To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Ciekawostki ze świata i kraju - Pandemia z Chin

Lilith - 2020-12-29, 21:20

Spoko ludzi łazi i normalnie funkcjonuje z covidem i nawet tego nie zgłasza. Znam ludzi, którzy tak robili :spiew:
JankielKindybalista85 - 2020-12-29, 21:54

Statystyki zgonów są w każdym razie porażające. Tych pozakowidowych. To jest jebane ogólnoświatowe szaleństwo.

[ Dodano: 2020-12-29, 21:55 ]
Tak czy inaczej ten ciper z ministerstwa zdrowia może sobie iść i nasrać do ryja tymi karami za sylwestra.

Moris299 - 2020-12-30, 00:28

Lilith napisał/a:
Spoko ludzi łazi i normalnie funkcjonuje z covidem i nawet tego nie zgłasza. Znam ludzi, którzy tak robili

no dobra i co z tego?
Ja mówię o ludziach w stanie ciężkim, wiem, że dużo bezobjawowych/z lekkimi objawami się nie zgłasza nigdzie bo nie chcą mieć kwarantanny ale tacy ludzie nie umierają na covid.

ZSK - 2020-12-30, 09:12

W poniedziałek Policja odwiedziła siłownie i stoki narciarskie, te otwarte (a były takie) dostały mandaty i zawiadomienie do Sanepidu.

[ Dodano: 2020-12-30, 09:16 ]
Czytałem wczoraj naukowy artykuł opisujący krok po kroku RNA szczepionki na Covid i powiem wam, że całkiem solidna i rzeczowa lektura.

Moris299 - 2020-12-30, 15:05

jakby ktoś chciał się trochę dowiedzieć o samej technologii tej szczepionki to jest też filmik fajny omawiający

https://youtu.be/fHYwxnpH38o

WojtekVanHelsing - 2020-12-30, 20:07

Moris299 napisał/a:
Lilith napisał/a:
Spoko ludzi łazi i normalnie funkcjonuje z covidem i nawet tego nie zgłasza. Znam ludzi, którzy tak robili

no dobra i co z tego?
Ja mówię o ludziach w stanie ciężkim, wiem, że dużo bezobjawowych/z lekkimi objawami się nie zgłasza nigdzie bo nie chcą mieć kwarantanny ale tacy ludzie nie umierają na covid.


W sumie czemu ludzie tak bardzo boją się kwarantanny?

Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-12-30, 20:33

Bo przeciętni ludzie nie chcą siedzieć w chacie.
icywind - 2020-12-30, 20:50

Całkiem_Dobry_Chłop napisał/a:
Bo przeciętni ludzie nie chcą siedzieć w chacie.

Słabeusze

Lilith - 2020-12-30, 20:52

WojtekVanHelsing napisał/a:
W sumie czemu ludzie tak bardzo boją się kwarantanny?

Miałam kwarantannę prawie 3 tygodnie. Jest wkurwiająca. Nie możesz nigdzie wyjść, zrobić zakupów. Jesteś skazany na czyjąś łaskę, jak ktoś ci zrobi lub nie zrobi zakupy, lub robisz je online. Gorzej, jak mieszkasz na wypizdowie i musisz na nim o głodnej dupie siedzieć.

ChodnikowyWilk - 2020-12-31, 03:26

icywind napisał/a:
Całkiem_Dobry_Chłop napisał/a:
Bo przeciętni ludzie nie chcą siedzieć w chacie.

Słabeusze


Jak cię ktoś przymusza do siedzenia w domu to już nie jest to takie fajne jak z własnej woli

Moris299 - 2020-12-31, 04:13


icywind - 2020-12-31, 08:38

Nie obowiązuje zakaz tylko apel, ale mandaty za brak udział w apelu policja może dać, jeśli im się z mordy nie spodobasz. Albo może nie dać.
Piękne praworządne nowoczesne państwo, naprawdę nie wiem czego wy chcecie od pisu

WojtekVanHelsing - 2020-12-31, 10:56

icywind napisał/a:
Całkiem_Dobry_Chłop napisał/a:
Bo przeciętni ludzie nie chcą siedzieć w chacie.

