Barbra - 2014-01-23, 20:25
tak dobrze opisujesz to co teraz przeżywam  ten i następny tydzień to chyba najgorsze tygodnie roku 2014, ledwo żyję przez te zaliczenia, dzisiaj miałam 3 kolokwia zaliczeniowe. i to nawet nie tak że mam jakieś zaległości, po prostu MUSI być wszystko naraz :\ i w sumie chciałabym żeby już była sesja, to będzie odpoczynek po tym co się dzieje teraz
(dzisiaj się dowiedziałam że z kolokwium którego byłam pewna że nie zdałam dostałam 53% hurraaaaaaa jedna poprawka mniej) Adijos - 2014-01-23, 21:07
Uwaga wyleję masę hejtu na żyrafy. Pewnego pięknego jesiennego wieczoru, wracam z meczu w piłkę. Pełen radości. Jest już ciemno, jadę może z prędkością 40km/h, a tu z pełnego zaskoczenia wyskakują mi żyrafy. Tak się kurwa przestraszyłem, dałem po hamulcach. Trafiłem jedną. Ostatnią, która biegła. Zakwiczała i odbiegła. Mnie się nic nie stało. Memu pojazdowi także, ale się ostro wystraszyłem. Prawie codziennie się na te same żyrafy natykam. Mircalla - 2014-01-23, 21:18 Faceci są BEZNADZIEJNI! A zwłaszcza ci zadufani w sobie, chamscy i aroganccy zarozumialcy! widzu - 2014-01-23, 21:56
Co Ci zrobił brzozik? 
A tak serio, co się stało? monjiczq - 2014-01-23, 21:58
O tym samym pomyślałam B) Mircalla - 2014-01-23, 22:01
To nie on
A w temacie: spóźniłam się na pociąg przez jedną, bardzo głupią rzecz i od razu godzina w plecy 
KicerK - 2014-01-23, 22:04
Jak to żyrafy? Adijos - 2014-01-23, 22:07
Kurde, co mi w głowie siedziało... O sarny chodziło. Teraz tymi żyrafami sobie mózg poważnie zlasowałem... Mircalla - 2014-01-23, 22:09
hahahahah, ja byłam pewna, że ty coś zielonego wypaliłeś pisząc to
Adijos - 2014-01-23, 22:17
Sam nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje. Dwie godziny przebywałem w czadzie i dymie, piec razem z kominem czyściłem. Może to od tego. Jakieś 20 minut temu słuchając muzykę normalnie się wzruszyłem. Czemu to nie wiem. Tak jakoś. Piosenka mówiła o cierpieniu, pożądaniu wyznaczonego celu. Mircalla - 2014-01-23, 22:18
A ja już sobie te żyrafy nawet wyobraziłam  ale dobra, bo offtop robimy
Davos - 2014-01-23, 22:56 Ja już przez moment myślałem, że to jakiś nowy slang i teraz na sarny się mówi: "żyrafy" I mam nadzieję, że ta "żyrafa" w którą przywaliłeś też przetrwała to spotkanie.
Mircalla, kto Tobie tak zalazł za skórę, że od razu wyzywasz całą płeć? 
Mircalla - 2014-01-23, 22:58
Kto? Faceci! 
widzu - 2014-01-23, 23:32 A konkretniej I tak wiemy że brzozik? Davos - 2014-01-23, 23:34
Wszyscy? Chociaż w sumie facetom się to zdarza, mężczyznom raczej nie
Vania - 2014-01-24, 00:34 Dzisiaj czeka mnie straszny dzień, muszę iść na zakupy z moim "skarbem", trzeba mu garnitur kupić. Brzmi niewinnie, ale zakupy z moim facetem to udręka jakich mało. Przymierzać mu się nie będzie chciało, wolałby chwycić pierwszy lepszy i wyjść. (Mam wrażenie, że panowie nie zrozumieją mojego problemu )
widzu - 2014-01-24, 00:34 Akurat, jeśli chodzi o garnitur, to rozumiemy. Davos - 2014-01-24, 00:59
I prawidłowo, po co przymierzać wszystko w nieskończoność, jak można wziąć pierwszy, który pasuje  Sklep jest złem koniecznym i im mniej czasu się w nim spędzi, tym lepiej
kamiljaslo14 - 2014-01-24, 11:27 Po co mu garnitur? Chcesz go zabezpieczyć na wypadek śmierci czy co?
Vania - 2014-01-24, 14:53 Kamil na ślub idziemy w lutym. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
