Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Samopomoc - Podryw i te sprawy.
JankielKindybalista85 - 2014-01-26, 22:48 Jak ci się nie uda tak z rozpędu to spróbuj z multikonta! B)
Powodzenia! Zaknafein - 2014-01-27, 16:18 Podrywał ktoś kiedyś swoją nauczycielkę? Nie żeby coś, tak tylko pytam. Sharvari - 2014-01-27, 16:19 co znowu zrobiłeś?RudaMaupa - 2014-01-27, 16:22 Podrywałam nauczyciela. Nie dał się, ale sprawdziany przekładał
[ Dodano: 2014-01-27, 16:22 ]
No, powiedzmy "podrywałam", bo to takie niewinne amory moje były Adijos - 2014-01-27, 16:24
Zaknafein napisał/a:
Podrywał ktoś kiedyś swoją nauczycielkę? Nie żeby coś, tak tylko pytam.
Zależy jak Takie coś w stylu małe podchody, to w większej części robimy.
Kumpel dzisiaj przypadkowo dosyć, obok przechodzącej nauczycielki powiedział "O k**wa, ale dupa." Nie wiem czy słyszała. Kiedyś coś przy nauczycielce kumpel wspomniał, że uczyłem go na zasadzie skojarzeń, np. po rosyjsku brzoskwinia to piersinka, więc mu mówię z czym ma się kojarzyć. No i się dziołcha rozradowała się jak usłyszała słowa "cycki, piersi".
Dziewczyny z mojej klasy (niektóre), nauczyciela od w-f podrywały.
Takie to wszystko gimbusiarskie.Zaknafein - 2014-01-27, 16:27
Sharvari napisał/a:
co znowu zrobiłeś?
Od razu, że zrobiłem : /Adijos - 2014-01-27, 16:28
Zaknafein napisał/a:
Sharvari napisał/a:
co znowu zrobiłeś?
Od razu, że zrobiłem : /
Zak o to to Ciebie nie podejrzewałem? Ale żeby tak seksy z nauczycielką? Ładna chociaż?Zaknafein - 2014-01-27, 16:30
^AdijoS^ napisał/a:
Zaknafein napisał/a:
Sharvari napisał/a:
co znowu zrobiłeś?
Od razu, że zrobiłem : /
Zak o to to Ciebie nie podejrzewałem? Ale żeby tak seksy z nauczycielką? Ładna chociaż?
No ładna, nawet bardzo
[ Dodano: 2014-01-27, 15:34 ]
^AdijoS^ napisał/a:
Zaknafein napisał/a:
Podrywał ktoś kiedyś swoją nauczycielkę? Nie żeby coś, tak tylko pytam.
Zależy jak Takie coś w stylu małe podchody, to w większej części robimy.
Kumpel dzisiaj przypadkowo dosyć, obok przechodzącej nauczycielki powiedział "O k**wa, ale dupa." Nie wiem czy słyszała. Kiedyś coś przy nauczycielce kumpel wspomniał, że uczyłem go na zasadzie skojarzeń, np. po rosyjsku brzoskwinia to piersinka, więc mu mówię z czym ma się kojarzyć. No i się dziołcha rozradowała się jak usłyszała słowa "cycki, piersi".
Dziewczyny z mojej klasy (niektóre), nauczyciela od w-f podrywały.
Takie to wszystko gimbusiarskie.
No gimbusiarskie.
Mi bardziej chodziło o flirtowanie Love178 - 2014-01-27, 16:43
Zaknafein napisał/a:
Podrywał ktoś kiedyś swoją nauczycielkę?
Nie nazwałabym tego od razu podrywaniem, ale nowy nauczyciel od matmy kiedy byłam w 3 liceum miał identyczny gust muzyczny co ja i w kółko wymienialiśmy się płytami W dodatku był bardzo mądry, na zajęciach podawał ciekawostki z zakresu ekonomii i polityki, nie tylko mówił o matmie
I raz mnie nauczycielka od biologii zawiozła swoim samochodem na olimpiadę z biologii, to od razu po szkole poszła plotka, że byłam z nią na randce, bo fajna laska z niej... i jakby nie patrzeć zjadłyśmy razem obiad xPPP
Moja nauczycielka od matmy z kolei uczyła też moją mamę i mama mi opowiadała, że to było chodzące bóstwo (do dzisiaj jest. za nic nie powiem ile ona ma lat!) i jak skończyła liceum, to się dowiedziała, że wyszła za mąż za jednego z uczniów
...
Mój mąż był kiedyś nauczycielem od matmy
Wyrzucili go, bo po paru latach zapuścił długie włosy i nie chciał ich ściąć ProFace - 2014-01-27, 17:06 Zależy jak poderwac nauczycielke. Kiedyś słyszałam, że ktoś poderwał swoją nauczycielkę szpilką! Jak usiadła na szpilce to od razu się poderwała.Adijos - 2014-01-27, 17:07
ProFace napisał/a:
Zależy jak poderwac nauczycielke. Kiedyś słyszałam, że ktoś poderwał swoją nauczycielkę szpilką! Jak usiadła na szpilce to od razu się poderwała.
