Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Samopomoc - Podryw i te sprawy.
R - y - 2015-04-10, 21:24 Nie wiem czy mi zasiadł. Trochę mnie rusza to, że mi oczy zamydlił, a potem zniknął.
Chciałam ewentualnie mu powiedzieć co napisałam w pierwszym poście, że chcę własnie czegoś takiego, że pisze chociaż od czasu do czasu lub się kontaktuje, ale nie znika na tydzień czy ileś. Bo to dopiero początek i po co mi taki facet przy którym czuję się samotna?
Ale brutalko dzięki za dobre rady bo bardzo dobre są.JankielKindybalista85 - 2015-04-10, 21:25
R - y napisał/a:
Ale brutalko dzięki za dobre rady bo bardzo dobre są.
NO A MOJA TO NIBY ZŁA? R - y - 2015-04-10, 21:25 Tak Jankiel. W sensie nie była zła, ale ja mu się nawet nie dałam jeszcze pocałować, a Ty już o lodziku. c1ick - 2015-04-10, 21:27 prosta sprawa, gościu traktuje cię jak zabawkę/rozrywkę. Pobawi się tobą chwilę, znudzisz mu się za jakiś czas, a później znów wraca się pobawić i tak w kółko uwierz mi, wiem co mówię JankielKindybalista85 - 2015-04-10, 21:28
R - y napisał/a:
Tak Jankiel. W sensie nie była zła, ale ja mu się nawet nie dałam jeszcze pocałować, a Ty już o lodziku.
Jak prawdziwy szachista myślę już na 5 ruchów do przodu. R - y - 2015-04-10, 21:30 Click, nie miał się czym bawić bo naprawdę powiedziałam, że wszystko powoli. Więc nie wiem.
Jankiel, no tak... Trzeba myśleć przyszłościowo c1ick - 2015-04-10, 21:35 niekoniecznie musi mu chodzić o ruchanie może chce się pobawić tobą w sensie emocjonalnym. Wiadomo, zrobisz jak chcesz, ale ja ci mówię, ten typ nie jest odpowiednim kandydatem do związku brutalka - 2015-04-10, 21:39 Jankiel, dobry szachista myśli kilka ruchów do przodu, genialny szachista myśli tylko jeden ruch do przodu, ale za to jaki zajebisty;)
R - y, początek znajomości to nie jest pisanie od czasu do czasu, byle napisać, byle łaskawie cokolwiek. Początek znajomości dwojga ludzi, którzy są sobą zainteresowani to ciekawość. Ciekawość drugiej osoby. Powinniście oboje mieć nieodpartą potrzebę poznania się, rozmów, powinniście przegadać/przepisać całą noc i nad ranem z zaskoczeniem stwierdzić, patrząc na zegarek "kurwa, kiedy ten czas minął?"
Jeśli brak iskry, która skutkuje taką naturalną chęcią "mentalnego chłonięcia" drugiej osoby - czym ta znajomość ma się stać?JankielKindybalista85 - 2015-04-10, 21:40 Brutalko, wybacz, ale chyba Ci się szachy z chińczykiem pomyliły. Ale tez może być fajnie, nie przeczę. Mackers - 2015-04-10, 21:42
brutalka napisał/a:
Jankiel, dobry szachista myśli kilka ruchów do przodu, genialny szachista myśli tylko jeden ruch do przodu, ale za to jaki zajebisty;)
Poprawiam: genialny szachista przewiduje ruchy przeciwnika i według swojej analizy oraz doświadczenia wykonuje ruchy.R - y - 2015-04-10, 21:49 brutalko właśnie to samo pomyślałam. Bo przecież jak się zaczyna coś to chce się z tą osobą być. A tutaj cóż... Rozumiem, że może być zajęty. Ma sztukę teraz dlatego jakieś krótkie spotkanie czy coś by wystarczyło. Ale on nie pisze w ogóle. W sumie nie muszę mu nic pisać, jak się trafi inny kto mnie bardziej doceni to wtedy pójdę z tamtym bo temu nic nie jestem winna w końcuJankielKindybalista85 - 2015-04-10, 21:50
R - y napisał/a:
przecież jak się zaczyna coś to chce się z tą osobą być.
Ej no przecież wcale nie!brutalka - 2015-04-10, 21:58 pal wrotki, smarku!;)JankielKindybalista85 - 2015-04-10, 22:00 No dobra, ok, chcecie tak mysleć to sobie myślcie ale potem się nie dziwcie, że ale jak to przecież on chciał ze mną być a teraz się tak zachowuje... brutalka - 2015-04-10, 22:00 Jankiel tu ma rację, nie chce się z kimś być, tylko albo zaruchać, albo sprawdzić, czy oprócz pociągu seksualnego jest też porozumienie na innych płaszczyznach, a dopiero później ewentualnie może się zachcieć być z kimś.
Olej dziada, racja!
Palenie wrotek było do tego Twojego tekstu o szachach, Jankiel.Zaknafein - 2015-04-10, 22:01
JankielKindybalista85 napisał/a:
R - y napisał/a:
przecież jak się zaczyna coś to chce się z tą osobą być.
Ej no przecież wcale nie!
^ that R - y - 2015-04-10, 22:02 Tylko, że on mi powiedział, że chce ze mną być.
Nie wiem sama. Może za bardzo chcę się doszukiwać jakiegoś zaangażowania czy cośJankielKindybalista85 - 2015-04-10, 22:02
brutalka napisał/a:
Palenie wrotek było do tego Twojego tekstu o szachach, Jankiel.
Ok, spoko. Nie skumałem bo w LO chodziłem z taką Weroniką co miała ksywę "Wrotka" i fakt, trochę razem paliliśmy. A z tymi szachami to miałem rację.
R - y napisał/a:
Tylko, że on mi powiedział, że chce ze mną być.
Ta, to że facet tak powiedział ZAWSZE jest koronnym dowodem, ze tak właśnie jest... R - y! DAMMIT! ILE TY MASZ LAT?!widzu - 2015-04-10, 22:05 Chyba zacznę w końcu ignorować ten temat, bo im dłużej go czytam, tym większą mam deprechę. V - r - 2015-04-10, 22:06
widzu napisał/a:
Chyba zacznę w końcu ignorować ten temat, bo im dłużej go czytam, tym większą mam deprechę.