To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Rozkminy

Adijos - 2014-08-02, 22:54

Cytat:

Adijos, nope. Nie myśleć o czymkolwiek jest łatwe. Tak, mam mózg.

Ja choćbym chciał nie myśleć to i tak zawsze myślę. Rozkminiam sens życia, miłości, jakieś rzeczy w dniu, które się wydarzyły, riposty, których można było użyć.

PS. To świetnie, że masz mózg. :-D

ZSK - 2014-08-02, 23:05

Musisz pozwolić umysłowi na swobodny przepływ myśli, taki delikatny flow...
Rozkminiałem to kiedyś na sobie. Jak pozwalałem myślom przepływać swobodnie, co objawiało się np. tym, że co chwile zmieniał się temat myśli, taki myślowy offtop, to spoko, szybko zasypiałem. A jak zaczynałem się na czymś skupiać a już najgorzej gdy pobudzałem ośrodek pamięci próbując sobie coś przypomnieć to totalnie mnie to wybudzało. Na bezsenność polecam pójść do pracy. Wtedy wystarczy tylko położyć głowę na miękkim, poczekać kilka minut w bezruchu i gotowe (y)
Można też wypić piwko. Albo dwa. Ewentualnie pięć B)

Barbra - 2014-08-02, 23:08

ale to prawda, też kiedyś zauważyłam że zasypia się w momencie gdy przestajesz myśleć :D ale to było za czasów gdy godzinami przewracałam się z boku na bok nie mogąc zasnąć, teraz padam na miejscu :< chyba coraz mniej myślę :<
Sharvari - 2014-08-02, 23:27

też nie umiem przestać myśleć :| nawet jak próbuję (bo też mam problem z zasypianiem), to myślę o tym żeby nie myśleć i wtedy mózg mi improwizuje i mam jakieś dziwne dzikie myśli. w sensie takim, że nie panuję nad tym i mam jakieś dziwne obrazy czy wspomnienia z dnia, czasem bardziej porąbane od snów :D

[ Dodano: 2014-08-02, 23:28 ]
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Jak pozwalałem myślom przepływać swobodnie, co objawiało się np. tym, że co chwile zmieniał się temat myśli, taki myślowy offtop

o właśnie to. tylko że właśnie mnie to rozprasza, bo czasem się przebudzam z "wtf co ja myślę", i tyle z tej swobody

icywind - 2014-08-03, 00:03

Adijos napisał/a:
Kuzyn, minutę temu (teraz dwie) mówił, że idzie spać. Już śpi głębokim snem. Nie ogarniam jak tak można szybko usnąć. Się go pytałem wcześniej, jak on tak szybko zasypia, a on mówi, że o niczym nie myśleć. TO SIĘ TAK NIE DA! No chyba, że nie ma mózgu.

Trzeba myśleć ale tylko o jednej rzeczy na raz tylko o jakichś głupotach i na pewno nie o tym co zrobiłeś a tym bardziej planujesz zrobić szczególnie bo wtedy jesteś ZGUBIONY :(

[ Dodano: 2014-08-03, 00:04 ]
Sharvari napisał/a:

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Jak pozwalałem myślom przepływać swobodnie, co objawiało się np. tym, że co chwile zmieniał się temat myśli, taki myślowy offtop

o właśnie to. tylko że właśnie mnie to rozprasza, bo czasem się przebudzam z "wtf co ja myślę", i tyle z tej swobody

Jak tak robię to potem nagle zdaje sobie sprawę, że o czymś usilnie myślałem przez ostatnie 30 minut tylko nie mam pojęcia o czym

Moris299 - 2014-08-03, 01:25

Uwaga, chora rozkmina!
Ja mam czasem wrażenie, że świat jest nierealny. A wszystko przez jak ja to nazwałem powtarzalność danych/świata. Chodzi o to, że widzę coś co widzę niezwykle rzadko i od tego czasu ten motyw powtarza się kilkukrotnie w ciągu niewielkich (kilku-dniowych) odstępach czasu.
Np. Mama pokazała mi obrazek w necie O Warszawskim metrze a dzień później w PKS słyszę, że ktoś za mną rozmawia o metrze. Dlaczego rozmawiają akurat dzień po tym jak inny motyw z metrem. To jest akurat słaby przykład ale nie pamiętam innych, miałem sobie je sobie zapisywać ale nie chciało mi się, od teraz będę to robił. Czasami słyszę lub widzę kilkakrotnie jakiś niezwykle niecodzienny motyw i później się on już nie pojawia przez najbliższe kilka lat...
Być może to absurdalne ale to zjawisko udaje mi się zauważyć dość często.

