To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Ciekawostki ze świata i kraju - Pandemia z Chin

macbed - 2020-03-31, 19:35

myślę, że mogłabym jeszcze kogoś z was- [censored]
Moris299 - 2020-03-31, 20:49

ChodnikowyWilk napisał/a:
Taka właśnie była jego argumentacja, ale zalecenie jest takie a nie inne


Zalecenie WHO jest takie a nie inne tylko z tego powodu, że jeśli każdy by nosił to zabrakło by dla chorych, lekarzy, służb itp. którym jest bardziej potrzebne.

Davos - 2020-03-31, 22:05

^ to

Ja słyszałem opinie wielu lekarzy, że jak najwięcej ludzi powinno nosić maski, zwłaszcza w miejscach takich jak markety czy apteki, bo nie wszyscy chorzy wiedzą, że są zakażeni więc w ten sposób siłą rzeczy zahamuje się trochę rozprzestrzenianie się wirusa. Poza tym to też nie jest tak, że te maski kompletnie nic nie dają, bo to mimo wszystko jest pewna osłona, zwłaszcza jak maska jest gruba. Ważne tylko, żeby nie nosić jej zbyt długo, bo wtedy wilgotnieje pod wpływem oddechu i cząsteczkom wirusa łatwiej przeniknąć do ust czy nosa.


Jankiel, ciekawy wywód. Choć mimo wszystko nie porównywałbym pandemii do śmierci JPII, Smoleńska czy WOŚP, bo tam mobilizacja, jedność narodowa itd. były wprawdzie krótkotrwałe, ale ustanie tej mobilizacji czy jedności w niczym ludziom nie groziło. Tutaj jest inaczej, bo dochodzi czynnik zagrożenia życia (swojego lub rodziny) jeśli nie będzie tej długotrwałej mobilizacji, z czego naprawdę zdecydowana większość zdaje sobie sprawę. Czy pandemia może trwać rok czy dwa? Może, pewnie (choć ja jestem tu większym optymistą i zakładam, że to się skończy przed latem, a do jesieni już wymyślimy jakąś szczepionkę czy lek i unikniemy nawrotu koronawirusa na taką skalę jesienią czy zimą). Czy w przypadku długotrwałej pandemii ludzie nagle stwierdzą, że pierdolą to wszystko i gremialnie wyjdą na ulice? Nie wydaje mi się. Może jestem naiwny, ale moim zdaniem większość ludzi by się dostosowała i mimo wszystko siedziała w chacie. Oczywiście znalazłyby się grupy buntowników, ale to by był jakiś procent, a nie większość. Pandemia to sytuacja ekstremalna i ja bym to porównał bardziej do wojny, gdy wychodzenie z chaty groziło łapanką i kulą w łeb albo wywózką do obozu. II WŚ trwała u nas 6 lat i ludzie też to jakoś przetrzymali. Wiem, że to były inne czasy, inne pokolenie, a teraz tym roszczeniowym millenialsom to tylko zabawa w głowie i tylko by chlali po parkach i imprezach, mówię pani kochana, skaranie boskie z tą młodzieżą :troll: Ale tak poważniej to ludzie szybko adaptują się do nowych sytuacji i czasem po prostu nie ma wyboru - albo siedzimy wszyscy na tyłkach, albo zapłacimy jako Polacy, Europa, świat za naszą głupotę.
Jedyny problem rozpatrywałbym w ekonomii, bo tu faktycznie nie da się wszystkiego zatrzymać na długo... No ale póki co wiele zakładów pracy działa i będzie działać dalej. Problem tylko z tymi wszystkimi branżami, które żyją z tłumów, czyli turystyka, gastronomia, imprezy masowe... No tu może być trochę słabo.

Swoją drogą widzę w tym wszystkim jeszcze jeden problem: Gdyby Polacy mieli oszczędności na czarną godzinę to wielu ludziom odpadłby dylemat typu: "Zostaję w domu w czasach epidemii i zdycham z głodu albo chodzę do roboty i się narażam". Niestety nie jesteśmy narodem, który myśli w takich kategoriach... Oczywiście wiem, że niektórzy nie mają z czego odkładać, bo jesteśmy ciągle biedakrajem w porównaniu do zachodniej czy północnej Europy, no ale sporo ludzi jednak ma na tyle wysokie dochody, że mogłaby trochę oszczędzić, ale wolała to przejeść. I teraz jest problem, bo albo trzeba zapierdalać dalej na etacie, albo jak miało się biznes, który właśnie jest wstrzymany to nagle nie ma z czego żyć...

Love178 - 2020-04-01, 00:07

Cytat:
Swoją drogą widzę w tym wszystkim jeszcze jeden problem: Gdyby Polacy mieli oszczędności na czarną godzinę to wielu ludziom odpadłby dylemat typu: "Zostaję w domu w czasach epidemii i zdycham z głodu albo chodzę do roboty i się narażam". Niestety nie jesteśmy narodem, który myśli w takich kategoriach... Oczywiście wiem, że niektórzy nie mają z czego odkładać, bo jesteśmy ciągle biedakrajem w porównaniu do zachodniej czy północnej Europy, no ale sporo ludzi jednak ma na tyle wysokie dochody, że mogłaby trochę oszczędzić, ale wolała to przejeść. I teraz jest problem, bo albo trzeba zapierdalać dalej na etacie, albo jak miało się biznes, który właśnie jest wstrzymany to nagle nie ma z czego żyć