Słabeusze


Nie słabeusze - to są ludzie głupi lub zaburzeni.

Człowiek inteligentny czy człowiek który nie ma problemów ze sobą nie ma problemów z izolacją.

Warto zauważyć, że zaburzeni ludzie to nie mniejszość, a ludzie nieinteligentni to większość społeczeństwa.

Lilith napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
W sumie czemu ludzie tak bardzo boją się kwarantanny?

Miałam kwarantannę prawie 3 tygodnie. Jest wkurwiająca. Nie możesz nigdzie wyjść, zrobić zakupów. Jesteś skazany na czyjąś łaskę, jak ktoś ci zrobi lub nie zrobi zakupy, lub robisz je online. Gorzej, jak mieszkasz na wypizdowie i musisz na nim o głodnej dupie siedzieć.


Zakupy itd. to akurat argument, ale większość osób to po prostu warchoły zapatrzony w swój zakres swobód, kompletnie ignorujący odpowiedzialność za społeczność.

[ Dodano: 2020-12-31, 10:57 ]
icywind napisał/a:
Nie obowiązuje zakaz tylko apel, ale mandaty za brak udział w apelu policja może dać, jeśli im się z mordy nie spodobasz. Albo może nie dać.
Piękne praworządne nowoczesne państwo, naprawdę nie wiem czego wy chcecie od pisu
Obrazek


No co? Ktoś wymyślil tak idiotyczne konstrukty jak suwerenność narodu, trójpodział władzy czy chociażby koncepcje, że państwo może być związany jakimiś prawami (oprócz Bożych i naturalnych), a zatem apel który działa jak przepis prawny to tylko krok do przodu, ku nowocześniejszemu, bliższemu człowiekowi państwa xD

ChodnikowyWilk - 2020-12-31, 15:20

No to zależy od czasu trwania tej izolacji, człowiek jest istotą społeczną i długotrwała izolacja ma zły wpływ na każdego bez wyjątku, choćby twierdził inaczej.
Całkiem_Dobry_Chłop - 2020-12-31, 16:08

WojtekVanHelsing napisał/a:
No co? Ktoś wymyślil tak idiotyczne konstrukty jak suwerenność narodu, trójpodział władzy czy chociażby koncepcje, że państwo może być związany jakimiś prawami (oprócz Bożych i naturalnych), a zatem apel który działa jak przepis prawny to tylko krok do przodu, ku nowocześniejszemu, bliższemu człowiekowi państwa xD


Oj Wojtku podszedłeś do tego bardzo wybiórczo. Tak, ktoś to wymyślił, ale potem wielu ludzi było(i nadal jest) gotów o te idiotyczne konstrukty walczyć ryzykując własnym zdrowiem i życiem.

JankielKindybalista85 - 2020-12-31, 17:18

Tymczasem, skoro się nie da zepsuć sylwestra metodami na ZOMO, to pisowscy magowie powietrza sprowadzili na Kraków skurwysyńsko gęstą mgłę. Widać na 20 metrów więc ludzie się tłumnie nie zbiorą napierdalać ahtungami żeby straszyć yorki i inne szczury, bo po co puszczać fajerwerki, których nikt, włącznie z puszczającym, nie zobaczy. Cwany chujek z tego Niedzielskiego.
Lilith - 2020-12-31, 17:36

JankielKindybalista85 napisał/a:
pisowscy magowie powietrza sprowadzili na Kraków skurwysyńsko gęstą mgłę

Przecież to smog wawelski :troll:

Davos - 2020-12-31, 20:07

WojtekVanHelsing napisał/a:
większość osób to po prostu warchoły zapatrzony w swój zakres swobód, kompletnie ignorujący odpowiedzialność za społeczność.


Słuszna uwaga :git:


Moris299 napisał/a:
Wychodzi na to, że mamy do czynienia z masowym mordem ludzi przez rządzących którzy doprowadzili do upadku służby zdrowia bo olaboga ważniejsza niż inne choroby - w tym roku mamy potwierdzone 27000 zgonów z powodu covid i uwaga 60000 więcej śmierci niż w zeszłym roku.