O mam kolejny przykład kolo tydzień temu jak byłem u dziadka (mamy przy tym nie było) to dziadek rozkminal która marka wody mineralnej jest najlepsza i dziś mama też to rozumiała. Nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałem takich rozkmin "o markę wody" ).

Czasami to dziwne, że zastanawiam się - jakim cudem? Rozumiem raz czy dwa takie "zbiegi okoliczności" ale to jest kilka razy w czasem nawet po kilka dziennie.

KicerK - 2014-08-03, 01:35

Ej, rozumiem o co ci chodzi i też to zauważyłem :| tylko niemogę sobie teraz konkretnych przykładów przypomnieć
Sharvari - 2014-08-03, 01:42

eej też tak mam często. albo myślę o czymś ale nie chce mi się tego mówić na głos, a zaraz ktoś obok o tym mówi i zaskoczona wypalam "omg, też to miałam powiedzieć". i to tak wiele razy się zdarzyło że pewnie niektórzy pomyśleli już że zmyślam D:
Love178 - 2014-08-03, 01:47

Ja mam często tak, że mówię albo myślę jakieś słowo i to słowo akurat pada np w telewizji/radiu/z ust innej osoby zaraz po tym jak je wypowiem/pomyślę :P
icywind - 2014-08-03, 10:39

Moris299 napisał/a:
Uwaga, chora rozkmina!
Ja mam czasem wrażenie, że świat jest nierealny. A wszystko przez jak ja to nazwałem powtarzalność danych/świata. Chodzi o to, że widzę coś co widzę niezwykle rzadko i od tego czasu ten motyw powtarza się kilkukrotnie w ciągu niewielkich (kilku-dniowych) odstępach czasu.
Np. Mama pokazała mi obrazek w necie O Warszawskim metrze a dzień później w PKS słyszę, że ktoś za mną rozmawia o metrze. Dlaczego rozmawiają akurat dzień po tym jak inny motyw z metrem. To jest akurat słaby przykład ale nie pamiętam innych, miałem sobie je sobie zapisywać ale nie chciało mi się, od teraz będę to robił. Czasami słyszę lub widzę kilkakrotnie jakiś niezwykle niecodzienny motyw i później się on już nie pojawia przez najbliższe kilka lat...
Być może to absurdalne ale to zjawisko udaje mi się zauważyć dość często.

O mam kolejny przykład kolo tydzień temu jak byłem u dziadka (mamy przy tym nie było) to dziadek rozkminal która marka wody mineralnej jest najlepsza i dziś mama też to rozumiała. Nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałem takich rozkmin "o markę wody" ).

Czasami to dziwne, że zastanawiam się - jakim cudem? Rozumiem raz czy dwa takie "zbiegi okoliczności" ale to jest kilka razy w czasem nawet po kilka dziennie.

Zapewniam cię, że ja jestem realny. A przynajmniej tak mi się wydaje :D

[ Dodano: 2014-08-03, 10:39 ]
love178 napisał/a:
Ja mam często tak, że mówię albo myślę jakieś słowo i to słowo akurat pada np w telewizji/radiu/z ust innej osoby zaraz po tym jak je wypowiem/pomyślę :P

Też tak mam.

