Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Gry - Gothic
Davos - 2016-09-23, 17:52
V - r napisał/a:
Za to u łowcy smoków trzeba taki pierścień dać Darowi i jest tylko jeden herszt, na moście w drodze do piramid/wodospadów/czarnego trolla/no wiadomo gdzie.
Jak grasz magiem ognia to jest to samo. Quest od Dara można dostać grając każdą gildią, ale w przypadku łowcy smoków i maga jedynym orkowym hersztem jest właśnie ten koło mostu na drodze do piramid. A w przypadku paladyna tych hersztów jest od cholery na całej mapie więc i koło Festera ktoś się kręci.
widzu napisał/a:
Ja jak użyłem runy teleportacyjnej do Magów Ognia to zaczął do mnie mówić Gomez (przez odległość 3 budynków, lol), po czym, gdy już do niego dotarłem po wybiciu straży, leżał już martwy przed swoim tronem. Seppuku se popełnił ze strachu? xD
Bug. Ta rozmowa z Gomezem "przez ściany" w VI rozdziale często się zdarza, dlatego ja po przeteleportowaniu się do siedziby magów ognia od razu wybiegam z budynku, na dziedzińcu rozwalam wszystkich strażników i magnatów, a potem wchodzę do siedziby Gomeza i tam już z nim normalnie gadam. Ale ostatnim razem miałem o tyle dziwną sytuację, że Gomez mi wygrażał w rozmowie, że mnie zabije, ale zamiast się na mnie rzucić, po skończonej gadce usiadł z powrotem na tronie V - r - 2016-09-23, 18:06
Davos napisał/a:
Quest od Dara można dostać grając każdą gildią
Na pewno? Jak grałem paladynem, to chciał się wykazać spuszczając mi wpierdol (co mu się oczywiście nie udało) i tyle.
Davos napisał/a:
Ale ostatnim razem miałem o tyle dziwną sytuację, że Gomez mi wygrażał w rozmowie, że mnie zabije, ale zamiast się na mnie rzucić, po skończonej gadce usiadł z powrotem na tronie
U mnie jest tak prawie za każdym razem, z kolei buga z rozmową przez ściany nie uświadczyłem.Davos - 2016-09-23, 18:27
V - r napisał/a:
Na pewno? Jak grałem paladynem, to chciał się wykazać spuszczając mi wpierdol (co mu się oczywiście nie udało) i tyle.
Hm, teraz sprawdziłem na Gothicpedii i tam twierdzą, że faktycznie Dar się rzuca na gracza, gdy ten jest paladynem. Dziwne trochę, bo wydawało mi się, że grając jako paladyn, też robiłem tego questa Ale to w sumie było dawno więc głowy nie daję...
V - r napisał/a:
U mnie jest tak prawie za każdym razem, z kolei buga z rozmową przez ściany nie uświadczyłem.
Na mnie się kiedyś rzucił po rozmowie, ale wtedy w sali byli magnaci, którzy też mnie zaatakowali, a ostatnio Gomez był sam więc może to od tego zależy?
A bug z rozmową przez ścianę zdarza się, gdy wdamy się w walkę w siedzibie magów i podejdziemy do ściany będącej najbliżej siedziby magnatów. Wtedy często załącza się rozmowa z Gomezem.V - r - 2016-09-23, 18:33
Davos napisał/a:
Na mnie się kiedyś rzucił po rozmowie, ale wtedy w sali byli magnaci, którzy też mnie zaatakowali, a ostatnio Gomez był sam więc może to od tego zależy?
Możliwe. Zazwyczaj, gdy idę do Gomeza, wszyscy magnaci są już martwi.Davos - 2016-09-23, 18:42 Tak czy inaczej, to dosyć zabawne. "Jestem wkurwiony na maksa bo zawaliła się kopalnia będąca źródłem mojej władzy i bogactwa, jesteśmy w stanie wojny z Nowym Obozem, a ty wyrżnąłeś moich strażników i magnatów! Zabiję cię za to wszystko, kurwiu jeden!
Ale poczekaj chwilę, chce se jeszcze posiedzieć na moim tronie" V - r - 2016-09-23, 18:45 Może się załamał na tyle, że po "kurwiu jeden" pomyślał po prostu - "a chuj, niech się dzieje co chce. Wyjebane. Wszystko mi rozpierdolcie."widzu - 2016-09-23, 19:02 Lepsze to, niż zastanie go martwym. Serio, zabrali mi całą przyjemność z zabicia Gomeza.
[ Dodano: 2016-09-23, 20:03 ]
A zakończenie mnie strasznie rozczarowało.
Jak to napisał Bezimienny w notatkach "wydaje się zbyt proste". I miał uźwa rację. V - r - 2016-09-23, 19:04
widzu napisał/a:
Lepsze to, niż zastanie go martwym. Serio, zabrali mi całą przyjemność z zabicia Gomeza.
Chuj z przyjemnością, całe 1000 XP poszło w pazdan #powergamingDavos - 2016-09-23, 19:08
widzu napisał/a:
Lepsze to, niż zastanie go martwym. Serio, zabrali mi całą przyjemność z zabicia Gomeza.
Nie mogłeś wczytać save'a?
