a:
Ja nigdy nie mogłem zrozumieć tego szału na granie w świetlicy. Ale to dlatego, że miałem w dzieciństwie komputer :P

Ja tez od dzieciaka mam pcta, ale w świetlicy na przerwie często się w coś pograło.

Davos - 2014-12-15, 00:10

No właśnie ja miałem demo dwójki, nie wiem, czemu przeczytałem wcześniej, że Moris pisze o dwójce, a nie jedynce.

U mnie w szkolnej świetlicy nigdy nie było kompów. Za to miałem to szczęście, że moja szkoła jako jedna z pierwszych w naszym rejonie wprowadziła informatykę, byłem wtedy w 2 klasie podstawówki, czyli jeśli dobrze liczę, rok 1995. Wtedy taka sala wypełniona kompami robiła ogromne wrażenie :) I chociaż krótko później miałem już własnego pcta, lubiłem też grać na infie, bo tam były zainstalowane gry, których ani ja, ani kumple nie mieliśmy. Więc zgrywało się wszystko na dyskietkach i przynosiło do chaty :) Innych nośników wtedy nie było, a o internecie nawet nikomu się jeszcze nie marzyło. Fajne czasy :)

K - k - 2014-12-15, 00:36

:elf:
Szyszek - 2014-12-17, 23:59

A ja znowu sobie przypomniałem o duecie zarąbistych gier sportowych! I one naprawdę potrafiły wyćwiczyć... szybkość twojej ręki i siłę naciskania w enter :P

Przed państwem:
Winter Challenge i Summer Challenge!

Winter Challenge:
https://www.youtube.com/watch?v=4MqjdUmCpd8
Gra z 1991. Zawierała 8 dyscyplin:
Saneczkarstwo - Na starcie w odpowiednim momencie trzeba było wcisnąć strzałkę do przodu. Potem sterowanie strzałkami w lewo i prawo.
Bobsleje: Niemal identyczne, ale na starcie trzeba było ponawalać w enter, by rozpędzić bobsleistów ;)
Zjazd alpejski - sterowanie strzałkami.
Slalom gigant - to samo.
Biegi narciarskie - regularne enterowanie. Tę gierkę lubiłem najmniej ze wszystkich.
Biathlon - To lubiłem dużo bardziej, bo dochodziło jeszcze strzelanie! :-D
Łyżwiarstwo - Sekret sukcesu w tej gierce? Nawalaj w enter jak wariat!
Skoki narciarskie - Jak pewnie się domyślacie, w to lubiłem grać najbardziej ;)

Summer Challenge:
https://www.youtube.com/watch?v=136OcJO-MJ0
Letnia edycja z 1992. Również zawierała 8 dyscyplin:
400m przez płotki: Enter enter enter enter enter spacja enter enter enter... oczywiście enter klikamy, jakbyśmy mieli zaawansowane ADHD ;)
Łucznictwo - Klikamy Enter, by napiąć łuk. Jak wycelujemy, to puszczamy przycisk.
Jeździectwo - Trudna gierka, w której... przyznam się... nigdy nie dotarłem do mety. Nawet, jak stosunkowo niedawno (z kilka lat temu) odkopałem tę gierkę i znowu sobie w nią grałem.
Skok o tyczce - Ustawiasz wysokość, nawalasz enterem, by się rozpędzić, a w odpowiednim momencie spacja, by się zaczepić.
Skok wzwyż - właściwie prawie to samo, co w skoku o tyczce
Kajakarstwo górskie - Trudna gierka, którą jednak dograłem do końca, ale troszkę bramek ominąłem :P Sterowanie strzałkami.
Rzut oszczepem - Enterek, by nabrać rozpędu. A potem rzut spacją.
Kolarstwo torowe - Identyczne zasady, co w łyżwiarstwie w edycji zimowej. Ale tutaj nie musieliśmy AŻ TAK katować tego enterka, można było odrobinkę spokojniej ;)

Szkoda, że na windows 7 i 8 nie da się już tych gier odpalić. Pograłbym sobie jeszcze raz.
Ale jeśli ktoś ma XP, to duże prawdopodobieństwo, że pójdzie ;) (ale bez dźwięku. A szkoda, bo te melodyjki są super!)

Davos - 2014-12-18, 21:32

Kurna Szyszek, wielkie :piwo: dla Ciebie za przypomnienie, bo Winter Challenge miałem kiedyś na kompie :D I zawsze mnie rozwalały bobsleje i saneczkarstwo, bo jak się nie uważało to można było łatwo wylecieć z toru :-D Ale ogólnie gra to było bardzo grywalne :)

Spróbuję to jakoś odpalić, może pod DosBoxem by ruszyło.

decp - 2015-04-06, 22:09

Ultima. Zacząłem sobie pykać w tą legendarną serię RPG. Ciekawe jak wielu z was ją zna?
Można kupić np. na GOGu.

