Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Hydepark - Rozkminy
macbed - 2015-03-17, 18:39 Wcale nie "uznały, że jesteśmy za głupi, żebyśmy byli godni porozumiewania się z nimi". Są ludzie, którzy za pomocą myśli potrafią przejmować statki kosmiczne. Ale to inna bajka ;fLove178 - 2015-03-17, 19:22 Ja myślę, że skutecznie odstraszyłyby ich nasze mikroorganizmy
Ruda zasugerowała mi, że podbój surykatek to mój nowy cel imperialistycznyicywind - 2015-03-17, 23:00 Jaś Fasola na tym obrazku
Jest magiczną Fasolą
JankielKindybalista85 - 2015-03-17, 23:02
Zaknafein napisał/a:
90% angielek w mojej akademii łykają wszystko
I to Cię nagle tak oburza?Zaknafein - 2015-03-18, 01:06
JankielKindybalista85 napisał/a:
Zaknafein napisał/a:
90% angielek w mojej akademii łykają wszystko
I to Cię nagle tak oburza?
To mnie w sumie nie oburza. Bardziej to, że polki łykają wszystko, co podstawi im ciapaty albo czarny. To mnie oburza na prawdę i także jednocześnie smuci i wkurza.JankielKindybalista85 - 2015-03-18, 02:33 I mnie takoż!Całkiem_Dobry_Chłop - 2015-03-18, 22:18 To ja zaczne nowy temat.
Ojcem Hyzia, Dyzia i Zyzia jest nieznajomy kaczor, mąż ich matki, Delli. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z komiksu gazetowego (Jednocześnie był to pierwszy występ Hyzia, Dyzia i Zyzia.) wydanego 17 października 1937 w Stanach Zjednoczonych.
Ponieważ ojciec chłopców pojechał do szpitala po jednym z żartów jego podopiecznych (o którym wiadomo tyle, iż zawierał w sobie fajerwerki), oddał ich Kaczorowi Donaldowi pod opiekę. Jak się potem okazało, nie pojawił się nigdy więcej, aby ich odebrać. Wkrótce jego synowie wprowadzili się do Donalda, chociaż z początku odesłał ich do matki. Wiadomo, że przenieśli się tam przed Bożym Narodzeniem 1947 roku, choć inni mówią, że po wakacjach 1942.
Kaczor po żarcie swych synów w 1937 trafił do szpitala, z którego podobno nie wrócił. Dopuszczalne są cztery możliwości:
1. zgon z przyczyny wybryku synów (chociaż jego synowie nie wyglądają na obwiniających się, a gdyby on zginął czuliby się winni),
2. ucieczka, ze względu na strach przed dowcipami swych dzieci,
3. zaginięcie (a jego żona ruszyła w świat go szukać),
4. zgon z innych przyczyn (gdyby synowie zostali oddani pod opiekę swojego wujka przed rokiem 1945, mógłby zginąć na wojnie),
Posługuje się tym samym nazwiskiem, co Kaczor Donald, choć raczej nie jest z nim blisko spokrewniony.
W jednym z wywiadów jeden z czołowych rysowników Disneya, Don Rosa, stwierdził, iż nieznanym ojcem Hyzia, Dyzia i Zyzia musi być brat Daisy, co wyjaśniałoby, czemu siostrzeńcy zwracają się do niej per "ciociu". Jak dotąd nie ma jednak potwierdzenia tej tezy.
Mistress9 - 2015-03-18, 22:25 Całkiem_Dobry_Chłop - 2015-03-18, 22:27 Czytałem kaczory donaldy, czytałem giganty i ani tu ani tu nic na ten temat nie widziałem.
I pomyśleć, że rozwiązanie jednej z największych zagadek mojego dzieciństwa było gdzieśtam w wikipedii.... widzu - 2015-03-18, 22:32 Ja pamiętam, że jeszcze miałem komiks, w którym były kadry pokazujące Hortensję i Matyldę McKwacz - siostry Sknerusa. A Hortensja w ogóle jest matką Donalda.macbed - 2015-03-18, 22:33 Spoilers everywhere widzu - 2015-03-18, 22:35 http://www.donrosa.cba.pl/images/drzewa/l_pl.jpg
Spojler w ch*j.macbed - 2015-03-18, 22:37 Centralne Biuro Antykorupcyjne zablokowało Twojego screenaicywind - 2015-03-18, 22:37 widzu - 2015-03-18, 22:39 http://x3.cdn03.imgwykop....B3fpzWwQSci.jpg
Ten powinien działać. icywind - 2015-03-18, 22:42 Kizia Mizia Zizia xDmacbed - 2015-03-18, 22:44 http://i.imgur.com/4bX9OxT.pngDavos - 2015-03-19, 00:16 To drzewo kiedyś dodali do numeru Kaczora Donalda i do tego zestaw nalepek - ale było ich za mało, żeby uzupełnić całe drzewo i były dobierane losowo, niektóre się powtarzały. Potem cała szkoła się ze sobą wymieniała, bo każdy chciał mieć całe drzewo genealogiczne uzupełnione