widzu - 2014-10-28, 00:34 Nie mogę, można kasować tylko ostatnie wpisy. 
ZSK - 2014-10-28, 11:25
Z tego co ja zrozumiałem to oni znali się już wcześniej, ci z tego filmu. A tak w realnym życiu to robią tak może amerykanie i Zak pewnie też 
A z tego filmu wynika, że lepiej się zachowywać jak ten kumpel w ciemnych okularach
Zaknafein - 2014-10-28, 13:16 No co Ty, ja prosto z mostu walę "wanna make out?" 
Barbra - 2014-10-28, 13:21 mi się wyobrażałeś zawsze jak ktoś kto tylko rzuca wymowne spojrzenie i zaczyna całować, bez takich pytań, że niby masz się prosić:D monjiczq - 2014-10-28, 14:30 Chcesz robić zewnątrz ZSK - 2014-10-28, 17:15
Że powiedzmy opuszcza delikatnie okulary na nos, ich spojrzenia spotykają się. On rzuciwszy to wymowne spojrzenie, uśmiecha się szelmowsko i rusza w jej stronę. Ona już wie co się święci, a on wie, że dostanie to czego chce. W przeciwnym wypadku przecież nie ruszałby się z miejsca. Podchodzi. Sprawnym ruchem ściąga okulary, które w zaskakująco łatwy sposób znikają w kieszeni jego skórzanej kurtki. Dłonią poprawia jedyny kosmyk włosów, który burzył jego idealną fryzurę. Bez zbędnych pytań, bez słów, wpił się w jej usta jak gdyby przyszedł po swoje, odebrać co jego. Choć dla niego jest to jak formalność, ona czuje przepływający przez nią nieokiełznany dreszcz emocji, który znajduje swe ujście między jej nogami. Koniec. Stało się. Przetarł kciukiem kącik ust, wyjął okulary i odszedł z uśmiechem na ustach. Z tym samym zabójczym uśmiechem z jakim zjawił się w jej życiu. Tymczasem ona osuwa się na ziemię jak wyssana z resztek życia. Do cna. Cała drży. Wie, że już nikt, nigdy. Tylko on. Tym jednym pocałunkiem zabrał jej duszę i sny. A wieczorem zabierze coś jeszcze. Z letargu budzi ją dźwięk dzwonka. Czas iść na lekcje. Otworzywszy oczy była jeszcze w stanie dojrzeć swym mętnym wzrokiem jego oddalającą się sylwetkę. W dłoni dzierżył notes, w którym właśnie skreślił kolejną pozycję ze swej listy. Tak to widzę. Zaknafein - 2014-10-28, 17:17 nope monjiczq - 2014-10-28, 17:39 Kuwa jak scenariusz jakiejs tandetnej komedii romantycznej tylko zapomniales dopisac ze pozniej zdaje sobie sprawe ze to ta jedyna i juz nigdy jej nie opusci czy cos:D ProFace - 2014-10-28, 18:02 Wyobrażenia Zaka? JA! Teraz JA! 
No więc jak wyobrażam sobie Zaka: Stoi jakaś laska gdzies tam, podchodzi Zak, staje sztywno obok niej i mówi "cześć", ona odpowiada mu też "cześć", stoją sobie chwile, zak się odzywa "i jak leci?", ona "a dobrze", "to dobrze" odpowiada jej zak, stoją, nagle laska mówi "to ja juz sobie pojde", zak "ok". Piknie :3 Barbra - 2014-10-28, 18:12 hahahah pro 
zetska powinieneś pisać jakieś romansidla zaaak nawet janek uważa ze trzeba się najpierw trochę poślimaczyć przed ruchaniem Zabek05 - 2014-10-28, 20:59 a ja tak wyobrażam sobie Zaka: - cześć - cześć - ruchamy się? - tak - to chodź Davos - 2014-10-28, 21:10
Ano właśnie, ten gość tylko sobie stał, a i tak zyskał więcej niż główny bohater. Wniosek: noście okulary przeciwsłoneczne, panowie  
Mam identyczne wyobrażenie o Zaku 
Moris299 - 2014-10-28, 22:04 Szyszek - 2014-10-28, 23:28 To ode mnie +2 Mam podobne wyobrażenie co do Zaka Chociaż... może nawet jeszcze prostsze:
- Cześć! - Tak, Kubuś, pójdę z tobą do łóżka! K - k - 2014-10-28, 23:33 
V - r - 2014-10-28, 23:37 Tak, pamiętamy, mówiłeś już o tym... 
monjiczq - 2014-10-28, 23:40 Ty masz wszystkie skriny szoltboksa czy co K - k - 2014-10-28, 23:41 
bartek82r - 2014-10-28, 23:52 V - r - ShoutBoxowy magazynier 
Davos - 2014-10-29, 01:12 V - r skubany kolekcjonuje swoje riposty
|
||||||||||||||