Moris, za przeproszeniem, co Ty pierdzielisz? Jaki kurwa masowy mord przez rządzących? Gdyby nie obostrzenia to tych zgonów byłoby dużo więcej, a służba zdrowia padłaby na ryj już dużo wcześniej i to na amen. Chyba, że masz na myśli, że ogólnie służba zdrowia jest u nas kiepska, no to owszem, najlepsza nie jest, ale to jest wynik zaniedbań ostatnich 30 lat i wszystkie rządy po kolei dawały w tej sprawie dupy, bo nakłady na służbę zdrowia były śmiesznie niskie. Choć w ostatnich latach to się poprawia, ale bardzo powoli i trzeba jeszcze naprawdę wiele miliardów wpompować, żeby jakoś normalnie to wyglądało.
Inna sprawa, że nasza służba zdrowia robiła się naprawdę niewydolna przy ok. 20-25. tys. nowych wykrytych zachorowań dziennie i tak było we wszystkich innych krajach, które też miały tyle zachorowań. Włoska służba zdrowia uchodziła przed pandemią za jedną z lepszych w Europie, a koronawirus spowodował jej totalny paraliż i to niejeden raz. Francuska służba zdrowia też miała bardzo dobrą opinię, a liczbę zgonów mieli największą w Europie. Niemcy w swoją służbę zdrowia też ładują ogromne pieniądze, a przy wykrywanych dzień po dniu 25-30 tys. nowych zakażeń też mieli ogromne problemy.

Moris299 napisał/a:

A proszę zauważyć, że olaboga zaczęła zabijać dopiero mniej więcej od połowy roku, wcześniej zakażeń było mało i śmierci było po zaledwie kilka dziennie.
biorąc po uwagę, że z 27000 śmierci na covid pewnie 1/3 to fałszywe zakłamanie statystyk w stylu "miał zawał serca ale wykryto covid więc dopisujemy do śmierci od covida" to ten koronawirus na każdy zgon z powodu wirusa zabija 2 inne osoby które go nie miały i zostały pozbawione możlwiości leczenia się.


Widzę, że przejmujesz już słownictwo Jankiela... Faktycznie, słaba ta "olaboga", skoro zabija dziennie po kilkaset osób... Druga sprawa, że tak jak Lilith pisała, nie wszyscy zakażeni robili sobie test, część chorych leczy się na własną rękę, niektórzy nawet z poważnymi objawami i ci z nich w najgorszym stanie mogli umrzeć w domu albo nie zdążyć dojechać do szpitala. A co do ludzi, którzy nie byli zakażeni, a umierali - jeśli ich liczba gwałtownie wzrosła w porównaniu do poprzedniego roku to jest to skutek pośredni koronawirusa więc to chyba kolejny argument, żeby z nim walczyć, nie? No to w takim razie skąd ten cały ból dupy o obostrzenia?
Zdecydujcie się, Ty i Jankiel - albo ratowanie gospodarki za wszelką cenę, swobody obywatelskie i żadnych ograniczeń, ale też jednocześnie gwałtowny wzrost zakażeń, dużo większa liczba zgonów i permanentna zapaść służby zdrowia - albo próba trzymania epidemii w ryzach, ale kosztem ograniczenia swobód obywatelskich i strat w gospodarce. Nie da się jednocześnie mieć ciastka i go zjeść. Albo, albo.

No przynajmniej do momentu, gdy ludzie zaczną się masowo szczepić i zaczniemy wracać do normalności. Chyba, że się wierzy, że to tylko przykrywka i w rzeczywistości szczepienia są tylko po to, żeby rząd/UE/ci z New World Order mogli nas zaczipować :troll:

[ Dodano: 2020-12-31, 20:08 ]
macbed napisał/a:
myślałem że "poszczepienni" to nowe cool covidowe określenie, coś w stylu ozdrowieńców


Mogą być też poszczepieńcy :PP Albo odszczepieńcy :troll:

Moris299 - 2021-01-01, 00:44

Davos napisał/a:
Gdyby nie obostrzenia to tych zgonów byłoby dużo więcej


mhm tak by było, dokładnie tak jak obecnie w Chinach, Szwecji, Singapurze i innych krajach...

