Wrzucałem dawno temu, ale napiszę ponownie bo jest tego warte
Utwór w wykonaniu duetu twórcy electro TeddyLoida z wokalistką Daoko powstał w 2014 roku, wtedy też został zaprezentowany na Japan Animator Expo, gdzie przykuł wielką uwagę. Całość opowiada o nierealnych pokusach, przedkładaniu świata wirtualnego nad realny, odrzuceniu i samozatraceniu. Stanowi alegorię zagrożeń eskapizmu, porusza problem nadmiernego seksualizmu w chińskich bajkach, daje do myślenia nad smutnym losem weeaboosów pogrążonych w swoich zboczonych marzeniach. Przedstawia też zarówno anielską, jak i demoniczną postać kobiety, nie opierając się na losowych scenach, lecz na ciągu zdarzeń.
W skrócie chodzi o to, że bohater ma dobrą, niewinną dziewczynę, ale woli wyuzdane hentaje z komputera (xD), w końcu ją rzuca, ale po czasie budzi się w nim P O T Ę Ż N A tęsknota. Całość jest przedstawiona jako sen mieszający się z rzeczywistością.
Fragment "NOOOOO" w oryginale ma miejsce w 2:57, gdzie następuje dramatyczny moment przełomowy w całej historii. Bohater dostrzega swój błąd i postanawia go naprawić. Skutek jest marny - ostatecznie zostaje "skonsumowany" (dosłownie i w przenośni) przez własne pragnienia i słabości. Mamy tu też swoistą klamrę kompozycyjną - identyczna scena na początku jak i końcu dzieła sugeruje cykliczność zdarzeń oraz zapętlenie bohatera w świecie, w którym przecież sam się uwięził.
Wrzuciłbym oryginał, ale może on zostać uznany za ostentacyjnie wulgarny i prowokacyjny, a ja nie chcę bana. Jeśli jednak kogoś zainteresowałem - zapraszam na priv.
Ale spodziewam się że i tak skończy się w ten sposób xD