"Conan Barbarzyńca" ze Schwarzeneggerem to może i pod wieloma względami film ułomny ale jak dla mnie do dziś lepszego filmu fantasy nikt nie nakręcił. "Władca pierścieni" niech się schowa. Duża w tym zasługa soundtracku. Co tu Basil Poledouris (Motyw z "Robocopa" każdy kojarzy - to też jego) odwalił to po prostu masakra! Jak uwielbiam muzykę filmową tak zaprawdę powiadam wam że może tylko Ennio Morricone napisał lepszy i bardziej kompletny soundtrack do "Misji". Może. A Hans Zimmer, który od czasu "Gladiatora", który mu jeszcze wyszedł, partoli wszystko za co się weźmie (szczególnie nie pozdrawiam za "Ostatniego samuraja") niech siada na dupie i uczy się jak się pisze epicką muzykę!
Jak potrzebujesz naładować energii na cały tydzień to sobie włącz człowieku - mega pierdolnięcie. Ja potrzebuję bo jutro wracam do pracy po 15 dniach kąkolenia na urlopie więc właśnie słucham. Na całe głośniki. Aż buja blokiem. I ty mały zasrańcu od sąsiadów na górze nie pójdziesz spać po południu po to, żebyś w nocy mógł drzeć ryja! Co to, to nie! Jedziemy z 1.5 godziny barbarzyńskiej masakry!!!!!V - r - 2014-10-27, 14:55 Krwa, muszę obejrzeć tego Conana. Oglądałem go już raz, ale tak dawno, że nic nie pamiętam. A soundtrack rzeczywiście wyjebany.ChodnikowyWilk - 2014-10-27, 15:57 Coś mnie wzięło ostatnio na elektronikę, ten kawałek jest rewelacyjny, ten wokal