To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Hydepark - Narzekalnia

Dead_Laugh - 2016-08-07, 00:11

Dzisiaj miałem taką ostanią jazdę. Jadę sobie normalnie, droga wolna, nigdzie pieszych nie widać. A przynajmniej się tak wydawało. Bo z pełnym impetem i pośpiechem na przejście wbiła stara Jehówka. Skąd wiem? Bo kiedy gwałtownie zachamowałem żeby tej pizdy nie przejechać to ta z na początku wygrażała, że Jehowa nas pokara. Potem nadal stojąc na przejściu chciała nam wcisnąć ulotki... Już instruktor mówił, żebym na gaz wciskał.
JankielKindybalista85 - 2016-08-07, 00:13

Jehowa już się zbliża, już puka do mych drzwi.
widzu - 2016-08-07, 00:16

Davos napisał/a:
Widzu, Moris - tak niestety robią piesi w całej Polsce :/


Ale w niektórych miejscach bardziej niż w innych.

JankielKindybalista85 - 2016-08-07, 00:18

Na przykład w tych miejscach gdzie nie ma dróg ani pieszych robią rzadziej.

Dlatego ja dośc często gdy widzę, ze potrzeba to, w związku z tym pojebaniem przepisów dotyczących pierwszeństwa pieszych, wręcz podnoszę rękę gdy dochodzę do pasów. Takie "Ej typie, chcę przejść a nie kręcę się przy pasach bez celu jak mokry poorkiszowy bączek w rurkach pseudo męskiej pizdy a widzę że jedziesz"- i widzę efekt, kumaci kierowcy zawsze zwalniają i mnie puszczą i nie ma spiny na linii pieszy kierowca.

Jak to wygląda z stricte perspektywy kierowców nie mam pojęcia, w tym roku prowadziłem samochód dwa razy z czego raz 300 metrów.

maat_ - 2016-08-07, 00:34

JA się strasznie boję przechodzić u na s w jednym miejscu, samochody jadą z dużą prędkością wypadają z zakrętu a tam przejście a na nim ja z wózkiem. Masakra. Wolę wszystkich przepuścić i do piero wtedy przechodzić. A chodzę tam dwa razy dziennie po Mysz do pzredszkola
JankielKindybalista85 - 2016-08-07, 00:35

maat_ napisał/a:
do piero

Chodzisz z dzieciakiem do Alexa Del Piero? Załatw mi autograf. Mam wielki szacun do typa!

Moris299 - 2016-08-07, 00:38

Mackers napisał/a:
Moris299 napisał/a:
ja tam jeżdżę 30km/h przez miasto więcej się boję xD

Z skrajności w drugą skrajność, zresztą niedynamiczna jazda też może spowodować wypadek.


Nie no akurat w Nakle nie da rady inaczej przez centrum przejechać kostka brukowa, przejścia co chwilę i kaŻdy tam tak jeździ :p

maat_ - 2016-08-07, 01:28

JankielKindybalista85, łups :D :wstyd:
Love178 - 2016-08-07, 17:58

Mój chłopak prowadzi jednoosobową misję wprowadzenia zachodnioeuropejskich standardów w relacjach kierowca-piesi i wchodzi na pasy bez zatrzymywania się, a do kierowcy leci zawsze ta sama mantra, że ma się zatrzymać. Za każdym razem jak mu mówię, że "to jest Polska i lepiej w pierwszej kolejności mieć na uwadze swoje bezpieczeństwo", to otrzymuję wiązankę jak to wszędzie kierowcy uważają na pieszych, tylko tu ludzie się przed pasami zatrzymują :roll: Mam nadzieję, że nigdy nie trafi na pijanego kierowcę, ani nikogo z Oksywia (tutaj wchodzę na pasy dopiero kiedy z horyzontu znikają wszystkie auta, nawet nie żartuję ^^" )
Mańka - 2016-08-07, 18:01

Nie życzę Ci źle, ale dla teżeta taka "misja" może się skończyć w szpitalu lub gdzie indziej, brrr!

