brzozik70043704352251515 - 2014-02-21, 18:06 ZSK dobrze prawi, ale pamietaj, jak pojdziesz do internatu to codziennie o 18-stej masz sie meldowac na forum i zdawac relacje czy starsi sie nie panosza, jak tak to sie przejdziemy tam z chlopakaki z f. 
ale to juz chyba nie te czasy Adijos - 2014-02-21, 18:11
Spokojnie  Kumple na pokoju pakery  Nie ma czego się bać.
brzozik70043704352251515 - 2014-02-21, 18:15 faktycznie, nie ma co sie bac 15. letnich pakerow.
Barbra - 2014-02-21, 18:37 Jankiel, chodziłeś do XII albo XI? :> III jest chyba bliżej niż 3 przystanki... nie wiem jakie liceum jeszcze może być :> zaraz już wszystko będę o tobie wiedzieć :> a Adijos, idź do internatu, nie ma co spędzać pół życia na dojazdy... chyba że uważasz że w autobusach nauczysz się więcej niż w pokoju z kolegami (mi się najlepiej uczy w komunikacji miejskiej, gdyby nie to że dojazdy zajmują mi 20-30 min to nie wiem czy czegokolwiek bym się nauczyła ;p). ale w internacie musi być fajnie, ja tak zawsze chciałam (w sumie podobnie jak shar, ale nie w jednopłciowej szkole, w życiu) ale jak się mieszka w dużym mieście to zostaje się z rodzicami dość długo. a zwłaszcza że twoi koledzy będą z tobą w pokoju to już w ogóle super sytuacja. internat:rodzice 100:0
JankielKindybalista85 - 2014-02-21, 18:40
Basieńko nieźle kombinujesz ale nie do końca. Zapomniałaś, że ja się w obrębie Huty przeprowadzałem 3 razy. Ja się z Tobą bardzo chętnie powymieniam informacjami. Ale na pw i coś za coś
Barbra - 2014-02-21, 18:52 ahhh, nie wpadło mi do głowy że mogłeś się przeprowadzić może chodziłeś do najstraszniejszego liceum "w lasku" nr 36? :> (wszyscy mnie zawsze straszyli tą szkołą)
ja jeszcze kiedyś wszystko wyśledzę, spokojnie
monjiczq - 2014-02-21, 18:53
Shar trza bylo wybrac szkole morska i daleko od domu ;d ja mialam mundurki, jedyne co dobre z tego byly to bardzo cieple bosmanki, nic tylko patki zrywac i masz plaszczyk jak sie patrzy 
Love178 - 2014-02-21, 19:45 Głowa mnie strasznie boli, nigdy mi się to nie zdarza >< To chyba przez tą wiosenno-letnią pogodę, ach, niby fajnie, a jednak głupio, buuu xo widzu - 2014-02-21, 19:49
To się chwali. 
Davos - 2014-02-23, 00:38
No i to jest duży argument na plus, siłownia i bilard za darmo, do tego dostęp do komputerów, a pewnie i tak będziesz mieć jakiegoś lapka ze sobą. Masz możliwość spróbowania życia trochę bardziej niezależnego od rodziców, a za to w towarzystwie kumpli i zapewne dziewuch Sam podejmiesz decyzję, ale ten internat to naprawdę dobra opcja 
Ano właśnie, czemu zawsze muszą zmieniać coś co dobrze działa na jakiś szajs,z którym jest mnóstwo problemów? I nie dotyczy to tylko youtuba. Nowe nie zawsze jest synonimem lepszego.
monjiczq - 2014-02-23, 19:43 Se narzekne ze musze jechac do kolezanki po druga farbe a nie chce mi sie wychodzic z domu Love178 - 2014-02-23, 20:07 A jak tam Twoje zgubione fajki? monjiczq - 2014-02-23, 20:14 Znalazly sie w samochodzie Adijos - 2014-02-26, 17:25 Sobie narzeknę na nogę. Na w-fie chciałem być badassem, graliśmy w siatkówkę, kolega źle podbił, poleciała w bok, no i ja się rzuciłem, cudem jedną ręką wybiłem, ale jak je*nąłem o ziemię to tylko huk poszedł. Punkt zdobyty. Noga boli. Ludzie biją brawo. No i jest ten szacun na dzielnicy. Chociaż żałuję, bo noga mnie ostro boli. widzu - 2014-03-03, 16:10 Biuro teoretycznie otwarte do godziny 16. Przychodzę kulturalnie o godzinie 15:20. Już zamknięte. 
Adijos - 2014-03-03, 16:16 Chyba wojna się zaczyna... Już od godziny słyszę latające odrzutowce nad domem. Ciągle latają. Antlion - 2014-03-03, 16:17 Biblioteka teoretycznie otwarta do 19:00. Przychodzę o 17:40. Już zamknięte. A potem pretensje, że przetrzymuję książki. 
Adijos - 2014-03-04, 15:48 Kurde! Mojej babci wcześniej zachciało się czyścić komina. Ciężarkiem roz*ebała boczną cegłę w kominie, zaraz przy kuchni. Palić w piecu nie można, bo dym wlatuje do domu, ja dzisiaj wszystkie blaty i szafki w kuchni rozkręcałem, żeby zalepić. Tylko muszę poczekać na resztę rodziny, bo w domu sam siedzę. Ale zimmmnooo. Brrr. [ Dodano: 2014-03-04, 15:50 ] No i jeszcze nie mogę sobie obiadu zrobić, bo wszystko powynosiłem do innych pokoi. Nawet czajnik mam obok siebie. Sharvari - 2014-03-04, 15:52 poszłam wymienić słuchawki bo mocno przerywały i wzięli je "do naprawy"  :( myślałam że dostanę od razu nowe :(:( tyle dni bez muzyki :(
Davos - 2014-03-04, 21:32
Nie masz żadnych zapasowych? Ja mam zawsze w odwodzie standardowe słuchawki, które dołączają do mp3 i których nigdy nie używam. Jakość dźwięku o wiele gorsza, ale i tak lepsze to niż brak muzyki. U mnie się laptop ostatnio mocno grzeje i trochę przycina 
|
||||||||||||||||||||||
