Dead_Laugh - 2016-09-28, 13:03 O kurwa. 
macbed - 2016-09-28, 13:30
Polecam, zajebista faza Davos - 2016-09-28, 14:11 Nawet mnie specjalnie nie zdziwił ten pomysł na "biznes" z kręceniem nocy poślubnej. Ludzie mają różne fetysze. Tyle tylko, że jak wspomniał Jankiel, jeśli już w ogóle to utrwalać to najlepiej samemu bo oddawanie kamery osobie trzeciej jest ze strony potencjalnych klientów dużą głupotą. Bo albo filmik wycieknie do internetów, albo w najlepszym wypadku, kamerzysta i osoby odpowiedzialne za montaż zapiszą go sobie na dysku i będą do niego fapać. Czyli tak czy siak słaba perspektywa. Za to zaciekawił mnie jeden z komentarzy ze screena Mańki: 
Serio, kurwa? Są ludzie, którzy chcą mieć sfilmowaną stypę i jeszcze wynajmują do tego kamerzystę? 
ChodnikowyWilk - 2016-09-28, 14:14
Ja tam nie widzę w tym nic specjalnie dziwnego, ot uwiecznienie małej uroczystości. JankielKindybalista85 - 2016-09-28, 14:31 Filmy ze stypy nie osiągną nigdy dobrego poziomu. Tyle emocji, takie plenery a i tak sztywne aktorstwo głównego bohatera położy dzieło. Davos - 2016-09-28, 14:40 Dla mnie to jednak mocno dziwne, ale kto co lubi... Tak btw: przypomniał mi się pewien niezbyt miły dla nas kawał, opowiadany w USA: Czym się różni w Polsce wesele od stypy? Na stypie jest o jednego pijanego mniej. widzu - 2016-09-28, 14:41 Jeszcze nie byłem na stypie, na której była wódka, to jest trochę nie teges mimo wszystko. :I Davos - 2016-09-28, 14:46 No cóż, takie uroki "Polish jokes". Co pan zrobisz, no nic pan nie zrobisz. Moris299 - 2016-09-28, 17:50 Davos - 2016-09-28, 17:58 "Panie Maurycy, szybciej te ruchy dupą! Bo żona panu zaraz zaśnie!" 
Mańka - 2016-09-28, 18:13 
Mackers - 2016-09-28, 18:14 "Coś nie idzie panu za dobrze, może niech kolega pomoże?" Moris299 - 2016-09-28, 18:21 Lilith - 2016-09-28, 18:35 Jakoś nie mogę sobie wyobrazić: młoda para się zabawia, są filmowani, a za kamerą kamerzysta. Dobra, para zajmie się sobą i może nie będzie zwracać uwagi na to, że są filmowani, ale zastanawiam się, co w takiej sytuacji przeżywa kamerzysta. Niby musi filmować "ślubnego pornosa", a tu jednak jest świadkiem takiej intymnej sytuacji i pewnie sam się napala xD Para kończy, a ten namiocik w spodniach. Dla mnie to jest po prostu takie... niezręczne. ZSK - 2016-09-28, 18:37 Dla mnie też. Ale jeśli chcą ujęcia z bliska to raczej trudno byłoby zapomnieć o kamerzyście xD Dead_Laugh - 2016-09-28, 18:39 "Panie Januszu ale proszę nie odbiegać od scenariusza. Mam wielu aktorów, którzy chętnie Pana zastąpią" V - r - 2016-09-28, 18:44 od scenariusza ZSK - 2016-09-28, 18:54 Ale proszę nie dochodzić, ledwie zaczęliśmy scenę... ChodnikowyWilk - 2016-09-28, 19:00 Myślę że z dochodzeniem akurat powinny być duże problemy, przecie to się trzeba skupić 
Moris299 - 2016-09-28, 19:21 |
||||||||||