[ Dodano: 2021-01-01, 00:48 ]
Davos napisał/a:
Jaki kurwa masowy mord przez rządzących
a jak chcesz nazwać odmawianie leczenia i zaniedbywanie diagnostyki bo ktoś ma kaszel i brak węchu?
pierwszy lepszy przykład z brzegu
https://www.wykop.pl/wpis...-koronawirusa-/

jak inaczej nazwiesz sytuację w której z powodu grypy na sterydach rząd zamyka połowę gospodarki powodując, że ludzie kończą zadłużeni na sznurze?
https://wrzesnia.info.pl/artykul/nie-zyje-jaroslaw-gasik-wrzesinski-przedsiebiorca-i-muzyk-zespolu-milord

Rząd doprowadził do tysięcy niepotrzebnych zgonów i zniszczył finansowo setki tysięcy osób.

[ Dodano: 2021-01-01, 00:54 ]
Davos napisał/a:
Choć w ostatnich latach to się poprawia

źródło tych rewelacji? bo statystyki pokazują co innego - kolejki do specjalistów nie spadają, nadal są braki kadrowe a zadłużenie szpitali rośnie stale od czasu przejęcia władzy przez PiS


Davos napisał/a:
Zdecydujcie się, Ty i Jankiel - albo ratowanie gospodarki za wszelką cenę, swobody obywatelskie i żadnych ograniczeń, ale też jednocześnie gwałtowny wzrost zakażeń, dużo większa liczba zgonów i permanentna zapaść służby zdrowia - albo próba trzymania epidemii w ryzach, ale kosztem ograniczenia swobód obywatelskich i strat w gospodarce. Nie da się jednocześnie mieć ciastka i go zjeść. Albo, albo.


a ja uważam, że jest pośrednie rozwiązanie które może nieznacznie zaszkodzić gospodarce i zapobiec 95% zgonów. Otóż uwaga - 90% zgonów występuje u 10% najstarszego społeczeństwa. Sposobów na izolację ich jest mnóstwo, nie będę się rozpisywał.

[ Dodano: 2021-01-01, 00:56 ]
#teamolaboga

[ Dodano: 2021-01-01, 00:59 ]
jeszcze na potwierdzenie moich słów- młodzi ludzie na to nie umierają. Rząd natomiast zamknął biznesy do których chodzą głównie młodzi - siłownie, kina, baseny itp.



[ Dodano: 2021-01-01, 01:03 ]
Davos napisał/a:
Druga sprawa, że tak jak Lilith pisała, nie wszyscy zakażeni robili sobie test, część chorych leczy się na własną rękę, niektórzy nawet z poważnymi objawami i ci z nich w najgorszym stanie mogli umrzeć w domu albo nie zdążyć dojechać do szpitala. A co do ludzi, którzy nie byli zakażeni, a umierali -


jak już pisałem wyżej - liczba zgonów na covid jest zawyżona a nie zaniżona. Liczba zachorowań jest owszem zaniżona, ale liczba zgodnów jest zawyżona. Jak ktoś umiera i ma covid to nikt nie sprawdza co było powodem śmierci. Zgonów osób które nie miały żadnych chorób współistniejących jest mniej niż 1000.

Davos - 2021-01-01, 02:23

Moris299 napisał/a:
mhm tak by było, dokładnie tak jak obecnie w Chinach, Szwecji, Singapurze i innych krajach...


W Chinach wprowadzono bardzo ostre restrykcje już dawno temu i dzięki temu udało im się zdusić epidemię zanim wymknęła się spod kontroli i ostatecznie liczba zachorowań i zgonów w porównaniu do ich całej populacji okazała się bardzo mała. Ale oni odcinali całe osiedla czy dzielnice, wprowadzili wszędzie kontrole, wyłączali czasowo transport publiczny i potrafili dezynfekować osiedlowe windy 4 razy dziennie. Polecam filmik nagrany przez Polaka mieszkającego w Chinach, który pokazuje "od środka" jakie środki już w lutym podjęli Chińczycy: https://www.youtube.com/watch?v=J3U2tfsxxik
Gdyby olali temat i zostawili koronawirusa samemu sobie to teraz mieliby epidemię tak rozkręconą, że nie daliby sobie rady.

