To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Rozkminy

Sharvari - 2014-04-21, 00:27

miej serce, jedz kamienie.
monjiczq - 2014-04-21, 00:30

widzu napisał/a:
Pytanie do monjiczq:
Czy Ty jadasz mięso?


Pytam ze względu na wykonywany przez Ciebie zawód.

to chyba nie jest funkcja you więc odpowiem. Przez dobre 6 lat byłam wegetarianką i nie jadłam mięsa w ogóle. A później jakoś nie wiem co się stało ale teraz żre mięso jak nie wiem :-D i nie, mój zawód nie przeszkadza mi w jedzeniu mięsia bo po pierwsze z zawodu jestem marynarzem nawigacji a nie rzeźnikiem. A po drugie u mnie w firmie mięso jest ubite i w ogóle nieżywe i tak w ogóle to w większym stopniu się opierdzielam w robocie i czasem pracuje i patrze czy wszystko jest w porząsiu przez to że znam język żeby się dogadać z majstrami. :D Krótko mówiąc, jestem strasznym mięsożercą teraz i moja praca wcale mi w tym nie przeszkadza I BARANINA JEST BARDZO MEGA DOBRA. Konina podobno też ale jeszcze nie jadłam

Love178 - 2014-04-21, 00:35

monjiczq napisał/a:
miej serce, jedz kamienie.

Kamień to szlachetna istota!
Cytat:
Kamyk jest stworzeniem
doskonałym
równym samemu sobie
pilnujący swych granic

wypełniony dokładnie
kamiennym sensem

o zapachu, który niczego nie przypomina
niczego nie płoszy, nie budzi pożądania

jego zapał i chłód
są słuszne i pełne godności

czuję ciężki wyrzut
kiedy go trzymam w dłoni
i ciało jego szlachetne
przenika fałszywe ciepło

- Kamyki nie dają się oswoić
do końca będą na nas patrzeć
okiem spokojnym, bardzo jasnym

Zbigniew Herbert

T^T

Sharvari - 2014-04-21, 00:38

to miej serce, umrzyj.
widzu - 2014-04-21, 00:38

monjiczq, dziękuję za odpowiedź.


love178, cytując pomyliłaś osobę cytowaną, pomimo że nic nie zmieniłaś w poście :O Go home, you are drunk.

Davos - 2014-04-21, 01:09

widzu napisał/a:
Go home, you are drunk.


Love jest abstynentką więc pijana może być jedynie miłością ;) (w końcu nick zobowiązuje).

Pora na następną rozkminę: jak to jest, że jak się robi coś przyjemnego to czas leci cholernie szybko, a jak się przykładowo siedzi w pracy/szkole to czas się niemiłosiernie wlecze? Nie wspominając już o czekaniu z pełnym pęcherzem, aż zwolni się łazienka - wtedy minuta wydaje się godziną ;)

Moris299 - 2014-04-21, 01:17

Kiedyś oglądałem w Brainiacu, że jeden gość obierał ziemniaki a drugi się relaksowal, mial jakies masaże itp.
Obaj nie widzieli ile minęło czasu. Pierwszy (od ziemniaków) potwierdzał, że czterdzieści parę a drugi, że dwadzieścia. W rzeczywistości było to pół godziny.

Jak widać czas nie jest jednostką stałą. Kiedyś miałem nawet rozkmine, że czas nie istnieje.
Bo czym jest czas? Czy może gdzieś nie być czasu? Bo np. przed wielkim wybuchem nawet czasu nie było :D

Love178 - 2014-04-21, 01:19

widzu napisał/a:
cytując pomyliłaś osobę cytowaną

Jeszcze nie zauważyłeś tego buga? :P
Davos napisał/a:
Love jest abstynentką więc pijana może być jedynie miłością ;) (w końcu nick zobowiązuje).

Potwierdzam, byłam przed chwilą na imprezie. Wszyscy pili, a ja się tylko gapiłam na zdjęcia swojego męża...

Chciałam coś od siebie dopowiedzieć o weganach, ale chyba... o, przypomniało mi się!
Dlaczego weganie robią kopie jedzenia pochodzenie zwierzęcego? Po co specjalnie tworzą mleko podobne do tego od krowy, po co im bekon z tofu i w ogóle? Jeżeli ich to brzydzi, to dlaczego tworzą coś, co łudząco w wyglądu to przypomina?

