Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Z życia forum - Maturzyści na krawędzi
Davos - 2014-06-27, 00:47 Widzu, na studiach będziesz tak miał cały czas, czekając w necie i odświeżając nerwowo stronę co kilka sekund, bo wyniki już miały być
Swoją drogą i tak macie fajnie, my mieliśmy wyniki maturalne jakoś w lipcu i musieliśmy po nie ganiać do liceum.Sharvari - 2014-06-27, 00:47 a to ja myślałam że wszyscy mają tak samo... ja mam wygodnie, jutro w południe ale i tak nie odbieram w terminie, ha
[ Dodano: 2014-06-27, 00:48 ]
...i dlaczego wy se w necie sprawdzacie, a ja muszę lecieć do szkoły?widzu - 2014-06-27, 00:49 Sharvari, do szkoły też trzeba, ale w necie są wcześniej.ZSK - 2014-06-27, 01:20 Ja też musiałem się wybrać do szkoły po wyniki.
A na studiach to wyniki mam na necie jeśli ktoś na uczelni łaskawie zdjęcie zrobi
Widzu nie idź na studia jak masz się tak stresować bo się przekręcisz.brzozik70043704352251515 - 2014-06-27, 01:37 studia?
teraz patrzac z perspektywy czasu to chcialbym na nie pojsc.
tylko tak z dala od rodzicow, dostawac pieniazki co msc. na ''utrzymanie'' i przezyc to, czego ja juz nie doswiadczeZSK - 2014-06-27, 01:49 Ja też nie doświadczę, bo dojeżdżam
Wg mnie z jednej strony może to być strata czasu, szczególnie na śmieciowych kierunkach ale z perspektywy "przeżyć" a w zasadzie to one są w życiu najważniejsze, to warto
Jest jeszcze taka kwestia, że nie każdy potrafi swoją sytuację wykorzystać bo np. z moich studiujących, bliskich znajomych tylko kilku korzysta z uroków życia na własną rękę, z dala od rodziców i za ich pieniądze, a reszta to zwyczajnie mieszka i traktuje to chyba bardziej jak ucieczkę od marudzących rodziców:P Na pierwszym roku jak to było świeże to się jarali i robili co się dało, a teraz z nielicznymi wyjątkami oklapli i nic im się nie chce. Ja wiem, że temat jest szerszy i co student to inna bajka, ale przytaczam tylko bliskie mi przykłady. Po za tym akademik a stancja też się troszkę różnią ale tu już się inni mogą wypowiadać, ja nie czuję się na miejscu.
Jeśli miałbym drugi raz iść na studia i nie musiałbym myśleć nad kierunkiem pod kątem przyszłościowym, to wybrałbym jakiś łatwy, śmieciowy kierunek gdzie jest dużo dziewczyn, na jakiejś fajnej uczelni w dużym mieście i raczej akademik.brzozik70043704352251515 - 2014-06-27, 01:59
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Po za tym akademik a stancja też się troszkę różnią ale tu już się inni mogą wypowiadać, ja nie czuję się na miejscu.
wlasnie mieszkanie w akademikach, widzi mi sie najbardziej, to troszke jak w tych amerykanskich filmach, chce role Stiflera ;]monjiczq - 2014-06-27, 03:33 Ja sie grubo zastanawiam nad studiami tu ale musialabym robic mature i zdawac certyfikaty z angielskiego a narazie nie wiem czy mi sie chce XD
Jak ja mam dosyc łomżyniaków!Love178 - 2014-06-27, 09:08 Wydaje mi się, że kolejnym etapem "rozwoju" matur będzie rozdawanie dzieciom pytań z odpowiedziami i kazanie uczenia się ich na pamięć (matma w sumie już tak wygląda), bo tak się naprodukowałam z moim chwalonym na studiach za oryginalność myśleniem i się przejechałam, bo zwyczajnie nie trafiłam w klucz odpowiedzi. Muszę wziąć udział w rekrutacji na politechnikę, bo nigdzie indziej na nic sensownego się nie dostanę xP #humanistykanomorenevereverwidzu - 2014-06-27, 09:21
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Widzu nie idź na studia jak masz się tak stresować bo się przekręcisz.
