real sreal.Davos - 2014-05-25, 17:37 Sharvari - 2014-05-26, 01:23 JankielKindybalista85 - 2014-05-26, 01:33 Mając do wyboru "Władcę pierścieni" i "Pieśń lodu i ognia" bez wahania wybieram to drugie.
"Władca" jest nudnawy i dydaktyczny jak czytanki dla trzylatków od początku do końca. A miejscami robi się wręcz infantylny.
To, co pisze Martin zaczyna przynudzać i zwalniać tempo dopiero od 4-go tomu a i tak nadal jest krwawe, dość zaskakujące i ciekawe.
No i w Westeros nie ma elfów i najbardziejzje.banejpostaciwhistoriiliteratury, czyli Toma Bombadila.Davos - 2014-05-26, 01:55 Niee, nie zaczynajmy... Jaki jest sens porównywać dwie kompletnie różne sagi pisane w odstępie 50 lat? Przez te pół wieku w fantastyce zmieniło się niemal wszystko.
A obrazek bardzo fajny, uśmiałem się Antybristler - 2014-05-26, 09:10 A ja jestem taki zacofany, że jeszcze nie oglądałem gry o tron i mnie wkurza, że nic nie rozumiem jak ktoś o tym gada.widzu - 2014-05-26, 09:28 Antybristler, ja też nie oglądałem, nie jesteś sam. Sharvari - 2014-05-26, 11:12 oj no ale błagam, obrazek akurat jest zrozumiały dla wszystkich, bo są trzy rzeczy w GoT o których każdy wie - są cycki, hodor i wszyscy giną. Martin to troll który tak kocha swoje postacie, że taka wojna klasyków byłaby dla niego świetną okazją, żeby ich pozabijać.
podbijam, got i lotr to dwie całkiem inne bajki i nawet nie potrafię określić która dla mnie lepsza, bo każda ma coś co mnie odrzuca albo kręci. w got chyba jest więcej tych odrzucających elementów, ale za to nie ma cackania się jak w lotr, że jak ginie dobra postać, to tak na prawdę nie ginie, bo cudownie ocalała (prócz seana beana rzecz jasna ). Tolkien to ojciec fantastyki, Martin to już taki bardzo zły wujek (a w internetach jest nazywany evil santa), który wybija swoje dzieci bo "miał ich już za dużo i za dużo do pisania" oraz 4fun.
na zakończenie offtopu tumblrowy humour:
matheus3004 - 2014-05-26, 19:40 Davos - 2014-05-26, 20:51 Klasyk, ale pasuje ze względu na dzisiejsze święto: