To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Narzekalnia

icywind - 2015-05-16, 12:30

widzu napisał/a:

Co mi się nie podoba, bo od poniedziałku do piątku mam areszt domowy i nie wolno mi wychodzić "żeby ktoś nie zobaczył że jesteś w domu zamiast studiować".



Twoja matka jest zdrowo jebnięta.

[ Dodano: 2015-05-16, 12:30 ]
Wiem, że mieszkasz w wiosce ale, żeby to była aż taka wiocha? (/.-)

Mistress9 - 2015-05-16, 13:51

Rozpierdala mnie taka mentalność xD
macbed - 2015-05-16, 14:26


A ja myślałem, że moja mama przegina o.O

Widzu, musisz być jedynakiem... :piwo: :piwo:

Mistress9 - 2015-05-16, 14:27

macbed napisał/a:

A ja myślałem, że moja mama przegina o.O

Widzu, musisz być jedynakiem... :piwo: :piwo:


Ma siostrę.

macbed - 2015-05-16, 14:30


Whot :scared:
To ja już nie rozumiem...

Love178 - 2015-05-16, 14:58

Ona jest chyba bardzo dużo młodsza
widzu - 2015-05-16, 15:53

10 lat młodsza.
icywind - 2015-05-16, 16:02

Co tam zdrowie psychiczne widza, co tam nawet jego nauka. Najważniejsze w życiu jest co sąsiedzi powiedzą. Zadowalanie plotkujących sąsiadów to sens życia matki widza
ZSK - 2015-05-16, 16:23

Przecież to jest masakra jakaś.

icywind - 2015-05-16, 16:29

Nie jest problem, że widzu jest rok do tyłu. Problem jest co sąsiedzi powiedzą jak się dowiedzą o tym :crazy:

[ Dodano: 2015-05-16, 16:30 ]
Ty lepiej zasłaniaj okna w pokoju bo jak pani Stasia zobaczy cię przez lornetkę to co będzie!

Barbra - 2015-05-16, 16:32

widzu :(
ZSK - 2015-05-16, 16:37

Część ludzi nie czai, że powtarzanie roku na studiach to coś innego niż kiblowanie w zawodówce czy gimnazjum. Mam takiego znajomego, który dwa razy powtarzał pierwszy rok, bo on chciał dziennikarstwo studiować a rodzice go do budownictwa zmuszali (lol) ale teraz chyba sobie jakoś radzi, mało tego, jebany wygrał jakieś zawody kolarskie i za to zbiera teraz najwyższe stypendium z całego wydziału. Kutas.
Barbra - 2015-05-16, 16:44

kutas

moja mama po tym jak jej powiedziałam że rzuciłam studia przez jakiś tydzień była załamana, stwierdziła że wszystko zaprzepaściłam i że umrę na ulicy xD ale w końcu to zaakceptowała, rodzice niczego mi nie zabraniali tylko ciągle pytali czy już się rekrutowałam na nowy kierunek, a teraz tylko się z tego śmieją

a ja miałam dłuższe wakacje niż po maturze, hehehe

widzuuuuuu weź się nie daj tak traktować :( jak mama ci mówi że chce ci kupić nowy telefon albo spodnie to powiedz jej że zamiast tego wolisz trochę wolności! to takie podniosłe. ale nie da się tak żyć :(

widzu - 2015-05-16, 16:48

Barbra, ale to tylko jak jestem w domu, staram się sporo przebywać w Białymstoku.


Zresztą w zeszłym tygodniu odpuściłem sobie naukę (bo normalnie powtarzam w domu I semestr), to dziś miałem przez telefon wykład u uzależnieniu od komputera, bo siedzę w środku nocy (czyli do wpół do pierwszej) przy kompie i drugi raz mi nie pomogą jak zawale sobie studia.

[ Dodano: 2015-05-16, 16:49 ]
W ogóle raz jak mnie złapali na niespaniu o 1 to taką burzę w domu miałem...

ZSK - 2015-05-16, 16:56

Radzę się usamodzielnić i wypierdalać :git:

Mój ziomek ma zjebaną matkę, która jego siostrze za dziecka kazała w nocy na grochu klęczeć (ziomek o tym nie mówił bo pewnie mu wstyd czy coś) więc tak jak tylko mogła to wyprowadziła się z domu. W ogóle z nią nie da się pogadać, ani dzień dobry ani nic, tylko opierdala kumpla jak tylko go widzi, nawet przy nas. Masakra.

Drugi kolega, taki dalszy i trochę chuj, ma matkę co wiecznie mu wszystkiego zabraniała i miała sapy o wszystko i co? I teraz mieszka sama bo najstarszy syn się wyprowadził, dwóch młodszych wyjechało na studia i czasem ponad miesiąc w ich w domu nie ma, a jej mąż pracuje w DE.

[ Dodano: 2015-05-16, 16:58 ]
Słodkousta Barbra dobrze mówi o tej wolności, ale podejrzewam, że to nie dotrze.

widzu - 2015-05-16, 16:58

Ta, ja co tydzień wracałem do domu i może nawet przez to zawaliłem...
Barbra - 2015-05-16, 17:52

uwaga złota myśl: rodziców albo ma się bezproblemowych, albo trzeba ich sobie na takich wychować

a jak nie to skończysz jak znajomi zeteski albo wiecznie pod nadzorem

moja mama np była ekstremalnie nadopiekuńcza i kontrolująca wszystko, chciała znać każdą sekundę mojego życia, co robiłam, gdzie, z kim, zawsze miliard pytań jak gdzieś wyszłam, długo mi to zajęło bo w sumie dopiero pod koniec liceum mi naprawdę odpuściła. i teraz mogę sobie wyjść z domu mówiąc samo "wychodzę pa" i najwyżej czasem pyta z ciekawości co robiłam, a czasami nawet sama z siebie jej coś opowiadam, czego kiedyś sobie nie wyobrażałam :P

musisz dać rodzicom do zrozumienia że nie muszą się martwić o twoją edukację, pokaż im czasem jak dużo danego dnia zrobiłeś, pokazuj swoje postępy, bo w końcu tyle nad tym siedzisz że na pewno umiesz więcej, nie wiem co poradzić na twoją mamę bo to co ona robi jest chore, ale nie możesz ty się tym przejmować, mnóstwo ludzi nie zdaje pierwszego roku i to nie jest tragedia ani jakiś wstyd. nie pojmuję tej sytuacji. wkurzam się jak o tym myślę:D wiem że pomaga ci to że napiszesz o tym na forum ale nie możesz wiecznie tylko się żalić bo to nic nie pomoże

macbed - 2015-05-16, 17:55


Ja też mam rok przerwy i jakoś nikt nie robi z tego wielkiej tragedii...
No, może pomijając to, że jeśli w tym roku nie znajdę sobie dobrej uczelni to mi każą wypierdalać z domu

JankielKindybalista85 - 2015-05-16, 18:02

macbed napisał/a:

Ja też mam rok przerwy i jakoś nikt nie robi z tego wielkiej tragedii...
No, może pomijając to, że jeśli w tym roku nie znajdę sobie dobrej uczelni to mi każą wypierdalać z domu


No i git. I moim zdaniem to jest uczciwy układ. To mój sposób na wychowanie. W pełni popieram!

macbed - 2015-05-16, 18:03


No bo jest. Też bym tak zrobił na ich miejscu. ;P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group