Beckham jest fajny. Ewentualnie Beckham. Albo Beckham. Może być w kolorze
Proszę bardzo Szyszek - 2014-06-01, 01:04 Matury! O Boże, jak to było już dawno! Całe 2 tygodnie temu!
No więc u mnie Angol 30/30
Polski 16/20, troszkę na pytaniach poległem, ale trudno. Odbębnione.
Fakt, matura z geografii była łatwa nawet i mimo paru błędów powinno być dobrze. Angielski rozszerzony też fajnie. Ale czy matematyka rozszerzona była taka łatwa? Nie wydaje mi się.widzu - 2014-06-01, 11:33 A ja się teraz strasznie boję, nie potrafię się uspokoić, przyznam się.
Bardziej boję się wyników matur niż bałem się samych matur. matheus3004 - 2014-06-02, 18:31
widzu napisał/a:
A ja się teraz strasznie boję, nie potrafię się uspokoić, przyznam się.
Bardziej boję się wyników matur niż bałem się samych matur.
Oj tam. Nie przejmuj się Ogólnie to kiedy będziecie znali te wyniki?Love178 - 2014-06-02, 18:33 27 czerwca. Prawda?
Też się zaczynam martwić o wyniki. Jeżeli będą średniawe, będę musiała wyjeżdżać na studia za granicę, a nie chcę -Veon- - 2014-06-02, 18:35
love178 napisał/a:
27 czerwca. Prawda?
Prawda.
love178 napisał/a:
Też się zaczynam martwić o wyniki. Jeżeli będą średniawe, będę musiała wyjeżdżać na studia za granicę, a nie chcę
A ja zawsze myślałem że ludzie zawsze starają się dobrze zdać po to by wyjechać za granice A to nowość.matheus3004 - 2014-06-02, 18:38
-Veon- napisał/a:
A ja zawsze myślałem że ludzie zawsze starają się dobrze zdać po to by wyjechać za granice A to nowość.
A widzisz. Love jest po prostu inna i nie chcę wyjeżdżać, skoro u nas także istnieją warunki do nauki... Love178 - 2014-06-02, 18:42 Kręgi, w których się obracam stawiają na staranie się spróbowania czego się da w Polsce. Ci ludzie motywują mnie do szukania tutaj dróg rozwoju i budują we mnie nadzieję, że ten kraj się tak szybko nie zawali.
I poznałam fajnego kolegę.-Veon- - 2014-06-02, 18:48
love178 napisał/a:
I poznałam fajnego kolegę.
Trzeba było od razu mówić że twój "kolega" nie zna angielskiego, a nie opowiadać jakieś bzdury o drogach rozwoju w Polsce.Love178 - 2014-06-02, 19:07 Od razu wszystkowiedzący się znalazł. Kolega też krytykuje to, że Polacy wyjeżdżają na Zachód i on sam jest tu przyjezdnym, bo widzi w tym kraju szanse na rozwój.-Veon- - 2014-06-02, 19:17 Moim zdaniem w takim wypadku to hipokryta skoro jest tu tylko "przyjezdnym". Sam zwiał ze swojego kraju i krytykuje wyjeżdżających Polaków.
A widzi szanse na rozwój pewnie tylko dlatego że sam przyjechał z kraju w którym jest jeszcze więcej bałaganu. Niech zgadnę pochodzi zza wschodniej granicy?Love178 - 2014-06-02, 19:25 My po prostu przesadzamy z tym, że u nas w kraju nic się nie da zrobić. U nas jest dużo łatwiej znaleźć pracę niż w jego kraju i na tym się opiera jego krytyka. Ale też moja inna znajoma, która się wychowała w tym samym kraju co on, kiedy dorosła postanowiła przeprowadzić się do Polski (jest w połowie Polką) i jak studenci jej tutaj mówią, że wyjeżdżają, to zawsze się stara z całych sił ich namówić na pozostanie. Ja tutaj nigdzie nie widzę hipokryzji, po prostu są ludzie przyjezdni, którzy widzą w naszym kraju potencjał.-Veon- - 2014-06-02, 19:36 A ja ciągle widzę hipokryzje. On jest ciągle przyjezdnym który wyjechał ze swojego kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Dokładnie to samo robią Polacy którzy wyjeżdżają za granice. Szukają lepszego życia.
Krytykując ich w pewien sposób krytykuje też własny przyjazd do Polski. No bo czym się on różni od Polaka który wyjeżdżają za granice? NICZYM! Oboje szukają dokładnie tego samego.
A z tym optymizmem co do szukaniem pracy w Polsce to bym nie przesadzał. W porównaniu z zachodem mamy 4 razy mniejsze pensje, a ceny towarów bardzo zbliżone. Jeszcze jest to bezrobocie w Polsce sięgające 10% przy czym obecnie jakieś 25% młodych ludzi jest bezrobotnych.Love178 - 2014-06-02, 19:45 No, ale on też mógł wybrać któryś z tych krajów na zachodzie dlatego, że tam się zarabia 4 razy więcej, a jednak wybrał Polskę i namawia Polaków do zostania tutaj. Ja dalej nie widzę tej hipokryzji, bo nigdzie nie ma 100% pewności, że w naszym kraju będzie mu się żyło lepiej niż u niego. Jeżeli chodzi o nieprzesadzanie z optymizmem, to ja tylko uważam, że nie powinno też się przesadzać z pesymizmem, liczby są jakie są, ale jak człowiek ma łeb na karku, dorobi się wszędzie.ZSK - 2014-06-02, 19:56
love178 napisał/a:
jak człowiek ma łeb na karku, dorobi się wszędzie.
Otóż to
Też nie widzę hipokryzji. Wyjechał z kraju, w którym jest gorzej do kraju, w którym w jego mniemaniu jest lepiej a my z tego kraju gdzie "jest lepiej" uciekamy. Czasem patrząc z boku można dostrzec więcej niż będąc w samym centrum JankielKindybalista85 - 2014-06-02, 23:19 Love poznała kolegę (niech nam ładnie kwitnie ta znajomość) i to jest najważniejsze w tamtym poście a tu nagle dysputa na temat tego czy Polska jest beznadziejna czy nie i cy twierdzenie, że jest beznadziejna to hipokryzja czy nie i ogóle nie wiem dokładnie, bo nie słuchałem o co wam chodzi! Więc skupmy się na rzeczach ważnych: LOVE POZNAŁA FAJNEGO NOWEGO KOLEGĘBarbra - 2014-06-03, 01:35 MIŁOŚĆ RADOŚĆ WIOSNA PTASZKI KWIATUSZKI SŁONECZKO MIŁOŚĆ