Davos - 2014-04-21, 01:34

Moris299 napisał/a:

Jak widać czas nie jest jednostką stałą. Kiedyś miałem nawet rozkmine, że czas nie istnieje.
Bo czym jest czas? Czy może gdzieś nie być czasu? Bo np. przed wielkim wybuchem nawet czasu nie było :D


Ano właśnie, z tym czasem to jest ciekawa sprawa. Im większa masa ciała i idąca za tym grawitacja, tym wolniej czas płynie, a w pobliżu czarnych dziur nawet czas się zatrzymuje! Przynajmniej tak kiedyś czytałem. Podobnie jest zresztą z dużą prędkością. Fajnie zjawisko dylatacji czasu obrazuje choćby słynny paradoks bliźniąt. Tak czy siak dla mnie to są z jednej strony bardzo ciekawe rzeczy, ale z drugiej - trudne do wyobrażenia :)

Cały wszechświat to jest zresztą jedna wielka rozkmina.

Sharvari - 2014-04-21, 13:10

love178 napisał/a:
Dlaczego weganie robią kopie jedzenia pochodzenie zwierzęcego? Po co specjalnie tworzą mleko podobne do tego od krowy, po co im bekon z tofu i w ogóle? Jeżeli ich to brzydzi, to dlaczego tworzą coś, co łudząco w wyglądu to przypomina?

nie coś, co to przypomina, a coś, co może im to zastąpić, bo by nie przeżyli :p jadlam kotlety sojowe i faktycznie łudząco nawet smakowały jak kurczak... ale tylko mi :D matka twierdziła, że są ohydne. mleka nie kosztowałam, ale jeżeli też smakuje jak kurczak, to dzięki.

soja jest zdrowa i ma wiele właściwości, ale jeżeli myślą, że wszystko można zastąpić roślinami dobrze wiedząc (a nawet w niektórych przypadkach zaprzeczając temu), że człowiek z natury jest mięsożercą i upodabniając się do voldemorta, to nie wiem w czym są lepsi.

widzu - 2014-04-21, 18:58

Kotlety sojowe są zayebiste.
I mówi to osoba, która z wegetarianizmem ma tyle wspólnego, co Bezimienny z hodowlą jedwabników.

Barbra - 2014-04-21, 19:56

mleko kokosowe też jest super :D
JankielKindybalista85 - 2014-04-21, 22:33

Wracając do rozkmin będzie taka mała z dzieciństwa małego Jankielka:

Wiecie, co to jest "jakojma"? Ja, jak byłem mały też nie wiedziałem i bardzo chciałem się dowiedzieć. Miałem 6 lat, czas kiedy babcia i mama (choć głównie babcia) wbijały mi do głowy Jezusa równie subtelnie jak wbija się gwoździe w krzyż, czas gdy wciąż grzecznie klepie się paciorki ale już nie robi się tego tak totalnie bezrozumnie jak w wieku lat czterech, czy pięciu. No więc zacząłem się zastanawiać nad różnymi rzeczami, tak typowo po dziecięcemu, i w końcu zapytałem mamy co to jest "jakojma"? A mama na mnie popatrzyła wzrokiem mówiącym: "rany boskie! Więc jednak! Moje dziecko jest upośledzone! A tak już ładnie czyta... Czemu? Ach, czemu mnie to spotkało?!" Nie wiedziała o co mi chodzi a ja się uparłem i się dopytywałem co to jest jakojma?! Jakojma i jakojma! Pół dnia suszenia głowy i awantury w domu. "Jaka jakojma synku?!" - jęczy w końcu mama bliska płaczu. "Babcia mi mówiła o jakojmie!" - odpowiadam. No to w te pędy do babci a babcia zrobiła oczy jeszcze bardziej zdziwione i przerażone niż mama. Ja już w płacz bo- jak to dziecko - instynktownie czuję, że coś jest nie tak ale przede wszystkim jestem zły bo ja chcę coś wiedzieć a one mi nie chcą powiedzieć a przecież widzę, że wiedzą bo się zachowują dziwnie!! Babcia w końcu: "Dziecko drogie, ale jakie te jakojmy? Gdzie Ty to słyszałeś?!" A ja już taki po dziecięcemu wkurzony: "No te, które odpuszczamy!!" Bo chodziło mi o tekst z modlitwy, wiecie "...i odpuść nam nasze winy JAKO I MY odpuszczamy naszym winowajcom...". Babcia to tak zawsze klepała szybko, że zlało się to w JAKOJMY. No więc postanowiłem się dowiedzieć czym są te jakojmy, które odpuszczamy bo nie znałem tego słowa.