Singapur poszedł podobną drogą, tam na przykład deportowano obcokrajowców, którzy nie przestrzegali dystansu społecznego, a w miejscach publicznych ustawiono funkcjonariuszy państwowych, którzy pilnowali, żeby ludzie mieli maseczki i zachowywali dystans od innych. Ale trzeba też dodać, że i Chińczycy, i Singapurczycy są karnymi społeczeństwami i nie próbują na siłę obejść prawa tak jak to często bywa u nas :PP A przepisy w Singapurze należą do najbardziej drakońskich na świecie.

Szwecja przyjęła dużo bardziej liberalną taktykę i efekt jest taki, że mają więcej zgonów na milion mieszkańców niż wszystkie pozostałe kraje skandynawskie razem wzięte. A teraz Szwecja szykuje się do wprowadzenia obostrzeń: https://wyborcza.pl/7,75399,26644664,szwecja-rzad-przyspiesza-zaostrzenie-prawa-o-zwalczaniu-epidemii.html


Moris299 napisał/a:
a jak chcesz nazwać odmawianie leczenia i zaniedbywanie diagnostyki bo ktoś ma kaszel i brak węchu?
pierwszy lepszy przykład z brzegu
https://www.wykop.pl/wpis...-koronawirusa-/


Nie znam dokładnie tej sprawy, bo gość to ogólnikowo opisał, ale jeśli u jego ojca zdiagnozowano raka w czerwcu, a pod koniec grudnia już nie żył to albo miał wykryty nowotwór w późnym stadium albo rak był złośliwy więc w obu przypadkach szanse wyleczenia miał raczej małe. Zwłaszcza, że chemię miał dostać w grudniu (autor wpisu nie napisał, kiedy dokładnie) i w grudniu ją dostał więc opóźnienie w podaniu chemii było od kilku dni do ok. 3 tygodni. A jeszcze on był zakażony koronawirusem... Nawet gdyby dostał chemię na początku grudnia to prawdopodobnie i tak nie udałoby mu się pomóc.

Moris299 napisał/a:
jak inaczej nazwiesz sytuację w której z powodu grypy na sterydach rząd zamyka połowę gospodarki powodując, że ludzie kończą zadłużeni na sznurze?
https://wrzesnia.info.pl/artykul/nie-zyje-jaroslaw-gasik-wrzesinski-przedsiebiorca-i-muzyk-zespolu-milord
Rząd doprowadził do tysięcy niepotrzebnych zgonów i zniszczył finansowo setki tysięcy osób.


A jaka była alternatywa? Brak obostrzeń i pozostawienie sytuacji samej sobie, czyli epidemia na znacznie większą skalę i śmierć kolejnych tysięcy osób.
Zrozum, że pandemia to nie jest coś, z czego da się wyjść bez żadnych strat. Tak samo jak nie da się wyjść bez strat z wojny czy klęsk żywiołowych. To jest kataklizm i straty będą zawsze. Można na różne sposoby próbować je minimalizować, ale one zawsze będą. Albo w ludziach, albo w gospodarce, a najczęściej w jednym i drugim. Skoro nasz rząd jest tak skrajnie chujowy w porównaniu do innych to czemu cały świat ma dokładnie te same problemy, wszędzie umierają ludzie z powodu pandemii i wszędzie też wskaźniki gospodarcze dołują? Rok 2020 przyniósł pod tym względem straty wszystkim. Jednym większe, innym mniejsze, ale każdy stracił przez pandemię.

