To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Narzekalnia

Moris299 - 2014-08-03, 19:33

Po grafice trudno dostać pracę jakąś bo to dość mocno oblegany kierunek
Sharvari - 2014-08-03, 20:14

ale mogę po niej być prawie wszystkim, bo dzisiaj prawie wszystko jest komputerowe
RudaMaupa - 2014-08-04, 10:34

Wkurza mnie, że rodzice umyślili sobie wycieczkę przed moim ślubem, ostatnią rodzinną czy coś, ale nie dociera do nich, że ja mam po drodze sesję, pracuję, wolne mi będzie potrzebne na rozwożenie zaproszeń i organizację ślubu oraz ochłonięcie, a generalnie ostatnim wydatkiem, o jakim marzę, będą wakacje, na których mogę złapać uczulenia, oparzyć się i do tego z dala od mojego, który haruje po 15h, żeby na wszystko starczyło.
Sharvari - 2014-08-04, 10:45

RudaMaupa napisał/a:
ostatnią rodzinną czy coś

nie lubią narzeczonego? :D może weźcie ich na podróż poślubną, dwie sprawy załatwione w tym samym czasie

a ja się poskarżę, że nie wiem co robić. mam palec u nogi prawdopodobnie do cięcia, dostałam już skierowanie do chirurga i muszę lecieć się zapisać. podobno na wizytę czeka się kilka dni albo nawet można wziąć od razu. do wyjazdu zostało mi 10 dni, ale nawet jeżeli zdążę z wizytą przed tymi mazurami, to będę miała szwy bądź inne nieprzyjemne (choć pewnie nie gorsze od tego co mam teraz) rzeczy na tej stopie :( nie wiem czy biegać z tym teraz czy dopiero po wyjeździe, ale może mi się pogorszyć, ale nie chcę żebym przez taką rzecz musiała odwoływać te swoje wakacje

RudaMaupa - 2014-08-04, 11:00

Uwielbiają lubego, to pierwszy facet, którego tak akceptują i traktują jak członka rodziny, ale kochają się w symbolach. No i trochę panikują, że im córa dorasta, więc chcą "jak za dawnych lat".
Jak będziesz miała podróż poślubną, to sobie rodziców bierz :P Nasza podróż poślubna będzie pewnie zwiadem festiwali w wakacje 2016.

A jakie to cięcie? Współlokatorka przed wakacjami tak zrobiła, ciężko jej było chodzić, trzeba zmieniać opatrunek, potem szwy... Jak masz łazić, to może warto zaczekać do powrotu.

icywind - 2014-08-04, 11:15

Więc się nie zgódź
RudaMaupa - 2014-08-04, 11:17

Icek, mam 25 lat, oczywiście, że się nie zgodziłam. Co nie zmienia faktu, że robią smutne oczka i strasznie dziwnie to sobie tłumaczą. Heh, niby księżniczka, a nic nie wie o kobietach...
Sharvari - 2014-08-04, 11:26

zastrzał nie chce mi za cholerę zejść. to znaczy niby już sama sobie wycięłam tę zakażoną część paznokcia, oczyszczałam szarym mydłem, spirytusem, octeniseptem, dawałam sobie żel do ran, trybiotyk, jakiś chiński do mega szybkiego gojenia ran (ten działał najlepiej, po jednej nocy już mi się dziura zamknęła, ale skóra mega stwardniała, mega swędzi i dalej jest zaczerwienienie na pół palca, więc to tylko chwilowa ulga). jestem już tym zmęczona, posunęłam się nawet do tego rozwalenia sobie palca żeby zobaczyć czy paznokieć mi się wrasta i NIE. więc ja kurmać nie wiem o co z tym chodzi, mam nadzieję że chirurg coś tam znajdzie, bo mnie to już męczy drugie wakacje i chyba będzie tak co rok wracać.
icywind - 2014-08-04, 14:20

Jak można być takim KRETYNEM?


[ Dodano: 2014-08-04, 14:26 ]
Wytłumaczcie to za mnie bo nie mam sił

Zaknafein - 2014-08-04, 16:03

poszedlem sobie do nowego sklepu na outlecie z sunglassami a tam ceny 100-300 funtów, wtf.
bartek82r - 2014-08-05, 15:41

Davos napisał/a:
Człowiek by chyba musiał w środku lasu zamieszkać. Albo na bezludnej wyspie. Chociaż pewnie nawet wtedy znając życie, od bladego świtu budziłoby nas napier*alanie ptaków czy inne odgłosy fauny :D


Masz rację. Ja jak przeprowadzilem się do Żywca i zamieszkałem obok TEGO PARKU to przez pierwsze kilkanaście tygodni nie umiałem spać właśnie przez ptaki. A wcześniej mieszkałem przy dwupasmowej drodze i ruch w dzień i w nocy wcale mi nie przeszkadzał. ;)

Sharvari - 2014-08-05, 15:53

kwestia przyzwyczajenia. znajoma mieszka przy dworcu i jej aż domem trzęsie, a i tak jej to ani trochę nie przeszkadza :D śpi mimo przejeżdżających pociągów, głośno hamujących i trąbiących i trzęsących się torów. ja się do ptaków przyzwyczaiłam jak zaczęłam chodzić spać o 3-4. gorzej jeżeli zacznie się drzeć jakaś sroka zaraz pod oknem.
RudaMaupa - 2014-08-05, 16:36

Jeeeeesuuuuu.... Linie lotnicze robią mnie w konia, na infolinii po godzinie czekania nikt nie odbiera, strony internetowe nie działają, płatności się wieszają i wszystko działa mi na złość. Grgrgrgrgr. A rano przez sen chciałam się przytulić do mojego i jako to w sennym amoku, odwróciłam się w złą stronę. Walnęłam ścianę z baśki. AAAAARGH! :wnerw:
bartek82r - 2014-08-05, 16:39

RudaMaupa napisał/a:
A rano przez sen chciałam się przytulić do mojego i jako to w sennym amoku, odwróciłam się w złą stronę. Walnęłam ścianę z baśki. AAAAARGH! :wnerw:


Wybacz, ale jak sobie to wyobraziłem to parsknąłem śmiechem :-D

RudaMaupa - 2014-08-05, 16:42

Dołóż do tego wyraz bezgranicznego smutku i rozczarowania na twarzy tuż po i masz klasyczny obraz nędzy i rozpaczy... :(
bartek82r - 2014-08-05, 16:47

RudaMaupa napisał/a:
Dołóż do tego wyraz bezgranicznego smutku i rozczarowania na twarzy tuż po i masz klasyczny obraz nędzy i rozpaczy... :(


Kurde faktycznie przykre... tak teraz myślę to mi Ciebie żal.
Przytuliłbym Cię nawet, ale może lepiej nie, bo jeszcze sobie coś zrobisz :/

RudaMaupa - 2014-08-05, 16:49

Bartku, to się nazywa groteskowa sytuacja. Tak smutne, że aż śmieszne, tak śmieszne, że aż żal :P
widzu - 2014-08-05, 17:01

Chyba jestem dzisiaj nieprzytomny, bo przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, jak Ruda mogła uderzyć Barbrą w ścianę. :bag:
bartek82r - 2014-08-05, 17:11

widzu napisał/a:
Chyba jestem dzisiaj nieprzytomny, bo przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, jak Ruda mogła uderzyć Barbrą w ścianę. :bag:


No normalnie. Śpią razem. Po jednej stronie Barbra, po drugiej chłopak Rudej. A Ruda w środku. ;)

widzu - 2014-08-05, 17:17

A któremu z tej trójki najbardziej taki układ pasuje? :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group