To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Z życia forum - Maturzyści na krawędzi

Mańka - 2018-05-07, 10:23

Taaa, bo wzory skróconego mnożenia będą mi kiedyś potrzebne :haha:
widzu - 2018-05-07, 10:26

manciara9, one nie są potrzebne nawet na maturze. Bo są podane.
Lilith - 2018-05-07, 12:01

Miałam 48%.
Gdzie się mam udać po zasiłek?

icywind - 2018-05-07, 12:09

Do sejmu
krojechleb - 2018-05-07, 12:32

Ja na szczęście zdrowy
widzu - 2018-05-07, 12:37

>dawanie jebania o wysokość wyników


Nawet nie pamiętam ile procent miałem, jak mam być szczery ¯\_(ツ)_/¯

widzu - 2018-05-07, 16:41

https://www.wykop.pl/wpis...yjsc-ujemna-ma/

:haha:

Love178 - 2018-05-07, 16:45

Boże nie ;_;
WojtekVanHelsing - 2018-05-07, 16:58

icywind napisał/a:
Zdobycie mniej niż 50% z podstawowej matmy powinno upoważniać do zasiłku dla niepełnosprawnych umysłowo


No, jak ktoś się uważa za ścisłowca to tak, ale wymaganie od polonistów, historyków itd. itd. żeby to w ogóle zdali to lekka przesada.

Zresztą, nie ma najmniejszego sensu by matematycy, fizycy, biolodzy itd. uczyli sie polskiego ani by polonisci, historycy itd. uczyli sie matmy.

Lilith - 2018-05-07, 17:02

Dawniej matematyka nie była obowiązkowa na maturze. I powiem Ci, że osoby, które zdawały maturę bez matmy jakoś nie ubolewają nad brakiem obowiązku jej zdawania, gdyż jak chcieli, to mogli zdawać.

Moim zdaniem, jeśli matura z matmy ma być obowiązkowa, to nie powinna obejmować takich pierdół jak logarytmy, które do dziś mi się nie przydały.

icywind - 2018-05-07, 17:05

> Dawniej
I jako ostatni rocznik zdający matmę nieobowiązkowo czujesz się staro ;(

[ Dodano: 2018-05-07, 17:07 ]
Lilith_Madness napisał/a:

Moim zdaniem, jeśli matura z matmy ma być obowiązkowa, to nie powinna obejmować takich pierdół jak logarytmy, które do dziś mi się nie przydały.

Can spokój, matura z matematyki podstawowa i tak się uprościła do granic możliwości odkąd jest obowiązkowa

[ Dodano: 2018-05-07, 17:07 ]
Granic hehe

Love178 - 2018-05-07, 17:47

Boshe, bez logarytmów nie byłoby np. decybeli, więc wypadałoby chociaż wiedzieć na jakiej zasadzie one działają. W szkole chodzi o to, żeby zdobyć PODSTAWOWĄ wiedzę o świecie, żeby zwyczajnie społeczeństwo nie było zgrają małp. Szkołą nie uczy życia, uczy dorobku intelektualnego, który ludzkość zdobyła - na każdym przedmiocie, nie tylko na matmie. I ciągle wszyscy psioczą na matmę, z której każda rzecz w rzeczywistości częściej nas spotyka niż taka treść "Lalki", a jednak będą srać na logarytmy, no trzymajcie mnie
icywind - 2018-05-07, 17:49

Love178 napisał/a:
z której każda rzecz w rzeczywistości częściej nas spotyka niż taka treść "Lalki"

:clap:

Lilith - 2018-05-07, 17:54

Jakoś nie czuję się niewykształcona z tego powodu, że już nie umiem logarytmów. Trygonometrię praktycznie też już zapomniałam i nie czuję potrzeby sobie tego powtarzać, bo na co mi to?
Dla mnie podstawą jest znać tabliczkę mnożenia, procenty, geometrię, jednostki długości, bo to się przydaje na co dzień.

Na tej samej zasadzie ktoś Ci może powiedzieć, że jak to tak można Lalki nie znać, jak to klasyk polskiej literatury pozytywistycznej. Znać wypada, ale jak ktoś nie przeczytał, to też go nie czyni kimś niewykształconym.