Moris299 - 2014-08-03, 14:39

Dziwne :D Czasami przez to mam schizy, ze moj mozg generuje jakis nieralny swiat albo ze wlasnie snie czy cos :O
brutalka - 2014-08-03, 14:46

Moris299 napisał/a:
Uwaga, chora rozkmina!
Ja mam czasem wrażenie, że świat jest nierealny. A wszystko przez jak ja to nazwałem powtarzalność danych/świata. Chodzi o to, że widzę coś co widzę niezwykle rzadko i od tego czasu ten motyw powtarza się kilkukrotnie w ciągu niewielkich (kilku-dniowych) odstępach czasu.
Np. Mama pokazała mi obrazek w necie O Warszawskim metrze a dzień później w PKS słyszę, że ktoś za mną rozmawia o metrze. Dlaczego rozmawiają akurat dzień po tym jak inny motyw z metrem. To jest akurat słaby przykład ale nie pamiętam innych, miałem sobie je sobie zapisywać ale nie chciało mi się, od teraz będę to robił. Czasami słyszę lub widzę kilkakrotnie jakiś niezwykle niecodzienny motyw i później się on już nie pojawia przez najbliższe kilka lat...
Być może to absurdalne ale to zjawisko udaje mi się zauważyć dość często.

O mam kolejny przykład kolo tydzień temu jak byłem u dziadka (mamy przy tym nie było) to dziadek rozkminal która marka wody mineralnej jest najlepsza i dziś mama też to rozumiała. Nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałem takich rozkmin "o markę wody" ).

Czasami to dziwne, że zastanawiam się - jakim cudem? Rozumiem raz czy dwa takie "zbiegi okoliczności" ale to jest kilka razy w czasem nawet po kilka dziennie.


Chyba wiem, co masz na myśli i chyba mój przykład będzie pasował: byłam jakiś czas temu nad jeziorem. Jest ono dość daleko od mojego miasta i niewielu ludzi tam stąd jeździ, niewielu w ogóle zna jego nazwę i lokalizację. A jednak po tym jak tam byłam i wróciłam do pracy nagle słyszę jak kolega kucharz z koleżanką recepcjonistką nawijają o tym właśnie jeziorze, że fajnie byłoby się tam wybrać itd.

Moris299 - 2014-08-03, 14:54

brutalka napisał/a:
Moris299 napisał/a:
Uwaga, chora rozkmina!
Ja mam czasem wrażenie, że świat jest nierealny. A wszystko przez jak ja to nazwałem powtarzalność danych/świata. Chodzi o to, że widzę coś co widzę niezwykle rzadko i od tego czasu ten motyw powtarza się kilkukrotnie w ciągu niewielkich (kilku-dniowych) odstępach czasu.
Np. Mama pokazała mi obrazek w necie O Warszawskim metrze a dzień później w PKS słyszę, że ktoś za mną rozmawia o metrze. Dlaczego rozmawiają akurat dzień po tym jak inny motyw z metrem. To jest akurat słaby przykład ale nie pamiętam innych, miałem sobie je sobie zapisywać ale nie chciało mi się, od teraz będę to robił. Czasami słyszę lub widzę kilkakrotnie jakiś niezwykle niecodzienny motyw i później się on już nie pojawia przez najbliższe kilka lat...
Być może to absurdalne ale to zjawisko udaje mi się zauważyć dość często.

O mam kolejny przykład kolo tydzień temu jak byłem u dziadka (mamy przy tym nie było) to dziadek rozkminal która marka wody mineralnej jest najlepsza i dziś mama też to rozumiała. Nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałem takich rozkmin "o markę wody" ).

Czasami to dziwne, że zastanawiam się - jakim cudem? Rozumiem raz czy dwa takie "zbiegi okoliczności" ale to jest kilka razy w czasem nawet po kilka dziennie.


Chyba wiem, co masz na myśli i chyba mój przykład będzie pasował: byłam jakiś czas temu nad jeziorem. Jest ono dość daleko od mojego miasta i niewielu ludzi tam stąd jeździ, niewielu w ogóle zna jego nazwę i lokalizację. A jednak po tym jak tam byłam i wróciłam do pracy nagle słyszę jak kolega kucharz z koleżanką recepcjonistką nawijają o tym właśnie jeziorze, że fajnie byłoby się tam wybrać itd.