W sumie do dziś nie wiem :(

I teraz widzę, że bardziej by to pasowało do "dziwnych wyobrażeń z dzieciństwa" ale zapomniałem, że był taki temat. Teraz go dopiero widzu odświeżył. Trudno.

widzu - 2014-04-21, 23:32

Czy tylko ja uważam, że to aż dziwne, iż Jankiel nie znajduje się jeszcze w Loży Szyderców?
Love178 - 2014-04-21, 23:41

Cytat:
I teraz widzę, że bardziej by to pasowało do "dziwnych wyobrażeń z dzieciństwa" ale zapomniałem, że był taki temat. Teraz go dopiero widzu odświeżył. Trudno.

Teraz trzeba będzie pisać do widza "słuchaj, chcę napisać posta o tym i o tym, wygrzeb mi odpowiedni temat" :P
widzu napisał/a:
Czy tylko ja uważam, że to aż dziwne, iż Jankiel nie znajduje się jeszcze w Loży Szyderców?

To klątwa. Ponieważ nie nazwaliśmy loży Kawalerami Orderu Riposty, Jankiel się nie przyłączy (nie dziwię się, mnie też do takiej oklepanej nazwy nie ciągnie :P )

Ja jak byłam mała (chyba przeniosę ostatnie trzy posty :P ) to rozumiałam "wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a radość wieku i staniechaj im świeci" i nie miałam zielonego pojęcia o co chodzi, jakąś taniochę? :P

JankielKindybalista85 - 2014-04-21, 23:43

love178 napisał/a:
Cytat:
I teraz widzę, że bardziej by to pasowało do "dziwnych wyobrażeń z dzieciństwa" ale zapomniałem, że był taki temat. Teraz go dopiero widzu odświeżył. Trudno.

Teraz trzeba będzie pisać do widza "słuchaj, chcę napisać posta o tym i o tym, wygrzeb mi odpowiedni temat" :P
widzu napisał/a:
Czy tylko ja uważam, że to aż dziwne, iż Jankiel nie znajduje się jeszcze w Loży Szyderców?

To klątwa. Ponieważ nie nazwaliśmy loży Kawalerami Orderu Riposty, Jankiel się nie przyłączy (nie dziwię się, mnie też do takiej oklepanej nazwy nie ciągnie :P )


Love! Jak Ty mnie rozumiesz w lot i bez slow! B) :love:

Davos - 2014-04-21, 23:46

Tylko jest mały problem... Temat o dziwnych wyobrażeniach z dzieciństwa akurat ja odświeżyłem :P

Jestem z siebie dumny, bo rozszyfrowałem te "jakojmy" zanim dojechałem do wyjaśnienia w poście Jankiela :)

JankielKindybalista85 - 2014-04-21, 23:51

Widzu, jak tak się dziwisz, że mnie jeszcze w loży szyderców nie ma to:
a) bardzo mi miło, dziękuję za komplement.
b) CIUPAJ SKRINY!!!!!!!!!!!!!! Ja tu, chłopie nie będę wiecznie! B) :-D

[ Dodano: 2014-04-21, 23:52 ]
Davos napisał/a:
Jestem z siebie dumny, bo rozszyfrowałem te "jakojmy" zanim dojechałem do wyjaśnienia w poście Jankiela :)


No widzisz, a babcia nie umiała. Twoja wiara musi być żywsza i bardziej elastyczna niż była jej.

V - r - 2014-04-22, 12:23

Ja kiedyś mówiłem "i nie wódź nas na pokruszenie" :P Chociaż nic nie przebije mojego kuzyna i jego "przyjdź kur.estwo twoje" :>
Love178 - 2014-04-22, 13:53

Mi się zdarzyło przy różańcu przejęzyczyć "przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego i zaprowadź wszystkie dusze do Nieba" na skrót myślowy pt "zaprowadź nas do ognia piekielnego" ^^"


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group