No cóż, teledysk jest ze Zmierzchem, bo soundtrack. Ale walić to: Piosenka jest świetna!
A Hayley ma jeszcze normalne włosy Moris299 - 2015-01-24, 00:43 No to ja wrzucam więcej power metalu
No cóż, teledysk jest ze Zmierzchem, bo soundtrack. Ale walić to: Piosenka jest świetna!
A Hayley ma jeszcze normalne włosy
Czasy, gdy Hayley wyglądała jak panienka a nie jakiś predator
[ Dodano: 2015-01-24, 00:14 ] https://www.youtube.com/watch?v=ei8hPkyJ0bUZSK - 2015-01-24, 14:36 Pamięta ktoś ten kawałek? Znam go jeszcze z czasów gdy jeszcze w miarę często oglądało się kanały muzyczne, dość konkretnie wpadł mi wtedy w ucho. No i ten teledysk! Taki inny, głęboki w pewnym sensie
Pamięta ktoś ten kawałek? Znam go jeszcze z czasów gdy jeszcze w miarę często oglądało się kanały muzyczne, dość konkretnie wpadł mi wtedy w ucho. No i ten teledysk! Taki inny, głęboki w pewnym sensie
No to by było na tyle. Nazywam sie Burbonetka i jestem muzykoholikiem. I dzwiękofilem. c1ick - 2015-01-24, 21:45
burbonetka napisał/a:
No to by było na tyle. Nazywam sie Burbonetka i jestem muzykoholikiem. I dzwiękofilem.
A kto nie jest Mackers - 2015-01-24, 21:47
c1ick napisał/a:
A kto nie jest
Coś w tym jest. Nie wyobrażam sobie siedzenia w autobusie bez słuchawek.burbonetka - 2015-01-24, 22:14 No ja też sobie nie wyobrażam. Albo bez ebooka/ksiązki.Szyszek - 2015-01-25, 00:21 https://www.youtube.com/watch?v=ei8hPkyJ0bU
krasz...krasz...kraszkraszkrasz Moris299 - 2015-01-25, 01:33 Ja tam nie lubię, wole w domu na lepszym sprzęcie posłuchać bo słuchawki mam słabe. Poza tym ja bardziej utożsamiam się z muzyką i słowami, rozmyślam i autobus to nie miejsce na takie coś.
Jakiś park czy coś w tym stylu już ok, może być na takie rzeczy ale nie autobus
Ja tam nie lubię, wole w domu na lepszym sprzęcie posłuchać bo słuchawki mam słabe. Poza tym ja bardziej utożsamiam się z muzyką i słowami, rozmyślam i autobus to nie miejsce na takie coś.
Jakiś park czy coś w tym stylu już ok, może być na takie rzeczy ale nie autobus
Ja mam dobre słuchawki I lubie tak wzrok wlepić w okno i odpłynąć w muzyce. Raz mi się nawet zdarzyło że przegapiłam stację I tak jak dla ciebie bardzo wazna jest dla mnie warstwa liryczna. Jeżeli utwór ma piekna melodie ale głupi tekst to sorry, ale NIE ZNIESE.
No ale cóż. Ale u mnie już tak jest że muzyka towarzyszy mi całe życie. Moja mama jest bardzo muzykalna i przekazała to nam. Moje dzieciństwo to Czerwone gitary, breakout, klenczon, Lady Pank i Pink Floyd. Mam swoje ścieżki dzwiękowe które prowadzą mnie do bardzo konkretnych wspomnien- taki troche efekt motyla tyle ze ja nie potrzebuje pamietnika tylko zestaw płyt.
I tak 'Ciągle pada', albo 'Ale ty sie boisz myszy' i widze siebie tańczącą z moim małym braciszkiem który miał wtedy ze 2 lata.
Płyta ONA Bzzzz to koniec mojej podstawowki. Katowałam nią sąsiadów. Początek liceum- the cranberries, hey, pidzama porno i oczywiście ONA.
Koncowka liceum Eldo, hey, dezerter, włochaty, blade loki, pidzama porno, strachy na lachy.
Studia- Korn (wygrałam konkurs i obejrzałam cały koncert ze sceny i uścisnęłam dłonie wszystkich muzyków), Coma- pierwsze wyjście z mroku (też poznałam wszystkich muzyków zespołu), happysad (który strasznie mi sie kojarzy z zadymionymi studenckimi knajpkami gdzie do 12 w południe piwo było złotówkę tańsze ) i dużo polskiego hip-hopu oraz poezji śpiewanej (góry, góry, góry).
Im jestem starsza tym większy miszmasz, już nie zdarza mi się zajeżdżać jednej płyty więc nie mam takich mocnych skojarzeń. Chociaż za każdym razem gdy słucham pierwszej plyty meli koteluk to przypomina mi sie czas jak z dnia na dzien rzuciłam moją ostatnią pracę w Polsce- toksyczną, wyniszczającą mnie pracę, której nienawidziłam. Małam 3miesięczny okres wypowiedzenia, ale nadgodzin miałam natrzaskane tyle że przez te 3 miesiące byłam na płatnym urlopie. I gdy moj narzeczony wychodził do pracy ja 8 godzin dziennie układałam puzzle i słuchałam meli To był cudowny czas . Zwłaszcza ze odeszłam w najgorszym dla firmy czasie i napawałam się faktem że mojej szefowej pali się pod dupą bo ją zostawiłam. Taka zemsta za bycie suką .c1ick - 2015-01-25, 12:32 https://www.youtube.com/watch?v=xW6RUPcb5HY
Bardzo głęboki przekaz, zwykły debil nie zrozumie z tego nic RudaMaupa - 2015-01-25, 13:17
c1ick napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=xW6RUPcb5HY
Bardzo głęboki przekaz, zwykły debil nie zrozumie z tego nic
Podoba mi się i bit, i tekst, kradnę!Davos - 2015-01-25, 13:18 Burbonetka, zacna z Ciebie dziewoja
On topic:
Ostatnio z mojej strony był Sabaton, teraz kompletna zmiana klimatu: 2 dni temu leciał w tv (po raz setny ) Robin Hood z 1991 z Kevinem Costnerem w roli głównej. Dobra okazja zatem, by przypomnieć naprawdę piękny utwór Bryana Adamsa:
https://www.youtube.com/watch?v=ZGoWtY_h4xoburbonetka - 2015-01-25, 14:24
Davos napisał/a:
Burbonetka, zacna z Ciebie dziewoja
On topic:
Ostatnio z mojej strony był Sabaton, teraz kompletna zmiana klimatu: 2 dni temu leciał w tv (po raz setny ) Robin Hood z 1991 z Kevinem Costnerem w roli głównej. Dobra okazja zatem, by przypomnieć naprawdę piękny utwór Bryana Adamsa:
https://www.youtube.com/watch?v=ZGoWtY_h4xo
dzieki
I tez mam słabość do tego utworu
Z resztą ja bardzo lubię muzykę filmową
to ja dodam od siebie iris - goo goo dolls z miasta aniołów
Ej, ta piosenka była naprawdę super! W sumie... dalej jest.
W ogóle ten koleś mi przypomina troszkę Mo Farah ChodnikowyWilk - 2015-01-26, 09:22 Naprawdę niezłe, i ten teledysk też świetnie pomyślany