No o takie coś właśnie mi chodzi :)

Davos - 2014-08-03, 14:56

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Musisz pozwolić umysłowi na swobodny przepływ myśli, taki delikatny flow...
Rozkminiałem to kiedyś na sobie. Jak pozwalałem myślom przepływać swobodnie, co objawiało się np. tym, że co chwile zmieniał się temat myśli, taki myślowy offtop, to spoko, szybko zasypiałem. A jak zaczynałem się na czymś skupiać a już najgorzej gdy pobudzałem ośrodek pamięci próbując sobie coś przypomnieć to totalnie mnie to wybudzało.


Dokładnie, u mnie jest tak samo. Najlepiej dać myślom swobodnie płynąć i samemu szybko się zaśnie. Jeśli człowiek intensywnie skupi się na jednej rzeczy, to zasnąć będzie trudniej. A już zupełnie najgorszym rozwiązaniem jest próbować nie myśleć o niczym, bo wtedy na pewno zaczniemy o czymś myśleć :)

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Na bezsenność polecam pójść do pracy. Wtedy wystarczy tylko położyć głowę na miękkim, poczekać kilka minut w bezruchu i gotowe (y)


Otóż to. W ciągu tygodnia bywa, że kładę się spać tak zmęczony, że nawet nie pamiętam dobrze tego momentu bo od razu zasypiam. Wysiłek fizyczny przed pójściem spać też jest bardzo dobry.

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Można też wypić piwko. Albo dwa. Ewentualnie pięć B)


Niby tak, wtedy na pewno szybko się zaśnie, ale już sam sen nie jest wtedy odprężający. Podobnie jak pobudka z kacem ;)

Sharvari napisał/a:

eej też tak mam często. albo myślę o czymś ale nie chce mi się tego mówić na głos, a zaraz ktoś obok o tym mówi i zaskoczona wypalam "omg, też to miałam powiedzieć". i to tak wiele razy się zdarzyło że pewnie niektórzy pomyśleli już że zmyślam D:


Też mi się to zdarzyło parę razy. A moim rodzicom zdarza się notorycznie, że pomyślą w tym samym momencie o tym samym. Moja matka zawsze się śmieje, że ojciec nie może pomyśleć o innej kobiecie, bo ona o tym od razu będzie wiedzieć :D

Nasz umysł to jest prawdziwa zagadka, ciągle w dużej części nierozwiązana :) Możliwe, że telepatia istnieje, tylko my jej nie potrafimy świadomie używać. Jeszcze :)

brutalka - 2014-08-03, 15:04

Davos napisał/a:
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Musisz pozwolić umysłowi na swobodny przepływ myśli, taki delikatny flow...
Rozkminiałem to kiedyś na sobie. Jak pozwalałem myślom przepływać swobodnie, co objawiało się np. tym, że co chwile zmieniał się temat myśli, taki myślowy offtop, to spoko, szybko zasypiałem. A jak zaczynałem się na czymś skupiać a już najgorzej gdy pobudzałem ośrodek pamięci próbując sobie coś przypomnieć to totalnie mnie to wybudzało.


Dokładnie, u mnie jest tak samo. Najlepiej dać myślom swobodnie płynąć i samemu szybko się zaśnie. Jeśli człowiek intensywnie skupi się na jednej rzeczy, to zasnąć będzie trudniej. A już zupełnie najgorszym rozwiązaniem jest próbować nie myśleć o niczym, bo wtedy na pewno zaczniemy o czymś myśleć :)


To nie jest najgorsze rozwiązanie właśnie, to już wkracza w medytację, a nic nie jest właśnie lepsze dla naszego umysłu niż ona;) Wymaga ćwiczeń, treningu, ale jeśli przed snem oczyścimy umysł, to bardzo na tym korzystamy, jesteśmy spokojniejsi, ogólnie łatwiej nam się skupić, mózg jest wypoczęty i gotowy do pracy, emocje nie przejmują nad nami kontroli w najgorszych momentach... A wystarczy przez 10 minut dziennie, przed zaśnięciem spróbować oczyścić umysł ze wszelkich myśli, ewentualnie ktoś polecił mi wyobrażenie sobie przyjemnej sytuacji, np. leżenie na pachnącej trawie i spadające na nas krople deszczu, czy coś innego, bardzo spokojnego, ważne, żeby było w tym wyobrażeniu dużo zieleni ;) Można też liczyć od 1 do 10 i od 10 do 1 w koło. To też oczyszcza nasz umysł. Oczywiście te przykłady mają tylko przygotować niesforny umysł do tej właściwej medytacji, w której naprawdę odsuniemy od siebie wszystkie myśli ;)