Mnie też rozczarowało zakończenie, gdy pierwszy raz przeszedłem Gothica. Chociaż trudno to nazwać zakończeniem bo to właściwie bardziej wstęp do drugiej części.widzu - 2016-09-23, 19:09
V - r napisał/a:
Chuj z przyjemnością, całe 1000 XP poszło w pazdan #powergaming
Meh tam. Grałem jako warrior i w momencie wybijania obozu miałem już 107 punktów siły (gdzie limit teoretyczny wynosi 100) i już nie miałem co robić z PN, więc wrzucałem je w Zręczność, chociaż prawie nie używałem łuku.
[ Dodano: 2016-09-23, 20:10 ]
Davos napisał/a:
Nie mogłeś wczytać save'a?
Już mi się nie chciało...V - r - 2016-09-23, 19:10 W powergamingu chodzi o ideę przejścia gry na jak najwyższym poziomie. Istnieją nawet interaktywne mapy wszystkich chrząszczy w obu częściach.
[ Dodano: 2016-09-23, 20:11 ]
Rekord w NK to poziom 55.widzu - 2016-09-23, 19:15 Chyba miałem 31 czy 32 level jak kończyłem pierwszego Gothica.
Jaki jest maksymalny?Davos - 2016-09-23, 19:22
V - r napisał/a:
Rekord w NK to poziom 55.
Moja ostatnia gra:
Do 55 poziomu zabrakło ledwie 4000 PD. Nawet trochę mniej, bo po powrocie na statek da się jeszcze zgarnąć z 1000 PD. Ale nie wybijałem NPCów w Khorinis, Jarkendarze czy Górniczej Dolinie. Zrobiłem wszystkie możliwe questy, zabiłem wszystkie potwory, nie wyłączając chrząszczy, a do tego za każdym razem, gdy walczyłem ze szkieletem-magiem, nie zabijałem go od razu, tylko czekałem, aż przywoła wszystkie szkielety i skończy mu się mana. A kilka razy przez to musiałem wczytać grę i dzięki temu magowie przywoływali więcej szkieletów niż normalnie. Więc jeśli da się zrobić wyższy poziom to tylko przy sztucznym wybijaniu szkieletorów lub wybijaniu ludzkich skupisk...V - r - 2016-09-23, 19:25
Davos napisał/a:
Do 55 poziomu zabrakło ledwie 4000 PD. Nawet trochę mniej, bo po powrocie na statek da się jeszcze zgarnąć z 1000 PD. Ale nie wybijałem NPCów w Khorinis, Jarkendarze czy Górniczej Dolinie. Zrobiłem wszystkie możliwe questy, zabiłem wszystkie potwory, nie wyłączając chrząszczy, a do tego za każdym razem, gdy walczyłem ze szkieletem-magiem, nie zabijałem go od razu, tylko czekałem, aż przywoła wszystkie szkielety i skończy mu się mana. A kilka razy przez to musiałem wczytać grę i dzięki temu magowie przywoływali więcej szkieletów niż normalnie. Więc jeśli da się zrobić wyższy poziom to tylko przy sztucznym wybijaniu szkieletorów lub wybijaniu ludzkich skupisk...
Nie jesteś prawdziwym powergamerem, jeśli nie napierdalasz wszystkich NPCów :P Tak czy inaczej szanuję, mi się nigdy nie chce tak grać.widzu - 2016-09-23, 19:28 Ale to już dwójeczka. Davos - 2016-09-23, 19:31 Inaczej nie umiem Wprawdzie gra trwa przez to o wiele dłużej, ale ja lubię napawać się Gothikiem ile się da
Chociaż do 54 levelu pierwszy raz dojechałem, bo normalnie kończę NK na 52 lub 53.
A tutaj screen z ostatniego przechodzenia jedynki, tuż przed wbiciem ostatniego ostrza szamanów:
I jak poprzednio - zrobione wszystkie questy, wybite wszystkie potwory, ale NPC zostawione w spokoju (oprócz Gomeza, magnatów i strażników z zamku, ale zewnętrznego pierścienia nie ruszałem).Antybristler - 2016-09-23, 19:34 http://i.imgur.com/cGlUWCj.png
Ja nie czitowałem na szkieletach-magach Davos - 2016-09-23, 19:37 Bez czitowania da się dojechać do 53 poziomu Ale i tak Antek, bo widać, że też lubisz wycisnąć z Gothika wszystko, co się da :]V - r - 2016-09-23, 19:46 Zauważyliście pewien bezsensowny dialog w jedynce?
Cytat:
Grash-Varrag-Arushat: Nikt nie może zakłócić snu mego Pana!
Bezimienny: Nie ma lekko! Budzimy śpiocha!
Jak to możliwe, że Arcykapłan przepuścił Kaloma, którego celem jest zbudzenie Śniącego, a nie chce przepuścić Beziego, który stara się do przebudzenia nie dopuścić i zarzuca takim tekstem. Pomyliły im się cele, role czy co?widzu - 2016-09-23, 20:22 Cor Kalom dostał się do leża Śniącego przy pomocy samego Śniącego i z jego woli. Możliwe, że Śniący tymczasowo wyłączył świadomość szamanów lub w ogóle przetransportował grupę Caloma do siebie bez użycia 5 ostrzy.
Biorąc pod uwagę to założenie, szamani nie chcę przebudzenia Śniącego - a przynajmniej jeden z nich. Możliwe, że zdają/zdaje sobie sprawę z jego złej potęgi lub po prostu nie chcą/nie chce by jego moc została wykorzystana przeciwko jedynemu słusznemu klanowi orków.
A Bezi tylko rzucił suchym tekstem, jak to często u niego bywa.