Hola, hola, te "sporo ludzi" to jest ułamek społeczeństwa, który ma oszczędności i właśnie się nie martwi, reszta była zawsze dymana przez januszerstwo i zawsze marzyła o oszczędzaniu, ale nie miała środków, w dodatku jak ktoś tę sytuację skrytykuje, to wyskakuje zgraja kuców z syndromem sztokcholmskim i woła, że "zabija się przedsiębiorstwo!", "przedsiębiorca nadczłowiek, dobrze robi ze szmatą pracownikiem". To, że ludzie nie mają oszczędności z powodu niskich zarobków to nie wyjątek, tylko standard i wątpię żeby większość nie oszczędzała z premedytacją, zwłaszcza, że nasza gospodarka na to nie wskazuje

Moris299 - 2020-04-01, 00:56

Cytat:
, a do jesieni już wymyślimy jakąś szczepionkę czy lek i unikniemy nawrotu koronawirusa na taką skalę jesienią czy zimą

Szczepionka w tym roku na 100% nie powstanie, ale są bardzo zadowalające efekty w pracach nad lekiem

Lilith - 2020-04-01, 02:18

Love178 napisał/a:
syndromem sztokcholmskim

Ai, zlituj się ;_____;

Love178 - 2020-04-01, 03:18

Przeplasiam :<
Lilith - 2020-04-01, 04:48

Wybaciam <3
Mackers - 2020-04-01, 04:56

Now kiss
Lilith - 2020-04-01, 04:57

Sorry Mackers ale no homo

[ Dodano: 2020-04-01, 05:58 ]
Ale jak sam chcesz się oddać now kiss, to Ci nie bronię, tylko mam nadzieję, że Staszek Ci za to wpierdolu nie spuści :troll:

ZSK - 2020-04-01, 09:13

https://www.wprost.pl/war...ugi-klient.html
JankielKindybalista85 - 2020-04-01, 09:29

Prawdziwego pragnienia nie da się ugasić nawet strachem.
monjiczq - 2020-04-01, 10:25

Ja pierdole a ja się zastanawiam czemu wilk gada sam ze sobą :haha:
RudaMaupa - 2020-04-01, 11:24

No jest mind fuck 🙃 teraz się okaże, kto jest na tyle charakterystyczny w stylu, że nie trzeba będzie sprawdzać :haha:
krojechleb - 2020-04-01, 11:36

Na pierwszym planie nic nieznaczący koronawirus żeby odwrócić naszą uwagę od prawdziwych problemów a za naszymi plecami, rozgrywa się prawdziwa polityka

https://wpolityce.pl/polityka/493715-co-tam-covid-19-spurek-zajmuje-sie-vege-burgerami

https://twitter.com/SylwiaSpurek/status/1244673747539431426

https://prawicowyinternet.pl/burger-vege-a-nie-coronawirus-tym-sie-zajmijmy/

[ Dodano: 2020-04-01, 12:37 ]
nie dajcie się zmanipulować, czytajcie niezależne media i słuchajcie niezależnych naukowców

ZSK - 2020-04-01, 12:21

Love178 napisał/a:
Hola, hola, te "sporo ludzi" to jest ułamek społeczeństwa, który ma oszczędności i właśnie się nie martwi, reszta była zawsze dymana przez januszerstwo i zawsze marzyła o oszczędzaniu, ale nie miała środków, w dodatku jak ktoś tę sytuację skrytykuje, to wyskakuje zgraja kuców z syndromem sztokcholmskim i woła, że "zabija się przedsiębiorstwo!", "przedsiębiorca nadczłowiek, dobrze robi ze szmatą pracownikiem". To, że ludzie nie mają oszczędności z powodu niskich zarobków to nie wyjątek, tylko standard i wątpię żeby większość nie oszczędzała z premedytacją, zwłaszcza, że nasza gospodarka na to nie wskazuje


Chryste, Love, skąd w Tobie tyle nienawiści? Czyżby pracodawca tak słabo Ci płacił?

JankielKindybalista85 - 2020-04-01, 12:25

No nareszcie to popierdolone coorvisthe Spurek robi coś sensownego. Tym razem zgadzam się z nią w pełni - kotlet z grochu albo innej trawy nie ma prawa nosić godnego miana burgera. Bo burger i kiełbasą są z MIĘSA. Brawo Sylwia!

A swoją drogą uwielbiam te laskę. Swoim zjebomózgowiem z nawiązką rekompensuje mi wyautowanie z polityki Ryśka tu es Petru.


Zeteska, mam dobrą radę: RUN. Towarzyszka pierwsza sekretarka komitetu centralnego L. Ove już czyści nagana żeby ci z niego osobiście strzelić w tył czaszki, prywaciorzu, kulaku, obszarniku, dręczycielu, krwiopijco!

Samara - 2020-04-01, 12:55

JankielKindybalista85 napisał/a:
kotlet z grochu albo innej trawy nie ma prawa nosić godnego miana burgera. Bo burger i kiełbasą są z MIĘSA. Brawo Sylwia!


Halo, proszę mi tu nie szkalować wegeburgerów xD Skoro wege to nie burger to pewnie bez problemu rozpoznasz, który jest wege? :P




JankielKindybalista85 - 2020-04-01, 13:02

Po smaku rozpoznam. Z tych dwóch to bym, wnioskujac z wgapiania się w inne składniki,nie chciał żadnego.
Samara - 2020-04-01, 13:03

JankielKindybalista85 napisał/a:
wnioskujac z wgapiania się w inne składniki,nie chciał żadnego.


To dobry wybór, bo oba są wege xD

Aczkolwiek z tym smakiem różnie bywa. Moja mama też zawsze twierdziła, że mięso rozpozna i wege jedzenia by w życiu nie tknęła, a jak jej ostatnio dałam wege "mielone" i zwykłe mielone do rozpoznania na ślepo to obstawiła odwrotnie :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group