To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Samopomoc - Podryw i te sprawy.

ProFace - 2014-08-19, 18:40

Trudno kogoś w necie znaleźć xD
V - r - 2014-08-19, 18:44

ProFace napisał/a:
Trudno kogoś w necie znaleźć xD


A ja? :(

Mackers - 2014-08-19, 18:45

V - r, Proface interesuje się tylko starszymi od siebie. Konkretniej to ponad 2 razy starszymi. ;)
Davos - 2014-08-19, 18:50

V - r, Ty nie jesteś dobrą partią, bo jak któraś się z Tobą zwiąże to będzie zazdrosna o te wszystkie kobiety, które gwałcisz podczas swoich wypraw.

Ja mogę w temacie napisać tyle, że mój kumpel, o którym jakiś czas temu pisałem, zaczyna w końcu wychodzić na prostą. Czas najwyższy...

[ Dodano: 2014-08-19, 19:51 ]
Mackers, ponad 2 razy? To nawet ja bym nie miał szans. Ba, nawet Jankiel by się nie załapał :D

Mackers - 2014-08-19, 18:52

Davos, lepiej późno niż za późno.
Myślałem, że Jankiel starszy jest. No nic, w takim razie około 2 razy starszymi.

V - r - 2014-08-19, 18:58

Davos napisał/a:
V - r, Ty nie jesteś dobrą partią, bo jak któraś się z Tobą zwiąże to będzie zazdrosna o te wszystkie kobiety, które gwałcisz podczas swoich wypraw.


Przecież nie wiążą mnie z tymi kobietami żadne uczucia. Zresztą należy mi się trochę rozrywki po ciężkich bitwach.

Zaknafein - 2014-08-19, 18:59

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Co tu tak cicho? Wakacje są! Żadnych wakacyjnych przygód? Miłostek? :???:


bo nie mam czasu zeby tu opowiadac :P

ProFace - 2014-08-19, 18:59

Mackers napisał/a:
V - r, Proface interesuje się tylko starszymi od siebie. Konkretniej to ponad 2 razy starszymi. ;)

kłamstwo

Moris299 - 2014-08-19, 21:27

Miałem trzy okazję do zagadania i nie zrobiłem tego ani razu.
widzu - 2014-08-19, 21:47

MPK, tramwaj, pociąg?
Moris299 - 2014-08-19, 21:56

1. Autobus PKS
2. TESCO
3. Dziewczyna roznosząca ulotki

ZSK - 2014-08-20, 18:58

Moris299 napisał/a:
Miałem trzy okazję do zagadania i nie zrobiłem tego ani razu.

Dlaczego? Dlatego, że byłeś trzeźwy? Znam ten ból...

Adijos - 2014-08-27, 22:43

Zachowałem ze starych czasów poradniki Jankiela, może komuś się przyda (Jankiel zaskoczył mnie tym, że nie był do końca Jankielem :O ):
"Aleś wyskoczył z tematem! To tak się nie da. Każdy nawet najlepszy tekst musi być poparty ofensywą dalszych zaje.bistych tekstów. Dobrze mieć przygotowanych parę patentów ale w sumie prawie nigdy się ich nie używa. Bo - w związku z tym co napisałem wyżej - to zawsze jest spontan. Nawet jeśli na pierwsze odezwanie się masz ustawioną sytuację pod gotowy tekst to potem już sytuacja za każdym razem rozwija się inaczej a Ty musisz reagować na bieżąco. Poza tym jest coś takiego jak synergia: przekazu z przekaźnikiem. Nie bierz tego jako przytyk do siebie ale powiedzmy że ja wyglądam tak, że pewne rzeczy mi ujdą na sucho, pewne teksty są wręcz oczekiwane. Bezpośrednia, bardzo mocno zaczepna i aluzyjna gadka z Twoich ust nijak się nie sprawdzi bo masz inne warunki fizyczne do tego. Tak jak mówiłem, bez obrazy, takie są fakty. Bo z drugiej strony nawet jakbym spotkał laskę oczekującą czegoś bardziej subtelnego i lirycznego w pierwszej bajerce to gdybym jechał takimi tekstami, i tylko takimi, to tez bym nic nie zdziałał bo mam wygląd zarośniętego bandziora. Za to Ty trafiałbyś w sedno.

Tyle teorii, która absolutnie do niczego Ci się nie przydała, wiem. Pora na praktykę. Zarzuć coś o tej lasce. Jaka jest, co lubi, w jakich okolicznościach ją najczęściej widujesz, jaki ona ma stosunek do Ciebie itd itp. Może do któregos z tych info miałbym gotowe coś na pierwszy kontakt.
_____________________________________
Aha. Gitarowa, miła cicha i spokojna. Na takie rzadko działa jakikolwiek bajer. Są jak Love. Spójrz na nią. Myślisz, że poleciałaby na jakiś tekst/bajer/podryw? Że jeden patent, choćby nie wiem jak błyskotliwy sprawiłby że nagle by jej sie zrobiło mokro? Nie! Po prostu kogoś w toku zwyczajnych spotkań/zetknięć się ze sobą polubia (jest w ogóle takie słowo?) a ten ktoś musi się w fakcie bycia polubionym zorientować i w odpowiednim momencie zaproponować jej spotkanie. I to raczej bez sugestii wprost, że to randka. Czy to była randka czy nie, okaże się po spotkaniu.