Moris299 - 2018-05-07, 17:56

Love178 napisał/a:
Boshe, bez logarytmów nie byłoby np. decybeli, więc wypadałoby chociaż wiedzieć na jakiej zasadzie one działają. W szkole chodzi o to, żeby zdobyć PODSTAWOWĄ wiedzę o świecie, żeby zwyczajnie społeczeństwo nie było zgrają małp. Szkołą nie uczy życia, uczy dorobku intelektualnego, który ludzkość zdobyła - na każdym przedmiocie, nie tylko na matmie. I ciągle wszyscy psioczą na matmę, z której każda rzecz w rzeczywistości częściej nas spotyka niż taka treść "Lalki", a jednak będą srać na logarytmy, no trzymajcie mnie

Coo
Super logika

Co z tego, że decybele bazują na logarytmie? Czy ktokolwiek z nas liczy decybele codziennie?

krojechleb - 2018-05-07, 18:23

matura z matematyki powinna jedynie obejmować dodawanie i odejmowanie w zakresie 1000 i mnożenie i dzielenie w zakresie 100 i wszystko na liczbach całkowitych
icywind - 2018-05-07, 18:50

Lilith_Madness napisał/a:
Trygonometrię praktycznie też już zapomniałam

Nie pamiętasz nawet "pierwsza ćwiartka same plusy..."? :zalamka:

[ Dodano: 2018-05-07, 18:50 ]
krojechleb napisał/a:
matura z matematyki powinna jedynie obejmować dodawanie i odejmowanie w zakresie 1000 i mnożenie i dzielenie w zakresie 100 i wszystko na liczbach całkowitych

Oblałbym :haha:

WojtekVanHelsing - 2018-05-07, 19:43

Love178, W zasadzie to masz racje, ale to co mówisz było by bardziej sensowne gdyby odnosiło się do postawówki (8letniej), gdzie gówniaki nie wiedzą co chcą robić, a co do liceum czy technikum to juz nie ma zastosowania - skoro licealista nie musi sie uczyc historii, biologii, wosu, chemii itd. to moglby sie rownie dobrze nie uczyc matmy czy polskiego.

Prawdą jest również, że logarytmy itd. to część bardzo ważnej wiedzy, ale wiedzy przydatnej wąskiej grupie ludzi, a na dobrą sprawe to wiekszosc ludzi nie musi wiedzieć, że ziemia krąży wokół słońca, że "mój" pisze się przez ó, a nie przez u, że istnialy takie epoki jak renesans itd...

Love178 - 2018-05-07, 19:53

Moris299 napisał/a:
Co z tego, że decybele bazują na logarytmie? Czy ktokolwiek z nas liczy decybele codziennie?

Czytasz Pana Tadeusza codziennie? Liczysz temperaturę na różnych wysokościach codziennie? Wymieniasz sobie części kwiatostanu codziennie? Wyliczasz energię potencjalną długopisa na biurku codziennie? Jak już powiedziałam, szkoła nie uczy życia w praktyce, ale już z tego wszystkiego najbardziej przydaje się matma. Decybele, które podałam są takim najbliższym do życiowego przykładem, gdzie może się przydać wiedza o logarytmach - dzięki temu wiesz, że stosunek między 0 a 20 decybelami nie jest taki sam jak stosunek między 100 a 120 decybelami. A słyszysz 24/7, więc nie powiesz, że to jest wiedza całkowicie zbędna. Natomiast całkowiecie zbędne jest to, co powiedziała Telimena na biesiadzie. A mimo to 90% psioczenia tutaj jest psioczeniem na matmę. To może chociaż bądźcie konsekwentni w swoim psioczeniu i wywalcie przez okno komputery, bo one bez matematyki by nie powstały.

SlownikOrtograficzny - 2018-05-07, 19:58

icywind napisał/a:
Granic hehe



Love178 napisał/a:
W szkole chodzi o to, żeby zdobyć PODSTAWOWĄ wiedzę o świecie, żeby zwyczajnie społeczeństwo nie było zgrają małp.

Za późno, płaskoziemcy i proepidemicy już tu są.

Love178 napisał/a:
I ciągle wszyscy psioczą na matmę, z której każda rzecz w rzeczywistości częściej nas spotyka niż taka treść "Lalki"

No nie wiem jak z tą częstotliwością, taki frendzon to dosyć częste zjawisko, więc wato znać treść Lalki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group