Pierwszy taki egzamin w życiu jest najbardziej stresujący. Pytałem się ludzi, za czasów "starej matury" tak się nie stresowali, bo pisali wcześniej wstępne do liceum i to był "ten pierwszy", bardziej nerwowy.
monjiczq napisał/a:
Jak ja mam dosyc łomżyniaków!
A co Ci zrobili? A poza tym - jesteś pewna, że Ci co Cię wkurzają nie są z Kolna?
A tak anyway, zdałem, podstawy lepiej, rozszerzenie kiepsko, ale zdałem. icywind - 2014-06-27, 11:19 Lol, masz wyniki przez neta i jeszcze się denerwujesz? Ja musiałem się ładnie ubierać i człapać do szkoły po nie.widzu - 2014-06-27, 11:22 icywind, też muszę iść, odebrać je oficjalnie. Równie dobrze mógłbym nie sprawdzać.icywind - 2014-06-27, 11:25 No ale już będziesz wiedzieć jakie są. Nie równie dobrze mógłbyś nie sprawdzać bo patrząc na twoją reakcje w internecie to gdybyś nie sprawdził posikałbyś się w slipy ze zdenerwowaniaDavos - 2014-06-27, 14:49
Cytat:
wlasnie mieszkanie w akademikach, widzi mi sie najbardziej, to troszke jak w tych amerykanskich filmach, chce role Stiflera ;]
Jesteś pewny, że chciałbyś być Stiflerem? Musiałbyś bardzo pilnować matkę, bo jeszcze jakiś Finch by do niej startował
love178 napisał/a:
Muszę wziąć udział w rekrutacji na politechnikę, bo nigdzie indziej na nic sensownego się nie dostanę xP
Na politechnice znacznie lepiej wyjdziesz niż na wszystkich humanistycznych kierunkach
widzu napisał/a:
icywind, też muszę iść, odebrać je oficjalnie. Równie dobrze mógłbym nie sprawdzać.
Bez jaj. Każdy, kto ma dostęp do wyników w necie sprawdzi je zanim pójdzie odebrać je w postaci papierowej ze szkoły.Love178 - 2014-06-27, 14:59
Davos napisał/a:
Na politechnice znacznie lepiej wyjdziesz niż na wszystkich humanistycznych kierunkach
To jeszcze zależy od pasji. To, że matma nie sprawia mi problemu nie oznacza, że osiągnę jakieś sukcesy, a chciałam iść na sinologię, bo od lat się już zajmuję Azją Wschodnią i nie martwiłabym się, że jestem na niepochwalanym kierunku z gatunku humanistycznych, bo osiągałabym tam wyniki lepsze od pozostałych studentów, jak na moich poprzednich studiach. Teraz pójdę gdzieś, gdzie nie będzie mnie obchodzić co się dzieje, tylko będę siadać po kątach i uczyć się rzeczy, których już się przyzwyczaiłam uczyć Szyszek - 2014-06-27, 18:29 Z rozszerzenia angielski fajnie. Geografia też spoko. Matma za to nie za bardzo. No ale trudno, na polibudę to powinno styknąć.ZSK - 2014-06-27, 18:34 Bez owijania w bawełnę, chwalić mi się tu wynikami
Wiela procent? Samara - 2014-06-27, 22:37 No w sumie co szkodzi wstawić Z matematyki liczyłam na więcej, ale i tak się strasznie cieszę z tych wyników icywind - 2014-06-27, 22:41 O borze, matematyka 36%. Helena! Mam zawał!Samara - 2014-06-27, 22:42 No nie wyszło Ale trudna była :X No i ważne, że byłaby zaliczona No i ta zeszłoroczna była nieporównywalnie łatwiejsza.