[ Dodano: 2016-08-07, 18:03 ]
Dlatego Twoją misją jest wybić mu to z głowy i nie piszę tego z punktu widzenia kierowcy, ale o dziwo zdarza mi się poruszać pieszo :)

Love178 - 2016-08-07, 18:07

A co ja właśnie robię? :zalamka:
Całe szczęście jego codzienna droga do pracy prowadzi przez same przejścia podziemne

ZSK - 2016-08-07, 18:08

Hola, hola, ale co to kuwa za chochoły? Może powstrzymam się i napiszę jednak bardziej merytorycznie, że no jednak samochód jest prawda większy, cięższy itd. i to raczej pieszy winien mu zawsze ustępować. Tak na logikę chociażby. Dołóż do tego zawsze w jakimś stopniu ograniczoną percepcję kierowcy i inne czynniki i bang, tragedia gotowa. Ja nawet na zachodzie nie pchałbym się na pasy bez patrzenia, wg. mnie to co najmniej nierozsądne. Prawo nakładające na kierowcę obowiązek by dawał jebanie o każdego pieszego znajdującego się nawet w pobliżu pasów jest nieprzemyślane. A u nas to już w ogóle, hit, zator lub typowo samcze czynniki muszą wystąpić byśmy jechali te przepisowe pisiont w zabudowanym.
widzu - 2016-08-07, 18:52

manciara9 napisał/a:
teżeta

maat_ - 2016-08-07, 19:14

Coż w Polsce średnia wieku aut jest lekko inna niż na zachodzie, do tego mamy mniej autostrad więc gros ruchu dalekobieżnego odbywa się drogami miejskimi a to juz nie żarty, nie da się wyhamować załadowanego samochodu w miejscu.
Marcin55522 - 2016-08-07, 22:00

Niech lepiej tego nie robi, bo źle skończy. Jak prowadzę samochód to obok rowerzystów na ulicy to takie zachowanie mnie najbardziej denerwuje.
V - r - 2016-08-07, 22:03

Chyba ma jedną pierdoloną schizofrenię. Takie wchodzenie na jezdnię bez zastanowienia to jak skakanie z okna, tylko nie zawsze kończy się zderzeniem.
JankielKindybalista85 - 2016-08-07, 22:07

Zeteska ma rację. Pieszy jest mniejszy, łatwiejszy do uszkodzenia, ma mniejsza prędkość więc łatwiej mu się awaryjnie zatrzymać w ułamku sekundy (to ostatnie zwłaszcza!!!) = przepis o tym, że kierowca samochodu ma się srać o każdego pieszego co się 10 metrów od pasów pojawi jest z gruntu idiotyczny. ALE MNIEJ IDIOTYCZNY NIŻ WŁAŻENIE NA JEZDNIĘ BEZ PATRZENIA. :clap: Szydercze brawo dla tego pana. A to nieszydercze brawo dla Love że mu mądrą rzecz tłucze do głowy. :clap: Tak właściwie to skund chop jest że taki opatrzony, żę wie, że tylko i wyłącznie w Polsce kierowcy mają wyjebane na pieszych? Niech słucha Love i się rozgląda na boki bo niestety podróż obieżyświata się na Polsce właśnie zakończy.
Nadir - 2016-08-07, 22:42

Doprawdy tylko w Polsce kierowcy tacy chamscy, zaściankowi i nieuważni? Plz... Jak byłam u brata w Anglii musiałam uważać bardziej niż w Polsce, nawet gdy miałam zielone światło. Gdy się popatrzyło co tam kierowcy wyczyniają... Chyba prawa jazdy na loterii wygrywali.
krojechleb - 2016-08-07, 23:04

Love178 napisał/a:
Mój chłopak prowadzi jednoosobową misję wprowadzenia zachodnioeuropejskich standardów w relacjach kierowca-piesi i wchodzi na pasy bez zatrzymywania się, a do kierowcy leci zawsze ta sama mantra, że ma się zatrzymać. Za każdym razem jak mu mówię, że "to jest Polska i lepiej w pierwszej kolejności mieć na uwadze swoje bezpieczeństwo", to otrzymuję wiązankę jak to wszędzie kierowcy uważają na pieszych, tylko tu ludzie się przed pasami zatrzymują :roll: Mam nadzieję, że nigdy nie trafi na pijanego kierowcę, ani nikogo z Oksywia (tutaj wchodzę na pasy dopiero kiedy z horyzontu znikają wszystkie auta, nawet nie żartuję ^^" )


Twój chłopak to debil:D:D:D może sobie myśleć że ma pierwszeństwo a nawet, że on jest ważniejszy niż kierowca ale w zderzeniu on- samochód to coś czuję, że koła to on nie urwie;D
prawda jest taka, że zawsze należy na siebie uważać niezależnie czy to Polska i czy na zachodzie kierowcy uważają pieszych za piepszonych bogów;) u nas wleziesz na pasy pierwszy to przejdziesz a jak nie wleziesz to stoisz a wchodzenie bez zwracania uwagi to debilizm także pogratuluj chłopakowi, że jeszcze nikt go nie rozlaptał jak żaby;)

SlownikOrtograficzny - 2016-08-07, 23:10

Bulwa nać co wszyscy w internecie ostatnio naduzywajo słowa chochoł? Serio, o ch♥j wam chodzi?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group