[ Dodano: 2014-08-03, 15:08 ]
W temacie umysłów i mózgów:

Czytałam kiedyś taką małą książeczkę, która opisywała sposoby trenowania mózgu, wiecie, żeby się rozwijał, żeby rutyna go nie zjadła. Nie pamiętam większości sposobów, książeczka została zgubiona przez czas, ale chodzi o takie drobnostki jak np. wyszorowanie zębów drugą ręką, a nie tą, którą robicie to zawsze, tak samo ubieranie się, załóżcie spodnie zaczynając od drugiej nogi. Stymulujecie tym mózg, który nie może wtedy się wyłączyć, bo ciało robi wszystko samo, machinalnie, rutynowo;)

Strasznie mnie takie tematy interesują, aż pójdę wertować strych w poszukiwaniu tej książeczki. Przekopię się przez sterty starych książek i jeśli nadal ona jest w tym mieszkaniu - znajdę ;)

Davos - 2014-08-03, 15:09

Każdy ma swoje własne sposoby. Można też np. włączyć retransmisję obrad Sejmu i zająć się liczeniem baranów ;)
Ja osobiście kłopotów z zaśnięciem nie miewam, a jeśli wyjątkowo się zdarzą, to właśnie ten swobodny przepływ myśli pomaga mi w zaśnięciu najbardziej.

brutalka - 2014-08-03, 15:15

Ja mam kłopoty z zaśnięciem, ale na własne życzenie, bo zamiast wziąć się od razu za medytację, to tworzę historyjki, wyobrażam sobie jak spełnia się to, czego chciałabym w życiu doświadczyć itd. To absolutnie w zaśnięciu nie pomaga, ale bardzo pozytywnie nastawia, zwłaszcza po ciężkim dniu. Dodaję sobie otuchy czy coś takiego ;)
Sharvari - 2014-08-03, 15:33

przypomniało mi się podczas pisania offtopu w temacie z sygnaturkami :D jeszcze propos tego dziwnego przewijania się jednego tematu w ciągu dnia i czytania w myślach, najgorsze IMO jest to, że wymyślam coś fajnego - własną historię, postać, wydarzenie, układam to długo w głowie i planuję to kiedyś napisać albo narysować (jestem kiepska w pisaniu, więc książka raczej odpada, ale często marzą mi się komiksy) i nagle po jakimś czasie - bach, BYŁO. na przykład właśnie ta książka Dragon Age. wymyśliłam se, że fajnie by było gdyby w tej serii pojawił się jakiś wojownik czy łotr, który okaże się tak naprawdę magiem (bo wszyscy inni latają w kiecce i z laską i płaczą że są prześladowani zamiast starać się to ukryć), albo chociaż żeby były mieszane klasy/moce jak choćby w wiedźminie czy skyrim. czytam książkę DA: Rozłam i proszę, łotrzyk, który tak naprawdę jest magiem! :D ale nie mogę się gniewać, bo kocham tę postać. i liczę, że w grze pomyślą o tym co mi się marzy, jakieś medżik skille prócz ciachania sztyletami.
Moris299 - 2014-08-03, 15:50

Ja zasypiam w max 10 minut. Po prostu wyobrażam sobie historyjki ;p(najepiej erotyczne ale to nie wymóg)
Love178 - 2014-08-03, 15:56

Moris299 napisał/a:
Po prostu wyobrażam sobie historyjki ;p(najepiej erotyczne ale to nie wymóg)

Grunt, że nie tulpa :P

Mi się raz przytrafiło, że jak byłam między podstawówką i gimnazjum układałam piosenki i bardzo dużo ich tworzyłam i jakoś po 2-óch latach J.Lo wypuściła piosenkę, która brzmiała niemal identycznie jak jedna z moich :zalamka: Jakbym ją postanowiła teraz nagrać, to by mnie pozwali ><



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group