Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Hydepark - Narzekalnia
ZSK - 2015-12-18, 17:32 Ja tam szanuję waszą pracę, jak zjedzie się banda rozwydrzonych dzieciaków (a dzieci są coraz bardziej rozpierdolone) to macie przejebane, współczuję. Ja tam zawsze z uśmiechem do kasy podchodzę
Btw w maku przy S1 na wylocie z Bielska pracuje bardzo ładna dziewczyna na kasie, o nietypowym imieniu. Raz mi nawet kupony spod lady dała bartek82r - 2015-12-18, 17:34
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Btw w maku przy S1 na wylocie z Bielska pracuje bardzo ładna dziewczyna na kasie, o nietypowym imieniu. Raz mi nawet kupony spod lady dała
No to może właśnie Justyna Dawno temu to było?ZSK - 2015-12-18, 17:36 W wakacje. Ale podkreślam raz jeszcze: o nietypowym imieniu! Tylko nie pamiętam jakim
Na pewno byś zaraz skojarzył jakbyś pojechał macbed - 2015-12-18, 17:38
Pewnie "Estera"
Cokolwiek to znaczyZSK - 2015-12-18, 17:45 No za chuj se nie przypomnę, ale wiem, że na fb ją znalazłem
Złotowłosa, Bartek ma bliżej żeby jechać sprawdzić bartek82r - 2015-12-18, 17:48 25.12 będę tam przelatywał (dwa razy)ZSK - 2015-12-18, 17:49 Moris299 - 2015-12-18, 17:52 bartek82r - 2015-12-18, 17:52 Jakby co to przelecę widzu - 2015-12-18, 23:26 Właśnie jest przepis, że sami nie mogą tego zjeść, niektórzy kładą obok kosza "na później", ale słyszałem że są służbiści, którzy nawet tego nie pozwalają wynosić. :ISzyszek - 2015-12-19, 01:06
Cytat:
Na co baba: A TO SIĘ PŁACI???!!!
Ja: No tak...
Baba: ALE JAK TO, TO PO CO SĄ TE KUPONY??? JA MYŚLAŁAM, ŻE TO WSZYSTKO ZA DARMO DOSTANĘ!
Ja: Nie. Są to kupony zniżkowe. Widzi pani, przy każdym kuponie, o tutaj, w tych kwadratach ma pani cenę, na ozdobę ona tam nie widnieje. Płaci pani czy nie?
Baba: Nie, dziękuję. Do widzenia.
Za postawę tej baby oficjalnie przyznaję jej tę oto odznakę:
Justyno, szczerze współczuję ci takich klientów. Pozostaje mi tylko życzyć ci cierpliwości przy tego typu "gościach".Justyna712 - 2015-12-20, 23:02
bartek82r napisał/a:
Trzeba było nie wyrzucać tylko przywieźć mi do Żywca. Kupiłbym do tego szampana i mielibyśmy kolację
Przypominam Ci, że masz żonę i dzieci.
macbed napisał/a:
Pewnie "Estera"
Cokolwiek to znaczy
O, Esterę też mieliśmy (menadżerkę), ale już nie pracuje.
bartek82r napisał/a:
25.12 będę tam przelatywał (dwa razy)
25.12 mamy dzień wolny od pracy.
A co to za Pani była? Nie jestem pewna nawet, czy to w moim lokalu czy innym.
Na pewno nie o mnie chodziło, przecież pisał, że ładna.
Mamy tu od niedawna trzy osoby z Ukrainy. Znośnie jest.macbed - 2015-12-20, 23:03
Justyna712 napisał/a:
Na pewno nie o mnie chodziło, przecież pisał, że ładna.
Plz :UDavos - 2015-12-21, 00:42 Oj już nie bądź taka skromna. Wszyscy wiemy, żeś urodziwa :]macbed - 2015-12-21, 16:45
Dzisiaj byłem na wizycie kontrolnej u ortopedy (noga już w sumie zdrowa). Miałem stawić się "między godziną 9 a 10" - byłem już o 8:50. Otwieram plecak - przezornie wziąłem podręcznik zoologii i e-booka, żeby mi się nie nudziło w poczekalni. Okazuje się, że w tym podręczniku są opisane tylko 3 ptaki z ponad 20, których mieliśmy się nauczyć. No cóż, ogarnąłem to co było i sięgam po kindelka.
Rozładowany.
No kurfa, przecież ładowałem go jakiś czas temu, a potem nie używałem - tego typu ekrany ponoć nie rozładowują się po uśpieniu.
No i tak oto spędziłem 2 godziny na gapieniu się w ścianę oraz obserwowaniu, jak inni pacjenci są przyjmowani już po kilkunastu minutach czekania.
Godzina 10:30, dialog w poczekalni:
"A pan na którą miał przyjść?"
"Na dziewiątą"
" I od dziewiątej pan czeka?"
"Ta."
Dzisiaj byłem na wizycie kontrolnej u ortopedy (noga już w sumie zdrowa). Miałem stawić się "między godziną 9 a 10" - byłem już o 8:50. Otwieram plecak - przezornie wziąłem podręcznik zoologii i e-booka, żeby mi się nie nudziło w poczekalni. Okazuje się, że w tym podręczniku są opisane tylko 3 ptaki z ponad 20, których mieliśmy się nauczyć. No cóż, ogarnąłem to co było i sięgam po kindelka.
Rozładowany.
No kurfa, przecież ładowałem go jakiś czas temu, a potem nie używałem - tego typu ekrany ponoć nie rozładowują się po uśpieniu.
No i tak oto spędziłem 2 godziny na gapieniu się w ścianę oraz obserwowaniu, jak inni pacjenci są przyjmowani już po kilkunastu minutach czekania.
Godzina 10:30, dialog w poczekalni:
"A pan na którą miał przyjść?"
"Na dziewiątą"
" I od dziewiątej pan czeka?"
"Ta."
- Powiem Panu tak: Albo amputacja nogi, albo prywatnie.
Nadir - 2016-02-16, 20:06 Smutno mi, tak bez powodu i chcę ponarzekać na to, że mi smutno bez powodu.ZSK - 2016-02-16, 20:10 Pociesz się odpowiednią muzyką