To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Rozkminy

Davos - 2017-03-12, 13:37

Ja tu nie widzę niczego nienormalnego :]
JankielKindybalista85 - 2017-03-12, 13:48

Adi 1) no to z żelem jest do reszty popierdolone. Jak niby to miałoby być obrzydliwe? Jeszcze bym zrozumiał takie kostkowe mydło ewentualnie. Bo jakoś ktoś się może zagapić i umyć Se tym mydłem rowa a potem odłożyć a drugi kolo się myje 5 minut później i zaczyna od twarzy. No ostatecznie. Ale żel? Weźcie się baby ogarnijcie.

Adi 2) no bieganie z gołym chujem po piętrze nie jest takie szczególnie fajne ale wszelkie przebierki na jawności to oczywista oczywistość. A te laski za drzwiami szafy to niech się wreszcie ogarną.

Adi 3) a to już różnie bywa. Mimo wszystko faceci są jednak ciut bardziej dyskretni gdy idzie o ich bliskich. No i "prostych słów się boi największy nawet twardziel, proste słowa z gardła nie chcą wyjść najbardziej" - o pewnych sprawach nawet w najlepszej ekipie się gada w chuj trudno nawet jak się bardzo chce. Kobietom pewne kwestie przychodzą łatwiej. Ale i tak niech się ogarną. :troll:

Nadir - 2017-03-12, 13:54

Tego z żelem też nie rozumiem. Jak mieszkałam z siostrą na stancji miałyśmy wspólne szampony, żele, nawet mydło kostkowe. Przy niej spokojnie się przebierałam. Ale już jak mieszkałam na innej stancji w pokoju z nieznaną mi wcześniej dziewczyną to zawsze do łazienki chodziłam się przebierać. Nawet po kilku miesiącach mieszkania jakoś się przy niej krępowałam.
L - a - 2017-03-12, 14:03

Mieszkałam przez dwa lata w żeńskim internacie (potem mnie z niego wyrzucili) i nigdy nie było problemów z przebieraniem się w obecności współlokatorek. Nie mówię tutaj o lataniu na golasa po pokoju - to mogłoby być nieco niezręczne - ale o widoku bielizny, który żadnej nie gorszył. Chyba tylko te najbardziej wycofane i zakompleksione uciekały do łazienki, żeby się przebrać, co zawsze wszystkim działało na nerwy, bo blokowały istotnie strategicznie miejsce.
Kosmetyki też czasami sobie pożyczałyśmy, jak którejś skończył się szampon albo żel pod prysznic. Nic w tym obrzydliwego.

ZSK - 2017-03-12, 14:06

Z żelem spoko, no chyba, że ten wspólny by mnie wkurwiał zapachem czy ki chuj. To nie mydło jak pan Jankiel powiedział. Jak na wakacjach jesteśmy to i tak mi zawsze ktoś podpierdoli trochę żelu :v

Ta pruderyjność przy przebieraniu mega śmieszna xD toć to tylko bielizna. W ogóle to się kłóci z ideą chodzenia razem do łazienki.

Z facetami możesz na luzie o wszelkich aspektach fizyczności pogadać, z tego co ja wiem, to z drugiej strony nie jest tak otwarcie, choć nie ma co uogólniać pewnie.

krojechleb - 2017-03-12, 14:25

Z kumplami tematy wlaśnie typu walenie gruchy czy jaką kto ostatnio srake miał na kaca to często omawiamy. Ale już jakieś bardziej intymne typu miłość czy jakieś sprawy rodzinne to dużo rzadziej i tylko wtedy gdy ktoś się chce po prostu wygadać. Żel spoko a cudze gołe jajca widywałem nie było to jakoś strasznie gorszące bo swoje widuje na codzień
Lilith - 2017-03-12, 14:42

To dziwne laski znasz. Nie widzę nic złego w korzystaniu z tego samego żelu pod prysznic czy szamponu.

Cytat:
Dziewczyny nie przebierają się przy sobie (w sensie jak już widać bieliznę to przebierają się za drzwiami od szafy.

Chuja tam, ja się odwracam i przebieram :)
Laski mają wszystko to samo, tylko w różnych rozmiarach :D

Mańka - 2017-03-12, 14:43

Lilith_Madness napisał/a:
To dziwne laski znasz. Nie widzę nic złego w korzystaniu z tego samego żelu pod prysznic czy szamponu.


O ile nikt ci nie podpierdala... nie po to kupuję sobie, żeby ktoś inny korzystał

Moris299 - 2017-03-12, 14:50

Adijos napisał/a:
ktoś biegnie z gołym pindolem na piętrze, albo chodzi tak po pokoju.
.


No cóż tak szczerze to rozumiem przebierać się czy coś przy Innych ale tak łazić czy przebywać? Ciut ha gaaaay

widzu - 2017-03-12, 15:49

Bielizny przy kimś bym nie potrafił zmieniać - ale to już kwestia osobista, niezależna od płci. Co do przebierania się bez zdejmowania bielizny, no, wolę to robić bez świadków, ale nie mam większych problemów z zaakceptowaniem tego kiedy nie mogę mieć w danej chwili prywatności.
Reszta jak poprzednicy.

[ Dodano: 2017-03-12, 15:52 ]
Chociaż szampon mam oddzielny, ale to kwestia tego, że mam leczniczy (łojotokowe zapalenie skóry), który kupuję sobie w aptece i jest droższy i przez to chowam go w pokoju, bo nie chce mi się łazić do apteki i wydawać hajsy kiedy współlokator może sobie myć każdym innym.