Ty masz o tyle łatwiej już, że ona cię już zna i ogólnie rzecz biorąc lubi. Widujesz ją sam na sam czy w jakiejś grupie? Gada tylko z Tobą? Jeśli tak to świetnie. Jeśli nie ale Cię z sympatią kojarzy to i tak dobrze. Chyba faktycznie Cię lubi. Pozostaje pytanie: jak Cię lubi? Rozmawiasz z nią swobodnie czy to takie cześć cześć? Jeśli to pierwsze to w toku normalnej rozmowy do niczym nawiąż do czegoś i zaproponuj jej wyjście GDZIEKOLWIEK! "Ładna pogoda w weekend będzie. Weź gitarę, ja wezmę kocyk, skuter i coś do picia i zrobimy sobie piknik w uroczych okohutowych plenerach". Cokolwiek. Jak się zgodzi to świetnie. Po tym jednym spotkaniu powinieneś wiedzieć (a ona będzie wiedziała na pewno) czy lecisz do frendzozu czy tez ona też Cię "tak" lubiła albo zamierza Cię polubić. A jak się nie zgodzi to z tego w jaki sposób i dlaczego się nie zgadza tez powinieneś wyciągnąć sporo informacji na temat swoich szans.

Bo teraz jedyna prawdziwa rada: sposób podrywu, patenty, gadki, błyskotliwe riposty itd. itp. NIE MAJĄ ŻADNEGO ZNACZENIA! Chodzi tylko o to, żebyś a) był sobą (truizm ale to prawda! Nie jesteś maczo więc się tak nie zachowuj, bo wyjdzie z tego karykatura, która na bank zostanie odrzucona) b) MIAŁ ODWAGĘ OTWORZYĆ GĘBĘ, nieważne jak koślawie, i po prostu zaproponować spotkanie. Jakkolwiek, jakiekolwiek. Bo to wymaga cholernej odwagi. Nawet jak się jest królem bajerki to same te słowa: "spotkajmy się we dwoje, sam na sam" są zawsze takie same i wymagają odwagi. Odwagi, którą laski doceniają nawet jeśli się nie zgadzają. Bo bardzo często są obiektem patentów na podryw, bezczelności, wygłupów i chamówy a bardzo rzadko zdarza im się doświadczyć prostej szczerej odwagi ze strony faceta. A jeśli się nie zgodzi? Patrz czy dalej pozostaje przyjazna. Jesli tak. Spróbuj ponownie w lepszym momencie. Bo prawda jest taka, że wyrażenie zgody na spotkanie wymaga ze strony dziewczyny dokladnie tyle samo odwagi co zapytanie ze strony faceta. Też nie każda laska od razu tę odwagę w sobie znajduje.

A po drugie. Tak trochę offtop: niegdy nie pisz tak, jak w pierwszej wiadomości, że "może nie za ładna" itd itp. Po co to? Po co ta asekuracja? Bo się boisz że ziomki będa się naśmiewać, że kręcisz do "brzydkiej" laski? No i chu.j z tego? Niech się naśmiewają. Mówiąc wulgarnie to ona, a nie oni będzie obciągać twojego kutasa więc piep.rzyć to, że im się obiekt twojego zainteresowania nie podoba. Nigdy tak nie pisz ani nie mów. I sie nie przejmuj. Jeśli masz ochotę na jakąś dziewczynę, nawet jeśli biegunowo odbiega od kanonów piekna ale podoba się Tobie, TO JEST PIĘKNA! Koniec, kropka!

W sumie mało konkretów, dużo pierd.olenia o szopenie z mojej strony. Przypuszczam, ze jesteś zawiedziony. :-D Ale rozpisałem się tak szczerze, z sympatią i prawdziwą chęcią pomocy bo właśnie sobie uświadomiłem, że pierwszy raz "na poważnie" (czyli wsadziłem jej język- w czasach gdy nie grano w słoneczko i nie sprzedawano cnoty na fejsie to było wielkie osiągnięcie dla 14-latka) całowałem się z dziewczyną kiedy Ciebie nie było jeszcze na świecie. A dziś się mnie pytasz jak się bajeruje laski. Kur.wa dziwne to... :)
______________________________________
Powodzenia! Jak coś to daj znać. Trzymam kciuki Młody.
Ale z szukaniem łechtaczki radź już sobie sam! Aż tak dobrymi kolegami nie jesteśmy! :-D :-D "


To chyba tyle z Jankielowego poradnika. Jego ostatnia wiadomość mnie zniszczyła.

monjiczq - 2014-08-27, 22:52

Oj zatesknilam za Jankiem, madry czlowiek
ProFace - 2014-08-28, 00:26

Przynajmniej, moglismy sie dowiedziec jaka dziewczyne podrywal Adijos :-D
monjiczq - 2014-08-28, 00:28

No, tą nie za ładną
Zaknafein - 2014-08-28, 02:01

oborzecojatunapisalem
monjiczq - 2014-08-28, 05:26

No i przede wszystkim: nie stalkujcie :-D to dopiero kripi
ZSK - 2014-08-28, 16:32

Kurde, jestem już chyba stary bo to co pisał Jankiel też wydaje mi się oczywiste. Zwykła obserwacja przez kilka lat tego co się dzieje wokół mnie wystarczyła by dojść do podobnych wniosków.
Ale kiedyś byłem zieleńszy niż najzieleńsza zieleń, więc w pełni doceniam te wypociny :)

Przepisz to ręcznie, schowaj gdzieś pod szafką w bibliotece szkolnej i sprzedaj komuś za gruby hajs info o tym gdzie znajduje się poradnik prawdziwego faceta, przekazywany wybrańcom od kilku stuleci :D

Zaknafein - 2014-08-28, 16:34

powinniśmy zacząc pisac naszą Biblię, jak tez ziomki z American Pie : D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group