Zależy jak Takie coś w stylu małe podchody, to w większej części robimy.
Kumpel dzisiaj przypadkowo dosyć, obok przechodzącej nauczycielki powiedział "O k**wa, ale dupa." Nie wiem czy słyszała. Kiedyś coś przy nauczycielce kumpel wspomniał, że uczyłem go na zasadzie skojarzeń, np. po rosyjsku brzoskwinia to piersinka, więc mu mówię z czym ma się kojarzyć. No i się dziołcha rozradowała się jak usłyszała słowa "cycki, piersi".
panu już w tym temacie dziękujemy.
ja w gimnazjum miałam nauczycielkę, która bawiła się włosami uczennic jak z nią rozmawiały fejs tu fejs. D: a w technikum na warsztatach jedna parę razy moje cycki skomplementowała ohgod. ale ona dużo takich różnych odpałów miała. fajna babka, na motorze do pracy jeździ.ProFace - 2014-01-27, 17:13
^AdijoS^ napisał/a:
Suchar klasa. Nieśmieszny. Widzu, skąd znasz hasło Pro?
E tam dziś mam promitywny humor Jemszyszki - 2014-01-27, 17:25 Ostatnio nam ćwiczeniowiec opowiadał, że miał na uczelni takie zasuszonego starego profesora który był bardzo sprośny i zbereźny. I na egzaminach przepytywał ustnie, chłopaków szybko przepuszczał i wstawiał 5 a nad dziewczynami się pastwił. Podobno podstawowe pytanie to było "Ciągnie Pani czy chce Pani na twarz?"
Co oznaczało, wybór pytani z przygotowanych pociętych na paseczki kartkach, czy te wymyślone z głowy.
Podobno jak dawało się mu rękę do pocałowania, to obcałowywał całą dziewczynę. Taki lovelas na stare lata hehe
Ja tylko o takich romansach słyszałem/czytałem. U mnie w szkołach nauczycielki były stare i nie atrakcyjne z mojego pkt widzenia. Na szczęście zawsze były koleżanki :>. No a teraz na uczelni, rozumiem jak mówią, że w Polsce to najpiękniejsze kobiety na świcie .Barbra - 2014-01-27, 21:35 a u mnie w liceum był taki nauczyciel który często miał erekcję podczas lekcji huehDavos - 2014-01-28, 01:08
Barbra napisał/a:
a u mnie w liceum był taki nauczyciel który często miał erekcję podczas lekcji hueh
Widocznie wpadłyście mu z koleżankami w oko Ale trzeba przyznać, że skoro to zauważyłyście, to były to dla niego chyba dość krępujące sytuacje? JankielKindybalista85 - 2014-01-28, 01:25 Davos: E tam krępujące! Pewnie gość uczył geografii. W pewnym momencie lekcji "czuł przypływ emocji" B) a wtedy:
"Barbro, podejdź proszę do mapy, weź mój wskaźnik- chwyć mocno dziewczyno! Nie bój się, to nie gryzie. O, tak. Właśnie tak- i teraz pokaż mi miasto Meksyk... No ale nie machaj tym jak cepem przed tą mapą! To wbrew pozorom delikatny przyrząd! Musisz trafić w punkt! Dokładnie. Oooo! Tak jeeest! To jest dopiero Meksyk. Brawo! A teraz wskaż, proszę, południk zerowy... No ale znów nie tak! Południk to jest nie punkt. To linia. Dłuuuuuuuga linia. Nie możesz tylko tyknąć mapy. Musisz przejechać po całej. Od samej góry aż na sam dół. Doookładnie! W górę i w dół. W górę. I w dół. W górę. I w dół. W górę i... Dość! Zatrzymaj! Teraz jesteś na Równiku. Czujesz to ciepło? Dobrze to teraz jeszcze wskaż mi Mount Everest. Śmiało! Wiem, że himalaje to potężne góry ale nie powinny onieśmielać dziewczyny w Twoim wieku. O tak. Dokładnie tutaj! To jest Mount Everest! Co za szczyt.... Siadaj. Piątka. Przepraszam was na chwilę - muszę zapalić." ProFace - 2014-01-28, 02:31 brzmialo by komiczniej gdyby zamiast Meksuku miala wskazac Wlochy
Z reszta Jankiel, widzę, że masz bardzo kreatywne pomysły ^^Barbra - 2014-01-28, 10:59 Davos, nie wiem czy on wiedział że my widzmy, w ogóle zwykle lepiej traktował chłopaków (ale też ich częściej brał do odpowiedzi) więc wszyscy mieli różne podejrzenia
Jankiel, on naprawdę uczył geografii...JankielKindybalista85 - 2014-01-28, 12:08 No, czyli dobrze kombinowałem i facet pokazywał wam na lekcjach swoje gołoborza. B)