Moris299 napisał/a:
źródło tych rewelacji? bo statystyki pokazują co innego - kolejki do specjalistów nie spadają, nadal są braki kadrowe a zadłużenie szpitali rośnie stale od czasu przejęcia władzy przez PiS


Braki kadrowe owszem, to jest cały czas duży problem. Kolejki też, ale to zależy od rodzaju świadczeń. Zadłużenie szpitali wynika po części z tego, że szpitale często biorą duże kredyty np. na otwarcie nowych oddziałów albo modernizację już istniejących czy na zakup nowoczesnego sprzętu. Ale na ogół przy okazji robią cesję wierzytelności wynikających z zawartych kontraktów z NFZ na banki, w których zawarły kredyty i dzięki temu te kredyty są dobrze zabezpieczone i są na bieżąco spłacane więc na papierze faktycznie jest zadłużenie, ale w rzeczywistości te szpitale są w dobrej kondycji finansowej i nie grozi im utrata płynności. Trzeba jeszcze do tego dodać, że lekarze zarabiają dziś naprawdę dobry hajs, pielęgniarki też już tak nie biedują jak kiedyś, bo dostały ostatnio spore podwyżki, a teraz jeszcze weszły przepisy covidowe, które zwiększają o 100% wynagrodzenie wszystkim lekarzom, pielęgniarkom i laborantom, którzy biorą udział w walce z koronawirusem.
W ostatnich latach wzrosły też mocno nakłady na służbę zdrowia: https://stanpolityki.pl/jak-wygladaly-wydatki-na-sluzbe-zdrowia-na-przelomie-lat/
Oczywiście to nadal jest o wiele za mało, no ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy - jeśli chcemy mieć naprawdę dobrze dofinansowaną służbę zdrowia to musimy mieć bogate społeczeństwo, a do tego trzeba czasu. Pewnie jeszcze z 20 lat, jak nie więcej.


Moris299 napisał/a:
a ja uważam, że jest pośrednie rozwiązanie które może nieznacznie zaszkodzić gospodarce i zapobiec 95% zgonów. Otóż uwaga - 90% zgonów występuje u 10% najstarszego społeczeństwa. Sposobów na izolację ich jest mnóstwo, nie będę się rozpisywał.


"Najstarsze społeczeństwo" tzn. od którego roku życia konkretnie? Bo ja znałem osoby w przedziale 30-40 lat, które zmarły przez koronawirusa.


Moris299 napisał/a:
jeszcze na potwierdzenie moich słów- młodzi ludzie na to nie umierają. Rząd natomiast zamknął biznesy do których chodzą głównie młodzi - siłownie, kina, baseny itp.


Nie będę bronił decyzji o zamknięciu siłowni i basenów (choć seniorzy też często chodzą na basen :PP ), bo też uważam, że dużo z tych decyzji było podejmowanych ad hoc i bez jakiegoś szerszego planu. Tyle, że nie zmienia to faktu, że kompletnie pomijasz jedną bardzo istotną kwestię: młodzi ludzi może i rzadko na to umierają, za to mogą być nosicielami, którzy rozprzestrzenią koronę na cały kraj. Najlepiej to zresztą było widać jesienią po otwarciu szkół - dzieci przechodziły koronawirusa bezobjawowo albo bardzo łagodnie, za to przynosiły koronę rodzicom i dziadkom, którzy już tak łatwo tego nie przechodzili. Więc to nie jest takie proste, że pozamykasz tylko starych pryków, a reszta będzie mogła hasać do woli i problem z głowy :PP Niestety to tak nie działa.


Moris299 napisał/a:
jak już pisałem wyżej - liczba zgonów na covid jest zawyżona a nie zaniżona. Liczba zachorowań jest owszem zaniżona, ale liczba zgodnów jest zawyżona. Jak ktoś umiera i ma covid to nikt nie sprawdza co było powodem śmierci. Zgonów osób które nie miały żadnych chorób współistniejących jest mniej niż 1000.


Tyle że do tych "chorób współistniejących" wlicza się dosłownie wszystko: cukrzycę, nadciśnienie czy nawet zwykłą nadwagę. Jakoś ludzie mający tylko te "choroby współistniejące" potrafią żyć z tym jeszcze kilkadziesiąt lat, a tu nagle dziwnym trafem umierają od razu po zakażeniu koronawirusem. Nie powiesz mi chyba, że winą jest tu ta choroba współistniejąca? Jak ktoś ma nadciśnienie i bierze na to leki, a potem zakazi się koroną i umiera po kilku dniach to oczywistym jest, że przyczyną śmierci jest koronawirus, a nie nadciśnienie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group