ChodnikowyWilk - 2014-09-16, 23:33 Ja jestem ciekaw kiedy do naszego spotkania przydziela normalnego sedziego a nie jakichs idiotow i niekompetentnych nieudacznikow jak dzis. Szyszek - 2014-09-16, 23:34
Oj tak, jestem za! Możdżonek rzeczywiście wiele daje naszej drużynie. I oczywiście duże słowa uznania dla Wlazłego! 
EDIT: Chodnik, wystarczy tylko popatrzeć na dzisiejszego sędziego: 
Te oczy nakazują mi myśleć, że pan arbiter sobie coś wciągnął przed meczem. 
Też liczę, że w końcu dadzą jakiegoś porządnego sędziego, a nie takiego, co nie widzi błędów. Davos - 2014-09-16, 23:41 Nom takiego wytrzeszczu dawno u nikogo nie widziałem  Można by sądzić, że z takim polem widzenia powinien wyłapywać każdy błąd 
Niestety, ten arbiter pomylił się dzis 3 razy na naszą niekorzyść - w tym raz po skorzystaniu przez nas z challenge'a (!). Ostatnio inny sędzia z Dominikany też popełniał wiele błędów. Takim sędziom już dziękujemy. Miejmy nadzieję, że w następnych meczach poziom sędziowania będzie jednak wyższy... JankielKindybalista85 - 2014-09-16, 23:46 Gość jest z Iranu. Może po prostu wypatrzył na trybunach jakiegoś Żyda. A to był tylko Giba. K - k - 2014-09-16, 23:57 
monjiczq - 2014-09-17, 00:00 Hahahah sorry ze tak offtopie ale ten ziomek to moj mistrz K - k - 2014-09-17, 00:15 
Szyszek - 2014-09-17, 00:16
Ja nie wiem, czy nie chodziło Moniczce o tego kolesia z oczami. Ale póki nie znamy oficjalnej wersji, możesz się troszkę połudzić. K - k - 2014-09-17, 00:19 
Davos - 2014-09-17, 00:19 Nadzieja umiera ostatnia, co nie Krokorok?
Ale jutro będę śledzić mecz Brazylii z Rosją z zapartym tchem. Bo jeśli Brazylia wygra, to dzisiejsze zwycięstwo z nimi niewiele nam da i będzie trzeba w czwartek zagrać kolejny rewelacyjny mecz, by pokonać Rosję. A to nie będzie proste. [ Dodano: 2014-09-17, 00:20 ]
A nieprawda. Bo gdyby USA wygrały z Argentyną, to awansowałyby zamiast Iranu, nie zamiast nas. My sobie awans załatwiliśmy tak czy siak wygraną z Francją. K - k - 2014-09-17, 00:22  .
Davos - 2014-09-17, 01:27 Wiesz, ale mecz meczowi nierówny. Takie drużyny jak Brazylia, Rosja, Polska czy Francja (może jeszcze Iran) są na mniej więcej podobnym, bardzo wysokim poziomie. I o wyniku starcia którychś z tych zespołów decyduje bardziej dyspozycja dnia. monjiczq - 2014-09-17, 02:08 Sprostowanie: pisalam o panu z obrazka hihi K - k - 2014-09-17, 11:51 
Szyszek - 2014-09-17, 11:58
No cóż, Krokorok. Tak jak się wszyscy (oprócz ciebie) domyślali, chodziło o pana arbitra z obrazka. Dzisiaj normalnie kibicowałbym Brazylii, no ale dla nas by było dużo lepiej, gdyby Canarinhos przegrali z Ruskimi. Więc dzisiaj jednak będę za Rosją. Szkoda, że nie graliśmy najpierw z Rosją. Wtedy można by było spokojnie kibicować Brazylii i liczyć na to, że Ruskie odpadną
Ale trudno, najważniejszy jest spokojny awans naszych! Davos - 2014-09-17, 12:40
Fajna gra słów  A byłaby jeszcze lepsza, gdyby Giba nie skończył kariery i faktycznie wczoraj grał 
No dokładnie Ja brazylijską drużynę siatkarską lubię, w przeciwieństwie do rosyjskiej i normalnie, gdy te dwie drużyny ze sobą grają, jestem zawsze za Canarinhos. No, ale dziś najważniejszy jest interes Polski więc mówi się trudno - trzeba kibicować ruskim.
Jaki ten sport jest przewrotny
K - k - 2014-09-17, 13:01 
Davos - 2014-09-17, 13:13 Byli wczoraj nieźle wzburzeni po meczu więc nie dziwi mnie, że się nie pojawili
Chociaż kary pewnie i tak jakieś za to dostaną bo udział w konferencjach to ich obowiązek. ChodnikowyWilk - 2014-09-17, 13:22
To przecież nic Brazylii nie da, nawet jak przegramy w takiej sytuacji mecz z ruskami za 3 punkty to i tak awans będzie, bo liczy się bezpośredni wynik ze starcia drużyn z taką samą liczbą punktów. Jak się mylę to mnie poprawcie. Davos - 2014-09-17, 13:43 Znalazłem coś takiego: "Zasady ustalania kolejności: 1. liczba zdobytych punktów; 2. większa liczba wygranych meczów; 3. wyższy stosunek setów; 4. wyższy stosunek małych punktów." Czyli gdyby dziś Rosja wygrała z Brazylią 3:2, to mamy automatyczny awans, bo nawet nasza porażka z Rosją 0:3 nic by nie zmieniła. Wtedy Polska i Brazylia miałyby po 2 pkt, ale to Polska miałaby większą liczbę wygranych meczów, bo wygraliśmy z Brazylią. A Brazylia obydwa mecze by przegrała. Nawet lepszy stosunek setów wygranych do przegranych u Brazylijczyków niż u nas, nic by nie zmienił, bo to się liczy dopiero w dalszej kolejności. Czyli nie jest źle. Bo wygrana Rosji z Brazylią za 3 pkt wydaje mi się mało realna, ale już zwycięstwo w tie-break'u jest całkiem możliwe. |
||||||||||||||||||||
Chociaż w siatkę jesteśmy lepsi od Islandczyków.