Adijos - 2017-03-12, 16:00

a, czyli wszystko ze mną w porządku. To spoko.
ZSK - 2017-03-12, 16:09

Adijos napisał/a:
, czyli wszystko ze mną w porządku. To spoko.


Czy wszystko to nie wiem :v

ChodnikowyWilk - 2017-03-12, 16:15

Masz raka.
Barbra - 2017-03-12, 17:06

pamiętam jak w gimnazjum przed i po wfie wszystkie dziewczyny robiły te takie śmieszne sztuczki ze zmienianiem bluzki tak żeby nikt nie zobaczył stanika xDDD a potem w liceum już wyjebane
Zaknafein - 2017-03-12, 21:57

Cytat:
Taka otwartość jest normalna czy to tylko nasze spierdolenie umysłowe?


to zależy


Cytat:
Rozmawiam z koleżankami o kwestiach higieny w internacie i jakoś tak wyszło, że u nas w pokoju wszyscy trzej mamy jeden żel pod prysznic (bo komu chce się marnować hajs, a tak to na zmianę kupujemy i gra gitara (nie, nie myjemy się razem xD)). No i od razu dziewczyny "O FUUJJJJ JAK WY TAK MOŻECIE, PSZECIESZ TO OBRZYDLIWE). lel.


no z tym żelem to przesadzają, kostką bym się nie dzielił w życiu ale żel to coś innego
chociaż wolę się nie dzielić
zresztą za dużo tego mam żeby się z kimś dzielić jeszcze i za dużo mi schodzi, żele, szampony, odżywki do włosów, nawilżacze, jakieś inne kosmetyki. pod tym względem jestem bardzo gay i mam tego więcej niż nie jedna kobieta

Cytat:
Druga kwestia. Dziewczyny nie przebierają się przy sobie (w sensie jak już widać bieliznę to przebierają się za drzwiami od szafy. Tymczasem u facetów każdy ma na to wyjebane, normalnym jest, że ktoś biegnie z gołym pindolem na piętrze, albo chodzi tak po pokoju.


well
tutaj np jest różnie
tzn mi nie przeszkadzałoby jakby obok mnie ktoś nagi przeszedł, ale sam bym tak nie zrobił
przebierać też się wolę zawsze w odosobnieniu, tzn bez ściągania bielizny to mogę w szatni z innymi osobami czy coś ale żeby całkiem nago to już samemu. a jak nie to już wolałbym przy kobietach bo do tego jestem bardziej przyzwyczajony i byłbym mniej skrępowany
srsly

Cytat:
Trzecia kwestia. (tu nie wiem jak jest u kobiet). Rozmawiamy o totalnie wszystkim, niczego się wstydzimy. Wyobraźcie sobie w pokoju dziesięciu facetów i debaty nad popierdoleniem tych japońskich pornoli (hentali) czy tematy o odkapturzaniu mnicha.


tu znowu zależy
tzn ja mam tak, że w grupie kolesi mogę o takich głupotach gadać w sumie, bo czemu nie. a sam na sam już byłoby mi jakoś dziwnie. a z kobietami na odwrót. w grupie jakoś dziwnie i ciężej a sam na sam nagle 189239129329 rzeczy do powiedzenia bez skrępowania
ale to kwestia przyzwyczajenia chyba i ogólnie trybu życia, bo w pewnym momencie kiedyś to praktycznie z żadnymi facetami nie gadałem przez jakiś czas

[ Added: 2017-03-12, 20:57 ]
what am i fucking gay

Barbra - 2017-03-13, 03:12

zak kiedy w końcu pogodzisz się ze swoją prawdziwą orientacją
dyniator - 2017-03-14, 04:48

Moris299 napisał/a:
Adijos napisał/a:
ktoś biegnie z gołym pindolem na piętrze, albo chodzi tak po pokoju.
.


No cóż tak szczerze to rozumiem przebierać się czy coś przy Innych ale tak łazić czy przebywać? Ciut ha gaaaay


Normalnie xd Na szatni po robocie jak ktoś leci zawinięty pod prysznic to wiadomo, że nowy.
Zwłaszcza, że na ch.j się nie wiadomo jak kryć, skoro w żadnej kabinie nie ma sztory.. miesiąc temu jeszcze były, ale po remoncie wszystko znikneło.
Jedynie przerażają mnie te nieskrępowane rozmowy pod prysznicem :haha:
No, ale idzie przywyknąć :spiew:

Lilith - 2017-03-14, 10:57

Kiedyś z moją kumpelą rozmawiałam o tym, jak chłopaki trenujący jakiś sport nieraz biorą wszyscy razem prysznic stojąc obok siebie. No i taka rozkmina naszła, jak to jest, czy czasem jeden z drugim się nie porównuje :brwi: , czy się jakoś wzajemnie krępują swojej nagości, czy też nie...

Bo ja sobie nie wyobrażam takiego prysznica z innymi laskami. Ja wiem, każda z nas ma tą parę cycków, itd., ale jednak czułabym się nieswojo. No i pewnie bym podświadomie porównywała *kurcze, też chciałabym mieć takie cycki jak ta blondyna* :haha:

ChodnikowyWilk - 2017-03-14, 11:14

Tez bym się czuł niezręcznie kapiac się z laskami po treningu, wiec rozumiem cie
Moris299 - 2017-03-14, 11:19

ChodnikowyWilk napisał/a:
Tez bym się czuł niezręcznie kapiac się z laskami po treningu, wiec rozumiem cie





Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group