: DDDDDDDDR - y - 2014-07-21, 23:41 W dzisiejszych czasach faceci uznają, że wysyłanie zdjęcia swojego przyrodzenia w pierwszej wiadomości z tekstem "wanna have a ride?" jest bardzo kuszące. Nie jest.
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że ja sobie cenię romantyczność, ale i bycie bezpośrednim. Każda dziewczyna jest inna, ale jeśli da się wyraźne znaki to jest wszystko ok. Podejść, zaproponować drinka, pogadać trochę i nie być natarczywymDavos - 2014-07-21, 23:48 Ok, ale w końcu lubisz jak ktoś Tobie wysyła zdjęcie swojego przyrodzenia czy nie? Bo jeśli tak, to na forum był tu kiedyś taki jeden, który mógłby u Ciebie zapunktować R - y - 2014-07-21, 23:50 ewww no nie! to co pisałam na mistrzach to były żarty tylko. Ja mam to do siebie, że nie wiem kiedy przestać gadać, a jak jestem zmieszana to piszę by nie pokazać, że jestem zmieszana. Ale gadka o seksie czy wysyłanie pinasów to u mnie wielkie nie. Od razu kasuję itp.Davos - 2014-07-21, 23:53 R - y - z takimi żartami trzeba uważać, bo Wojtek może to potraktować jako wyzwanie R - y - 2014-07-21, 23:54 oj nie, od Wojtka ja się trzymać z daleka będę i na wszelki wypadek będę unikała czegokolwiek z nim związanego Zaknafein - 2014-07-21, 23:55 R - y, cofnij się kilka albo kilkanaście stron w temacie i powiedz nam czy jestes Sharvarianką czy Jankielo-Zaknafeinistką w kwestii związków
takie tu ideologie mamy : DR - y - 2014-07-21, 23:56 Jesu, ile stron? daj numer stronyDavos - 2014-07-21, 23:57
R - y napisał/a:
oj nie, od Wojtka ja się trzymać z daleka będę i na wszelki wypadek będę unikała czegokolwiek z nim związanego
Próbuj. Ale nieważne jak bardzo będziesz starała się go uniknąć, w końcu i tak dopadnie Ciebie jego wielki cień, który rzuci od progu: "Dzieeeeeeń dooooobryyyyy" Zaknafein - 2014-07-21, 23:58 zacznij odtąd http://www.mistrzowie-for...y-vt397,520.htm
enjoyR - y - 2014-07-22, 00:04 Ok. Moje zdanie jest takie, że nie ma stałych związków. Nie ma miłości to tylko jakiś wymysł. Jest wspólne przyciąganie, jakiś pociąg seksualny. Po pewnym czasie zaczyna się to nudzić, ale przywiązanie pozostaje. Dlatego nie wierzę w stałe uczucia, w związki do grobowej deski.
Jeśli się jest młodym to ma się tą trzecią czwartą czy piętnastą połówkę, później to wygląda zupełnie inaczej. I tylebrutalka - 2014-07-22, 00:10
R - y napisał/a:
Ok. Moje zdanie jest takie, że nie ma stałych związków. Nie ma miłości to tylko jakiś wymysł. Jest wspólne przyciąganie, jakiś pociąg seksualny. Po pewnym czasie zaczyna się to nudzić, ale przywiązanie pozostaje. Dlatego nie wierzę w stałe uczucia, w związki do grobowej deski.
Jeśli się jest młodym to ma się tą trzecią czwartą czy piętnastą połówkę, później to wygląda zupełnie inaczej. I tyle
Ale właśnie opisałaś miłość, tylko mniej kiczowato to nazwałaś;) Na początku się poznaje wiele "połówek", ale w końcu z kimś się już zostaje. Wielkie love story mija, ale już się z kimś trwa - to jest właśnie to.R - y - 2014-07-22, 00:11 Nie no to może być jakaś tam miłość, nie neguję tego. Ale chyba po wielu latach to już samo przywiązanie.
Ja jestem romantyczką i to koszmarną, ale mając te 28 lat i poznając tych facetów zmieniłam zdanie o tym.Davos - 2014-07-22, 00:17 No to jak to jest, że niektóre pary z kilkunasto bądź kilkudziesięcioletnim stażem mogą sobie patrzeć w oczy jak dwoje nastolatków i wokół siebie nadskakiwać? Rzadko się zdarza, ale się zdarza.
Jak widać nie tylko przyzwyczajenie i kredyt na 40 lat potrafią ludzi związać na całe życie R - y - 2014-07-22, 00:21 Może to moje podejście to to, że nie spotkałam takiej osoby. Ale jeśli spotkam to oczywiście czemu nie.
Ja mam ten problem, że szybko się nudzę i mało kto dał mi jakieś atrakcje w związkumonjiczq - 2014-07-22, 01:14 Zak zapominasz o mnie ;/RudaMaupa - 2014-07-22, 06:10 Mam dopiero ćwierćwiecze, ale będę się przeciwstawiać tekstom o samym pociągu, jestem Strażniczką Miłości! Szaleję za swoim mężczyzną, chcę mu dzieci robić, obiady gotować i skarpety prać (no akurat tak mam), oboje tak czujemy, jesteśmy pewni i mimo sinusoidy emocjonalnej stale i bezgranicznie za sobą szalejemy z miłości. Pykło nam ostatnio 3,5roku, znamy się od 6-u i jest czad. Nie wątp w miłość!
Już to kiedyś mówiłam, ale myślę, że spory wpływ na takie podejście mogą mieć moi od ponad 30 lat zakochani w sobie rodzice. Za tydzień lecą na romantyczny weekend do Mediolanu, jakieś 2 lata temu byli w Paryżu... Uwielbiają to
I znowu się spóźniłam na prawdziwą fotkę? To ta, co na profilu w mistrzach.org?