Davos - 2015-04-06, 22:14

Ja przez kilka miesięcy pykałem z 2 kumplami przez neta w Ultimę Online. Było to... 14 czy 15 lat temu!
Ale jestem stary :(

decp - 2015-04-06, 22:37

Ja niestety nie miałem okazji. Ponoć było to bardziej rozbudowane niż WoW czy Lineage2
widzu - 2015-04-06, 23:24

decp napisał/a:

Ultima. Zacząłem sobie pykać w tą legendarną serię RPG. Ciekawe jak wielu z was ją zna?


Przez chwilę grałem nawet w port jedynki z DOSa :crazy:

decp - 2015-04-07, 12:28

Ja ni kuja nie wiedziałem o co tam chodzi, póki nie obejrzałem filmików Spooniego.
Davos - 2015-04-07, 22:09

decp napisał/a:
Ja niestety nie miałem okazji. Ponoć było to bardziej rozbudowane niż WoW czy Lineage2


Nom, swiat był rozległy, a gra jak na tamte czasy była całkiem realistyczna. Np. jak chodziłeś sobie po świecie, ale nie zaglądałeś do łaźni, to po kilku dniach nad twoją postacią pojawiał się wielki napis *ŚMIERDZI*, a inni gracze to widzieli i mieli z tego polew :D Trzeba też było posługiwać się językiem stylizowanym na średniowiecze i w miarę możliwości unikać współczesnych słów. Kiedyś miałem zbędną zbroję i chciałem ją sprzedać. W grze była możliwość wystawiania przedmiotów na aukcji i tak też postanowiłem zrobić. Akurat siedział u mnie wtedy kumpel i w opisie przedmiotu na aukcji wklepał coś takiego: "Sprzedam tuningowaną zbroję nekromanty, z ABSem i immobilazerem". Dostałem potem za to bana na 48 godzin :D

decp - 2015-04-08, 15:05

Davos napisał/a:
decp napisał/a:
Ja niestety nie miałem okazji. Ponoć było to bardziej rozbudowane niż WoW czy Lineage2


Nom, swiat był rozległy, a gra jak na tamte czasy była całkiem realistyczna. Np. jak chodziłeś sobie po świecie, ale nie zaglądałeś do łaźni, to po kilku dniach nad twoją postacią pojawiał się wielki napis *ŚMIERDZI*, a inni gracze to widzieli i mieli z tego polew :D Trzeba też było posługiwać się językiem stylizowanym na średniowiecze i w miarę możliwości unikać współczesnych słów. Kiedyś miałem zbędną zbroję i chciałem ją sprzedać. W grze była możliwość wystawiania przedmiotów na aukcji i tak też postanowiłem zrobić. Akurat siedział u mnie wtedy kumpel i w opisie przedmiotu na aukcji wklepał coś takiego: "Sprzedam tuningowaną zbroję nekromanty, z ABSem i immobilazerem". Dostałem potem za to bana na 48 godzin :D


łooo czyli obowiązywały tam ostre zasady. Przynajmniej co do języka.
Czytałem, że kiedyś zabito samego Lorda Britisha! Zdarzyło mu się wyłączyć God Mode i ktoś go dziabnął. Tylko co się z jego zabójcą stało?

Davos - 2015-04-08, 22:46

decp napisał/a:
Czytałem że kiedyś, zabito samego Lorda Britisha! Zdarzyło mu się wyłączyć God Mode i ktoś go dziabnął. Tylko co się z jego zabójcą stało?


Też o tym słyszałem :D Ale to już było dużo później po tym, jak przestałem w to grać.
Nie wiem, co się z nim stało, ale pewnie dostał bana :D
Żadnych świętości ludzie nie uszanują :D

Adijos - 2015-04-09, 07:53

Zabił go gracz o nicku Rainz, bana raczej nie dostał
widzu - 2015-04-09, 10:17

Gdyby EA nie spie*rzyło serwerów, to dziś Ultima, a nie WoW byłaby królem MMORPG.
c1ick - 2015-04-09, 10:46

o kurde, ty nawet spieprzyło cenzurujesz :O
widzu - 2015-04-09, 11:34

A nie wiem czemu, nigdy tego nie robiłem. :P

[ Dodano: 2015-04-09, 11:35 ]
Pewnie chciałem napisać spie*doliło i zmieniłem zdanie w połowie wyrazu. :-D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group